Właściciele GOLDEN RETRIVER!! Podzielcie sie doswiadczeniem.

pies bez rodowodu to tak jak człowiek bez dowodu osobistego, rodowód potwierdza przynależność do danej rasy, tak jak dowód stwierdza naszą tożsamość a ci pseudo hodowcy tylko ręce zacierają ża w naszym kraju tylu ludzi nie ma pojęcia po co jest rodowód i nabijają im kasę za pseudorasowe kundelki która choć wyglądają jak rasowe to nimi nie są, rozmnażają pieski bez sensu,bez wiedzy, nie bacząc na pokrewieństwo piesków w tym i następnych pokoleniach, nie bacząc na możliwe wady wrodzone, genetyczne, psychiczne

Coraz wiecej ludzi ma juz swiadomosc tego ze pies rasowy to pies z rodowodem.Jednak jak widac jeszcze nie wszyscy. I nie ma co sie na sile przekonywac. Golden Fanko oni maja racje! Pomijam juz to ze po 2,5 miesiecznym szczeniaku nie jestes w stanie ocenic co z niego wyrosnie i nawet kynolodzy mieliby problem i mogli by to zrobic jedynie w przyblizeniu.Poza tym tak jak ktos wczesniej napisal kupujac psa z pseudohodowli w bardzo wielu przypadkach kupujesz sobie naprawde duzy problem. Takie szczeniaki pochodza niezadko od suk krytych w pierwszej cieczce, niewystarczajaco dojrzalych na posiadanie szczeniat, rodza czasami w kazdym cyklu, reproduktor dobierany jest "po znajomosci". A potem wlasciciel takiego szczeniaka ponosi ogromne koszty leczenia, kilkakrotnie przewyzszajace cene samego psa. Uwierz mi wiem co mowie, jestem lekarzem weterynarii i mam na codzien kontakt z wlascicielami psow ktorzy chcieli zaoszczedzic i sprawili sobie psa rasowego bez rodowodu. Zastanow sie jezeli rodzice maja rodowody to dlaczego szczeniak ich nie maja??

hej Plastikowy_Klosz, ja właśnie jestem z forum.dogs.pl. Jestem w zupełności zdania Plastikowego Klosza, bo dziewczyno ty się zastanów, chcesz mieć psa(a raczej już go masz), a nic o tym rasowy=rdowodowy nie wiesz. Bo te nierodowodowe kupione w pseudochodowli i na giełdach to 99% chore psiaczki, a po drugie mają wiele ubocznych wad od rasy czystej krwi, a pod drugie jaka z ciebie miłośniczka zwirząt jeżeli wiesh, że "Asty", które właśnie zagryzają nie są rodowodowe w 99%, ponieważ TO SĄ KUNDELKI, które właśnie mają takie zabużenia psychiczne. I ożesz być golden-fanko swojego zdania, ale to faktu nie zmieni... Dziękuje za wypowiedź:( Jestem rozczarowana, że za przeproszeniem są takie na świecie pseudo miłośnicy psów, którzy tylko im szkodzą:(

A i przepraszam cię golden-fanko, ale jeżeli chciałabyś coś wiedzieć na temat psów to byś cokolwiek mogła przeczytać. i wiesz radze nie obrażaj innych i wpadnij na www.forum.dogs.pl będziesz miala większe pojęcie i nie będziesz robiła psom krzywdy...

A i przepraszam cię golden-fanko, ale jeżeli chciałabyś coś wiedzieć na temat psów to byś cokolwiek mogła przeczytać. i wiesz radze nie obrażaj innych i wpadnij na www.forum.dogs.pl będziesz miala większe pojęcie i nie będziesz robiła psom krzywdy...

Z ty robieniem krzywdy to lekko przesadziłaś...Chciałam zauważyć, że z miotu tylko pierwsze szczeniaki dostaja rodowód, reszta nie...Nie istotne. Ja Was żegnam serdecznie bo mam juz dosyć tego topiku i Waszego ataku, że jaka ja jestem nieodpowiedzialna i robię psom krzywdę...Piszcie sobie co chcecie, ale juz nie do mnie bo temat uważam za zamkniety. Apropos-Amstaff jest na liście psów agresywnych czy to sie Tobie podoba czy też nie...To wszystko.

ja bym chetnie przygarneła takiego pieska jak by ktoś miał na zbyciu szczeniaka.

