Jak skutecznie wyczyścić przybrudzone fugi ???

Tylko potem trzeba dokładnie spłukać tego domestosa i wywietrzyc lazienke.

A ja używam do mycia fug profesjonalnego środka Pikasat VC 120: http://www.voigt.pl/produkt/li(...)ikasat_vc_120,7 Polecił mi go fachowiec od gładzi, który usuwa tym środkiem zabrudzenia poremontowe.

Ja do gruntownego sprzątania używam tego preparatu: http://sklep.hojo.pl/pl/p/Starwax-Pianka-do-czyszczenia-spoin/156 Efekt jest jeden - fuga wygląda jak nowa!

Aceton - składnik zmywacza do paznokci.

już od dawna większość zmywaczy do paznokci jest bezacetonowa

Z acetonem są do tipsów :-(

Ja fugi czyszczę Cilitem do łazienki ten z pomarańczową nakrętką. I nie ejst to żadna reklama tego specyfiku, żeby mnie tu o spam nie posądzono. Uważam, że jest dobry. czyszczę nim całą łazienkę i aż się lśni. Zabrudzenia z fug też schodzą bardzo dobrze. Ale trzeba bamiętać, że to cilit bang do łazienki, a nie do kuchni ;)

Słyszłam opnie ze warto spróbować Amicit http://www.clearstore.pl/eilfix-amicit-plyn-do-czyszczenia-silnych-zabrudzen-w-lazienkach-i-sanitariatach-but-1l-p3428.html podobno dobrze czyści fugi. Ja mam zamiar kupić i będe testowć

nie wiem, czy nie dubluję, ale polecam magiczną gąbkę Jana Niezbędnego. wyczyściłam te fugi tak, że do tej pory jestem w szoku, bo próbowałam wcześniej wszystkiego ;-)

1) by wyczyścić jasne, wręcz białe fugi najskuteczniejszy okazał się spray do czyszczenie piekarnika, mama b. dużą powierzchnie do czyszczenia, na kuchnię, hol, przedpokój i łazienkę 1 butelka w zupełności mi wystarczyła, koszt ok. 12 zł. Psikam pianą fugi, zostawiam na 0,5 lub 1 godz. w zależności jak pisze etykieta, czyszczę szczoteczką zmoczoną w wodzie, wycieram też czystą wodą. Efekt gwarantowany, jak świeżo kładzione fugi.

2) panele mam "pod światło" widać na nich wszystko, każdy ślad mopa, stóp itp. próbowałam wszystkiego, mycie pieluchą na kolanach przy tym parę wiader wymienionej wody i różnych specyfików do paneli. Najskuteczniejszy okazał się mop parowy black deckera i płyn HG do paneli z lekkim połyskiem, do kupienia w castoramie. Wiem, że paneli nie powinno się moczyć, zwłaszcza myć mopem parowym, ale wole wykończyć panele niż siebie. Do tej pory nic się z nimi nie dzieje, myje je ok 2x w m-c. Do mopa nie powinno wlewać się nic prócz wody, bo zatykają się dysze. ja moczę w płynie HG wyłącznie nakładkę do mopa. Póki nie znajdę nic lepszego jestem z tego systemu zadowolona. A odkryłam go po 3 latach męczenia się z panelami.

