POMOCY.... !!!!! FENYLOKETONURIA...

Mam wielki problem i bardzo prosze o pomoc ..moze któraś mama mała taki sam przypadek ..i wie jak to wyglada... Kilka dni temu urodziłam córeczke byłam pewna ze wszystko jest dobrze a tu poczta przyszło zawiadomienie , ze musze sie zgłosic na ponowne badanie krwi bo poprzednie wykazało u mojego dziecka mozliwosc choroby na FENYLOKETONURIE..jestem załamana ..pobrano ponownie małej krew a teraz czekam na wynik ...nie wiem co zrobie jak okaze sie zły , chyba sie załamie ...pomózcie moze ktos cos wie na ten temat...pozdrawiam..

http://www.resmedica.pl/zdart9991.html http://www.fenyloketonuria.abc.pl/ I trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze.

Nie zamartwiaj się na wyrost! Linki juz masz, więc tylko napiszę, że moja koleżanka ze studiów urodziła się z fenyloketonurią. Przez 12 lat była na diecie, teraz jest jedną z najinteligentniejszych osób jakie znam. Mam nadzieję, że Twoja córeczka okaże się zdrowa. Trzymaj się, będę ściskać kciuki za małą.

dziekuje Wam...

A jest tu jakaś mama fenylaczka? A konkretnie dzieciatka z hiperfenyloalaninemia lagodna ?Bo widzę wątek bardzo stary.....

jak miał djete tylko 12 lat?