Golden Fanko skad masz wiadomosci o tym ze tylko czesc psow z miotu dostaje rodowod?? No to sie popisalas na koniec. Gratuluje wiedzy.Takim jak ty pewnych rzeczy lepiej nie tlumaczyc bo nie zrozumieja, tylko jeszcze naublizaja tym ktorzy faktycznie wiedza i chca sie ta wiedza podzielic. Faktycznie juz lepiej ty nic dziewczyno nie pisz. Pozdrawiam

O bravo, bardzo słuszna wiadomość:P. Wiesz bzdury wygadujesz, a to my chyba powinniśmy mieć dość ciebie i Twojej nie wiedzy i co ja przesadzam? Nie to jest mało powiedziane. Masz psa, a nic o nich nie wiesz tylo te głupie mity, których szczerze nie nawidzę!!!

i jak można potem nie dostać białej gorączki jak się to czyta? o ile jestem dobrze poinformaowana, to to, ze tylko pierwsze szczenięta dostakją rodowód zniesiono coś około 1989 roku. hmm... było 16 lat, żeby się dowiedzieć, że coś takiego istnieje. jak na kogoś, kto jest miłośnikiem rasy, to się golden-fanko nie popisałaś. i proszę Cię, nie pisz, że jesteśmy molami książkowymi. tym bardziej nie masz prawa mówić tak o kimś, kto jest weterynarzem (chodzi o agabi). jeśli nie chcesz, nie wchodź tu więcej, Twój wybór. ale dziwi mnie to, jak łatwo ludzie podejmują decyzje o kupnie psa, jak pohopnie do tego podchodzą, że nawet nie są zorientowani w najprostszych, najogólniejszych prawach hodowlanych. nikt nie wymaga cudów, ale tej koniecznej podstawy, którą powinno się mieć kupując psa... nikt nie robi tu na ciebie nagonki, ale jeśli ktoś ma złe wiadomości a uznaje to za pewnik i się obraża, jak ktoś coś napisze w dobrej wierze, żeby pomóc, to już jest całkiem inna bajka. życzę zdrowia psiakowi i pozdrawiam

Plastikowy Kloszu, z ust mi to wyjęłaś. Mam nadzieję, że pseudofanka goldenów już tu nie wróci:P

Pies jest po to by umilić nam życie. Jest często naszym najleprzym przyjacielem. Nie widze tu osoby. która podziela moje zdanie. Dla was liczy się chyba tylko to jak wygląda i ile kosztuje. Moja mama kupiłam mi 9 lat temu na urodziny za śmieszne pieniądze dalmateńczyka (dla was nic niewartego kundla, z którym wstyd się gdzieś pokazywać). Po tylu latach dalej jest w moich oczach (nie tylko w moich) najładniejszym i najmilszym psiakiem na świecie, nie tak jak rasowy dalmateńczyk mojego kumpla, który gdyby nie łatki wogule nie wygląda jak pies tej rasy. Mojego mam od somsiadów którzy chodują sobie pieski i wcale im krzywdy nie robiom jak niektóży tutaj sądzom. Teraz mają na sprzedaż słodkie małe ratlerki. Są zdrowe, ładne i po rozsądnej cenie. Gdybym miała wybierać to wziełabym takiego pieska niż rasowego nieróżniącego się od niego kompletnie niczym niczym.

Nie czepiajcie się moich byków.