3) okna również mam "pod światło" i szlag mnie trafia przy każdym myciu. wypróbowałam rady "perfekcyjnej pani domu" tj. 1. mycie roztworem wody i octu w proporcji 1:1 2. wycieranie papierowym ręcznikiem 3. spryskanie okien wodą z paroma kroplami parafiny by zapobiec osiadaniu kurzu 4. wypolerowanie ich rajstopami Efekt był taki, że faktycznie kurz nie osiadał przez parę miesięcy, ale przy kolejnym myciu okien powstały same tłuste palmy, które musiałam usunąć płynem do mycia naczyń i wrzątkiem! Dodam, że i tak było widać smugi jak słońce zaświeciło, namęczyłam się strasznie, bo powierzchnię okien mam b. dużą. Sposób polecam dla osób nie mających co z czasem zrobić. Jak sobie radzę teraz: sposób na leniwca ;-) 1. myję okna Purem z octem - płyn typowy do okien 2. ściągam wodę gumą, nie poleruję 3. efekt jest super, minus jest taki, że widać cienkie paseczki od tego ściągacza na końcu jego długości, muszę gdzieś kupić szerszy, wtedy będzie ich mniej. Okna myję częściej, za to w ekspresowym tempie, a jak zaświeci słońce, to nie widać smug tak jak to miało miejsce po polerowaniu ścierą. Okna od strony gdzie nie świeci słońce, myję byle jak (tzn. wycieram czym się da, papierem, ścierkami jakie mam pod ręką, bo i tak nic nie widać)

4) zlew kamienny jak myć - ostatnia złota rada. Wyczytałam na jakimś forum radę sprzedawcy ze sklepu czym wyczyścić kamienny zlew. Głownie chodzi o plamy, których jeśli się nie zmyje od razu to wchłaniają się i są trudne do usunięcia. 1. Wystarczy na noc zalać zlew do pełna wodą i wsypać proszek do białego prania. 2. Uwaga! nie wsypujcie proszku do koloru, bo będzie jeszcze więcej plam. Efekt gwarantowany. U mnie widać lekki odcień po burakach, które leżały w nim parę dni, nie wiedziałam wtedy, że kamień tak mocno chłonie. Sposób tani, szybki, bez czasochłonnego szorowania.

osz kurfa kilka dni buraki w zlewie lezaly:o :D

Zwolennikom i ekspertom tych metod chciałbym zadać z ciekawości kilka pytań dotyczących np. właściwości czyszczących octu. Jaki jest zalecany ocet o stężeniu 6 czy 10 procentowym? Spirytusowy czy winny? Który lepiej działa na plamy, a który usuwa osad wapienny? Jaki kupić drzewny, balsamiczny, ryżowy, a może jabłkowy? Jak ocet sprawdza się jako odkamieniacz do płytek ceramicznych. Czy po jego długotrwałym działaniu na fugi zaczną one kruszeć, powoli odpadać lub zmieniać odcień na jaśniejszy? Czy oprócz właściwości czyszczących ocet posiada właściwości wybielające? Czy w długotrwałym zetknięciu z tkaninami osłabi ich włókna a może spowoduje przebarwienia? Ocet jest substancją spożywczą, nieszkodliwą w bardzo małych ilościach dla zdrowia. Czy w przypadku długotrwałego kontaktu ze skórą i jego przenikaniu do organizmu działa on negatywnie na nasz układ kostny? Czy zwykłe lateksowe lub winylowe rękawiczki ochronią nas, czy przeniknie swobodnie przez nie jak niektóre kwasy? Przed skorzystaniem z tego typu porad polecam przeczytać artykuł : http://jak-wyczyscic.pl/2013/03/internetowe-poradniki/

Wczoraj będąc w sklepie przypomniałam sobie, że któraś z osób polecała tutaj Magiczną Gąbkę Jana Niezbędnego. Zaczęłam szukać i zachęcona ceną (6,50zł za dwie takie gąbki) postanowiłam spróbować. Fugi były kładzione ok 1,5 roku temu i oprócz cotygodniowego mycia podłogi były czyszczone co 3-4 miesiące środkiem (z chlorem) do fug z Lidla. Ale efekty były takie sobie. A po użyciu gąbki naprawdę widać różnicę, dodam tylko że fugi są białe i podłogowe, więc z czasem zaczęły robić się szaro-żółte. A teraz poza naprawdę nielicznymi drobnymi zabrudzeniami, których niestety nie udało się usunąć, podłoga wygląda niemalże jak nowa :)

