Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_niesia_

orgazm pod prysznicem...z facetem..inna droga do rozkoszy..

Polecane posty

z facetem tylko raz w zyciu udalo mi sie przezyc orgazm ,i tylko podczas pieszczot jezykiem...natomiast sama,przy pomocy strumienia prysznica moge miec jeden za drugim,zaś w trakcie stosunku lub pettingu,moze trwac godzine i nic;-(sama podczas draznienia łechtaczki,warg itd tez mam tego typu problem-zero efektu po dlugich probach.ciagle powtarzajacy sie schemat-odczuwam podniecenie,przyjemnosc rośnie do pewnego momentu,czasami czuje ze jest blisko i jakby nagle wszystko pęka jak mydlana bańka..z partnerem,podczas zabaw sam na sam ,zawsze dochodze do pewnego momentu i dalej nic,stop.natomiast pod prysznicem-rozkosz,orgazm przychodzi sam w krótkim czasie,bez starań żadnych. mam juz dość tych łazienkowych orgazmów sam na sam!!!!i tego ze ani sama ani mój chłopak nie moze ręka mnie doprowadzić do szczytu rozkoszy. z tego tez powodu wszystko sie rozpada/rozpadło z moim chłopakiem.jestesmy ze soba prawie 4lata.mieszkamy w różnych miastach,widujemy sie 2-3 razy w miesiacu na kilka dni..sex,pieszczoty z nim daja mi przyjemność,ale bez orgazmu.przez 2lata, ze wstydem sie musze przyznac- oszukiwalam iz mam orgazm.ze strachu,ze wstydu,z głupoty..wszystko wyszło na jaw.kamień spadł mi z serca,ale mimo różnych prób,wizyt u seksuologów..orgazmu nadal nie ma.od jakiegos czasu każda chwila intymna to ogromne skupienie na efekcie,który nie nadchodzi..wiem,ze męczy to mego faceta,męczy i mnie. czy jest ktoś na forum kto miał podobny problem,jak się z tego wyleczył,jakimi sposobami??a może jest ktoś w podobnej sytuacji kto szuka sposobu..??proszę podzielcie sie.czasami można skorzystać z doświadczeń innych..za wszelkie,poważne wypowiedzi bede wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekk
mam DOKŁADNIE to samo!!!mam cudownego faceta, który robił juz chyba wszystko co sie da(od 3 i pół roku) i nic!!!a pod prysznicem, czy sama- no problem!Jestem załamana, mój facet też to przezywa,bo chciałby zeby było mi dobrze.i jest dobrze,ale tęsknie za orgazmem z nim... Ale to chyba nierealne,ja juz w to nie wierze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz kiedys pisalem i ostrzegalem dziewczyny zeby nie masturbowaly sie pod prysznicem ,zaciskajac miesnie nog,czy wibratorem bo te metody powoduja ze pozniej trudno nam zrobic wam orgazm.Masturbcja jest konieczna do nauki ale w taki sposob w jaki moze wam zrobic tez partner nalepiej reka . Jak z tego wyjsc??? Wydaje mi sie zeby wyposcic sie tzn Czekac z sexem kilka tygodni i zaczac samej za pomoca raczki i paluszkow a potem nauczyc partnera jak ma stymulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassia
mialam ten sam problem-prysznic radzil sobie wysmienicie, facet wogoole:)co zrobilam?wybralam faceta.zrezygnowalam z zabaw w pojedynke i z biegiem czasu to facet zaczal dostarczac mi rozkosz.chyba za bardzo bylam przyzwyczajona do tamtego rodzaju stymulacji.teraz jest juz ok-orgazm to dla mnie zaden problem tyle tylko ze przy oralu i pieszczotach paluszkiem bo tak w "dopochwowo"penisek to nic jeszcze sam nie zdzialal. takze moj apel:prysznice na bok i walczcie z chlopakiem o orgazm do upadlego-najlepiej chyba oralnie:) trzymam kciuki za wszystkie niezaspokojone hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roma roma
tu nie chodzi konkretnie o prysznic - chodzi po prostu o to że do jakiegoś sposobu się przyzwyczaiłaś i tyle a może spróbujesz z nim, pod prysznicem, kochając się w tym samym czasie wodą mocno pobudzać łechtaczkę? rozumiem że on już WIE że nie miałaś nigdy i udawałaś? ja mam podobny, ale trochę inny problem - mogę tylko z wyprostowanymi nogami. W poprzednim związku całe dwa lata udawałam orgazmy ze wstydu. W obecnym związku pomyslalam - pierdo** to, też chce coś mieć z seksu - i tak się układam żeby być cała wyprostowana. Próbowałam swego czasu zrezygnować z masturbacji ale: a.) albo nie wytrzymywałam i i tak to robiłam b.) a jeśli wytrzymywałam, nawet kilka tygodni, to z facetem było jak było chyba dłuzej musiałabym pościc, albo w samotności uczyc się inaczej a może nie warto uczyć sie inaczej? zaakceptować ten sposób i tyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaakceptuj to.. bo co w tym zlego ? Kto ci powiedzial ze nie masz miec wyprostowanych nog ? Gdzie tak jest napisane ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roma roma