Klaudio! widać, że wiele osób ma błędne zapatrywania na tę sprawę. co mnie najbardziej w tym wszystkim drażni, to to, że nie macie zielonego pojęcia o wzorcu rasy(ba! nawet o nazwie- dalmatyńczyk, nie dalmateńczyk!) a oceniacie, że wasz jest ładniejszy od psa o udokumentowanym pochodzeniu. i nikomu z nas nie chodzi o to, że pies bez papierka jest gorszy i wstyd się z nim pokazać, to wcale nie w tym sęk. pies bez rodowodu może mieć wady, choroby, jest bardzo często hodowany z tragicznych warunkach, suki są kryte co cieczkę- to jest proceder, który trzeba ukrócić, bo rodzi się coraz więcej szczeniąt "rasowych"- którymi się tak zachwycacie. ich leczenie często przewyższa ich cenę, super właściciele dochodzą do wniosku, że skoro pies taki ładny, bo sąsiad im powiedział, to może sobie go rozmnożą, potem zasilając schroniska. to jest po 100kroć rozumowanie nieodpowiedzialne. gdyby ktoś był naprawdę miłośnikiem rasy, uzbierałby sobie na psa prawdziwie rasowego. i nie nazwałabym tu ludzi kupjących rodowodowe psy szpanerami. szpanuja ci, co kupuja podróby, usiłując wpasować się w grono tych, co mają rasowe psy. zdania nie zmienię, inni pewnie też nie, bo wśród polaków wciąz pokutuje przekonanie, że kupić "to samo" a taniej to niezły interes. laik różnicy może nie odróżnić, choć są wielokrotne przypadki, gdzie pseudorasowiec jest tak skundlony, że to woła o pomstę do nieba. i nie sam wygląd jest tu wyznacznikiem rasowości, ale tez i charakter, predyspozycje do czeegoś, skłonności do chorób. problem w tym, że nie wszyscy to rozumieją, lub po prostu nie chcą tego przyjąć do wiadomości.

A ja mam małe pytanko... W przyszłości (za parę lat) planuje kupić sobie goldena (rodowodowego) tylko, że mieszkam w bloku na 4 piętrze w którym NIEMA windy :( Piszecie tu że goldeny niepowinny chodzić o schodach. Czy dotyczy to tylko młodych psów w okresie wzrostu czy starszych również. Bo niewyobrażam sobie że będę dorosłego psa, który jednak waży kilkanaście kilogramów, wnosiła na 4 piętro. Szczeniaka mogę wnosić ale do pewnego czasu bo potem już niedam rady :(

hej, oczywiście ze szczeniakiem nie ma problemu, bo możesz go wnieść lub znieść, ale dorosły golden jest psem dużym. szczeniak bezwzględnie nie powinien chodzić po schodach, ponadto w okresie wzrostu i rozwoju bardzo dobre jest podawania preparatów wzmacniających stawy, np, arthroflex. co do psów dorosłych, u których proces formowanai kośćca się zakończył też byłabym sceptycznie nastawiona do schodów. gdyby to było 1, góra 2 piętra, to możnaby na to przystać, ale 4 pietra, pokonywanie 3-5 razy dziennie w obie strony wydają mi się za duzym obciązeniem jak na stawy goldena, labradora lub innych ras, np. bernardyna itp. jesli w sprawie windy nic się nie zmieni, to może pomyśl o innej rasie, mniejszej. jest wiele psów średnich, np beagle- wulkan energii, sznaucer średni- b. inteligentny, cocker spaniel, jack russel terrier, parson russel terrier i wiele, wiele innych, które mogas być równie oddanymi przyjaciółmi jak goldeny. jesli jednak zdecydujesz się na zakup goldena, to myślę, że powinnaś/powinieneś skonsultować to z naprawde dobrym hodowcą lub/i weterynarzem. wtedy otrzymasz najpełniejszy obraz tego, co dla takiego psa jest zdrowe, a co niestety nie. ja zawsze służę pomocą, pozdrawiam:)

no i mądrala ze mnie:)

Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź :) No kurczę w tym problem że moim marzeniem jest mieć właśnie Goldena, a nie pieska innej rasy :( Póki co mam Husky\'ego :) Na szczęście on niema żadnych kłopotów z pokonywaniem schodów :)

Czy znacie może godnych polecenia hodowców Goldenów z Wielkopolski?