U mnie niestety nic nie pomoglo, a naprawde czyscilam fugi w lazience regularnie. Te przy prysznicu są zółte:/ Nie zadzialal domestos, ace, mleczko wybielające, soda, zastanawiam sie jeszcze nad vanishem... jak to nie usunie tych przebarwien to wymieniam fugi na nowe.

sposób najprostrzy i bez inwestycji: 1 naczynie ocet + płyn do naczyń - rozcieńczyć wodą 2 naczynie czysta woda stara szczotka do zębów i ze dwie szmatki, nanosisz na dłuższym odcinku i szorujesz. zanim wyszorujesz to co na początku reszta odmoknie. brudną pianę wycierasz jedną szmatką, brudną szczotkę płuczesz w czystej wodzie . płyn z octem nanosisz jeszcze raz i szorujesz powtórnie. tym razem wycierasz drugą szmatką do czysta. baw się dobrze! moje fugi są czyste do obrzydzenia, tylko co zrobić żeby takie zostały nie odkryłam. życzliwy radzi - wyprowadzić się!

Ja polecam niestety ale zwykłe ACE ten co śmierdzi odbarwia ciuch ale fugi po 2-5 min przetrzemy nie szorujemy są jak nowiutkie mam kolor jasny beż na podłodze i niestety po jakimś czasie są brudne bardzo dużo rzeczy kupiłam do fug i próbowałam ale śmierdzące ACE jest 100% najlepsze tylko ,że później trzeba umyć podłogi min. 2x ale wiem ,że są odkażone czyste

najzyklejszy DOMESTOS i szczoteczka to potrakrowac po paru min i fugi jak nowe zasze tak robie i fugi są jak nowe, jedyny minus to smierdzi ale to okono otworzyć i wietrzę

ja wyczyściłam bezproblemowo swoje bezowe fugi przez przypadek:) przy drzwiach od prysznica tam gdzie taka guma na dole było trochę rdzy (kamienia?), popsikałam preparatem na rdze i kamień firmy libella w te okolice, na płytki i fugi też trochę przypadkiem, odczekałam 20 minut i wytarałam na mokro, jak zobaczyłam fugi jak wyglądają to byłam zdumiona, jak nowe, więc zrobiłam to samo z resztą łazienki i wszędzie mam teraz fugi jak nowe, nie zauwazyłam zniszczeń (wyzartego materiału, naruszeń itp).

http://www.wymiatam.com/domowe-porzadki/czyszczenie-fug-i-kafelkow/

domestos pomaga

ja bym nie ryzykowala z tym domestosem, bo po jakims czasie mozecie miec dziury zamiast fug :-o

spróbuj http://www.mango.pl/produkty_tv/nowosci_tv/zele_czyszczace_w_trzech_zapachach_3_gabki_3_x_600_g, ewentualnie soda oczyszczona :)

Ja mam w kuchni białe fugi więc bardzo często z nimi walczę .... jedynym skutecznym sposobem jest dla mnie szorowanie ich szczoteczką do paznokci, a najlepszym środkiem jest proszek izo efekty widać bardzo szybko ale troszkę pracy trzeba w to włożyć.

polecam płyny z voigta do łązienek, pięknie czyszczą i polerują kafle, można też nimi doczyścić fugi, a jak nie wystarczy, to użyć jeszcze środka do fugowania z Voigt.

Ja bym użyła profesjonalny środek do gruntownego czyszczenie łazienek: https://www.grupapsc.pl/sanitex-plus-lakma-srodek-do-gruntownego-mycia-sanitariatow-1l Daje radę.

Ja używam: http://www.issodrysklep.pl/pl/p/2.-ISOKOR-Descaling-500ml/39 Jest świetny, polecam :)

Czasem łatwiej pozbyć się starych fug i położyć nowe. Przy okazji można wybrać inny kolor i nieco odświeżyć wygląd łazienki. Duży wybór fug można znaleźć na https://www.homebook.pl/produkty/fugi . Są tam różne marki, więc jest w czym wybierać.