pamiętam jak kiedys był tu podobny topik, ludzie pisali o takim sposobie jako o "porazce kobiecości" i chyba trochę racji mieli - seks to przeciez u kobiety ROZŁOŻENIE NÓG a nie zaciskanie i naprężanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie prawo zaciskac i naprezac :) Jak bedziesz chciala zajsc w ciaze to rozlozysz i poluzujesz ;) A do orgazmow, prez sie jak struna .. ;) Mnie to akurat podnieca :) Moze juz nawet o tym rozmawiallismy kiedys .. ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roma roma
nie wiem, może rozmawialiśmy bo ja się do tamtego topiku też wpisalam. Ciebie to podnieca, ale jak ktoś napisał to gdzies już, poza tym sam to wiesz - MASZ NICK TAKI A NIE INNY. :) Ciebie podnieca bo jesteś.... dziwny. O takich facetów trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy tak trudno .. mysle ze kazdy normalny facet, a mysle ze jest takich sporo wbrew pozorom, podnieca sie podnieceniem kobiety .. i chce zeby jej bylko dobrze ... Wiec jak ty akurat tak lubisz.. ;) A jak facet taki nie jest i tego nie moze zrozumiec, to nie jest facetem takim jakicgo tak naprawde chcesz :) I jak cie zostawi /albo ty jego, niewiele stracisz ... Bo predzej czy pozniej to jego podejscie byc cie dopadlo takze i w innych dziedzinach zycia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roma roma
Jak pisałam - temu obecnemu akurat powiedziałam prawdę i żadnych problemów nie robił. Zaakceptował to że aby dojść muszę się cała naprężyć. "Zaakceptował" to może dziwne słowo, on po prostu potraktował to naturalnie, jakby wszystkie kobiety takie były. Ale tu bardziej o mnie chodzi. O to że ja chciałabym dojść mając rozłożone nogi, być cała "miękka" i rozluźniona. Np. gdy się onanizuję i sobie przy tym fantazjuję to nigdy nie widzę siebie w takiej pozycji w jakiej naprawdę muszę myć. :) Wyobrażam sobie że jestem cała "rozłożona" :) Ale nie łudzę się już. Wiem że inaczej nie da rady (chyba że parę lat cwiczeń, ale szkoda mi na to życia i moich nerwów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe z tymi fantazjami ... ;) No ale mowia ze jak juz to sobie potrafisz wyobrazic to jestes na dobrej drodze .. .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo piszcie panienki piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uberlol
Nie wiem co mozna miec przeciwko zacisnietym nogom - im ciasniej, tym lepiej:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzę
o orgazmie kobiety z penisem w pochwie pulsującej , zaciskającej sie rytmicznie na penisie ruchami ssacymi sperme. Jak to zrobisz z zacisniętymi nogami wypręzonego ciała kobiety. Tak zacisnięte uda skrywaja pulsująca pochwe, widzisz grymas rozkoszy, przytulasz cale drgajace cialo ale jestes na zewnatrz z całym ładunkiem ( do rączki) zamiast do pochwy Tylko rozłożone uda z pulsującą orgazmem pochwą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja też wam powiem
no to musze wam powiedzieć, ze chyba jak większość kobiet swoją przygodę z seksem zaczęłam z prysznicem. jak każda opisuje - niesamowicie silne orgazmy :) ale jak zaczęłam sypiać z moim partnerem zaczęłam ograniczać prysznicowe zabawy. wiadomo, że orgazmów z mężczyzną kobieta musi sie nauczyć. i u mnie to trwało kilka miesięcy. nie mam teraz żadnych problemów z orgazmem, potrafię dojść oralnie, analnie, i ... normalnie - z pulsującą orgazmem pochwą - o jakiej marzy jeden z moich przedmówców. a z prysznica nie zrezygnowałam całkiem - zabawiam sie nim jak mam okres, bo wtedy odczuwam silną potrzebę a wiem, ze robie to bez szkody na moim związku. wiem też, że jak sie kocham a dnia poprzedniego masturbowałam sie prysznicem to ciężko mi będzie dojść, dlatego robie to tylko przez dwa dni w miesiącu czyli co chciałam powiedziec - wszystko jest dobre, tylko z umiarem moje panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonali moss