Golden najbardziej potrzebuje czasu, naszego czasu, jaki mozemy mu poswięcic. 4 pietro bez windy- czyli sciezka dla atlety- bedziecie panstwo musieli maluchowi pomagac, wnosic go na te schody przez pierwsze 4 miesiące. Ale bez szalenstwa. najpierw obalmy mit, ze schody sprzyjaja zachorowaniu na dysplazje. Nieprawda. Jesli szczeniak jest zdrowy schody nie spowoduja "zachorowania "na dysplazje. Natomiast jesli maluch ma wadliwe stawy - schody utrudnia rehabilitacje i niestety naraza psinke na wiekszy ból, co niestety wplynie na pogorszenie stanu / poniewaz trudno nosic np rocznego czy 3 letniego psa po schodach/ Obrazowo prosze spojrzec na problem jak np na bol np kolan u człowieka.-czesty przeciez - zdrowy człowiek pokonuje schody bezwiednie , a dla osoby z problemem ortopedycznym schody staja sie bariera bywa nie do pokonania. Schody zdecydowanie sa czestszym problemem urazu , upadku, uderzenia nizeli problemem zwiazanym z dysplazja. Sa bardzo niebezpieczne dla pelnego temperamentu szczeniaka - mozna temu zapobiec a/ poprzez nauczenie chodzenia po schodach- zadnych szalonych biegów, b/ prowadzenie po schodach na smyczy. Zalecałabym noszenie maluszka do chwili osiagniecia wagi przekraczajacej nasze siły i dalsze spokojne powolne wchodzenie i zchodzenie po tych nieszczesnych schodach. Podkreslam- jesli pies jest zdrowy- schody nie spowoduja rozwoju dysplazji. Jesli pies ma np HD:C i objawy kliniczne / bo nie jest reguła ze pies z C musi miec objawy kliniczne, czy ma ograniczona sprawnosc- znamy wiele psów z C , ktore osiagneły juz 4-6 rok zycia i nie maja zadnych dysfunkcji ruchowych, sa calkowicie sprawne/ - niestety schody moga przyczynic sie do pogorszenia stanu. W panstwa przypadku nalezy zyczyc trafienia na zdrowego psiaka. A tego panstwu zaden powazny, odpowiedzialny hodowca nie zagwarantuje. Jak pani zapewne czytała, prowadzona w kilku krajach ostra selekcja rowniez nie spowodowala wyeliminowania dysplazji.

??

A jak to jest z sierscią takiego goldka? jak go pielegnować? jak często kąpać i czy strzyżecie swoje goldeny bo gdzies przeczytałam ze tak sie robi.. za 3 tyg bede miec małego i staram sie dowiedziec jak najwiecej ;)

z tego co wiem, goldeny wystarczy tylko czesać np. 1-2 razy w tygodniu, kapać w razie potrzeby, ale nie za często i w odpowiednim szamponie . goldenów nie trzeba trymować, strzyc ani nic poza tym. można jedynie troszkę wydegażować portki przed wystawą (ewentualnie) ale ogólnie te psy takich zabiegów nie potrzebują:)

wybieram sie do schroniska po pieska - niekoniecznie szczeniaczka

w poniedzialek.jakis piesek bedzie juz bardzo szcezsliwy i zadowolony ze ma nowy dom..... :))))

popieram:) te wszystkie opowieści o ''skrzywionej psychice'' są na moje oko mocno przesadzone. życzę pociechy z psiaka i pozdrawiam:)

Bardzo chciabym kupic psa tej rasy chcialbym dostac kilka wartosciowych i waznych wskazówek, przestrog na tema tej ras, Mieszkam w bloku jetstem w stanie zapewnic mu duzo ruchu jednak nie wiem czy te psiaki zostawiaja duzo wlosow PROSZE O KONTAKT to bardzo wazne musze wybrac odpowiedniego psa mysle ze to ten ale niechce mu wyzadzic krzywdy informacje prosze przesylac: gg. 6576653 lub na kubit-mateusz@o2.pl sorrki za błedy POZDRO

Witam! Ale nuda... Pogadajmy o lekarzach weterynarii. Czyż nie są wspaniali?!

MAM SLICZNA GOLDENKĘ,MA PONAD ROK I JEST CUDOWNA, BYLY I CZASEM SA Z NIA PROBLEMY ALE JEST PIEKNA SZYBKO SIE UCZY JEST STRASZNIE LOJALNA I KOCHA WSZYSTKICH CZLONKOW RODZINY.POLECAM TO NAJLEPSZY PIES!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!