Ja mam tez orgazmy wyłacznie poprzez stymulację łechtaczki i tez tylko sama. faceta zawsze albo za słabo albo za mocno. Ale doszliśmy do konsensusu. Najpierw szalejemy... oral, 69 i inne pieszczotki i rózne pozycje... a jak przejdziemy to tych tylnych (na pieska, na łyżeczkę) zaczynam się dodatkowo masturobować (paluszkiem masuje łechtaczkę) . I takim sposobem ja potrafię miec ze 3 orgazmy a On cierpliwie czeka (tzn cały czas mnie penetruje, cudownymi jednostajnymi i głebokimi pchnieciami) aż sie całkowicie wypompuję i juz opadam z sił. Wtedy On dochodzi. I jest cudnie. Obydwoje jestesmy zadowoleni i usatsfakcjonowani zyciem seksualnym. Na szczęście moj mąz nie jest z tych macho co połamią kobiete w 10 miejscach, żeby tylko ja doprowadzić do orgazmu... choć zazywczaj gucio z tego wychodzi. Mówi, że najważniejsze, że jest mi dobrze i mam orgazmy. On się dostosowuje do mnie a ni ja do niego bo mnie jest trudniej o ograzm niz jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonali moss co ty piszesz? jak mozna byc usastysfakcjonowanym skoro sama musisz si edoprowadzac do orgazmu i to za kazdym razem?????? no sorry ale dobry kochanek kazda kobiete do orgazmu doprowadzi jak nie penisem w pochwie to przez stymulacje lechtaczki palcami albo jezykiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja też tak mam
sonali moss----> Ja mam niestety podobnie. Kiedyś przez tydzień się nie mastrubowałam, katowałam się ostrymi filmami porno, byłam na maksa chętna i podniecona. Mieliśmy długą grę wstępną, a potem seks od tyłu i nic.:( Owszem przyjemność, ale zero orgazmu. W końcu zaczęłam masować ręką łechtaczkę i doszłam błyskawicznie. Ja po prostu nie mam orgazmów pochwowych. Dojdę na jeźdźca i w pozycji misjonarskiej, ale tylko dlatego, że w takiej pozycji moja łechtaczka jest drażniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonali moss - prawidłowo, ważne żeby być zadowolonym z pożycia. Sex ma być zabawą, przyjemnością, relaxem, rozładowaniem napięcia i uważam żeby wasz sposób jest świetny. stewardessa25 - masz zacofane poglądy. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja też wam powiem
do ----> no ja też tak mam nie wiem jak ty to robisz, ale w pozycji misjonarskiej ja mam orgazmy pochwowe, pocieranie łechtaczki tylko potęguje doznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonali moss
stwerdessa tylko, że brak orgazmu nie jest wina faceta lecz kobiety. kobieta musi sie nauczyc przeżywać orgazmy i chocby facet był latino lover to jesli kobietka nauczyała się osiagac rozkosz pod prysznicem to marne szanse, żeby ot tak doszła od penetracji penisem czy minetki... do tego trzeba czasu i cierpliowsci. ja sie ciesze z tego co mam. bo wiem, ze są rzesze kobiet na świecie, które w ogóle nie maja orgazmów. zadnych i przez całe zycie udają przed partnerem. roma możesz mi naswietlic tę sprawę z naprężaniem się. kładziesz sie na plecach, wyprostowana z zacisnietymi nogami i cię mezczyzna penertuje? szczytujesz dzięki prnetracji w tej pozycji czy poprzez napinanie się. nie żartuję z ciebie tylko pytam z ciekawosci bo nie bardzo rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robie to z siostrą gdy rodziców nie ma w domu mam 15 a ona 16 lat. liżemy sb nawzajem c*pki wkładamy coś do niej i szybko r****my. Ogólnie jesteśmy na siebie napalone i robimy to w każdej możliwej okazji. zamykamy sie same w pokoju, ja czytam książke a ona grzebie mi w c*pce. Lubie jej lizać. Jednak najlepszy orgazm miałyśmy w ogrodzie zimowym gdzie mamy basen i kilka prysznicy chodziłyśmy nagi bo rodzice byli na delegacji robiłyśmy to w basenie. potem jednak poszłyśmy pod prysznice i zaczełyśmy sie lać wodą sisotra położyła mnie na gąbczastej grubej macie wsadzalam jej wibrator a ona chwyciła za prysznic i zaczela mnie lać no to ja puścilam wibratori i zostal jej w c*pce, ona go wyjela i napalona sie na mnie rzuciła zaczełyśmy sie całować i ustawiła strumien na maksa i lala mi po c*pca w pewnym czasie tak chodziła mi łechtaczna na wszystkie strony że nie mogłam wytrzymać zaczełam jęczeć a ona co chwile mi lała prysznicem. Jak ochłonęłam poszłyśmy sie lizać nago do basenu. Ale bylo genialnie, spróbujcie.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×