Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lusesita

Kolega meza podrywa mnie jawnie. Co robic?

Polecane posty

Gość Lusesita

Jakis czas temu poznalam kolege meza i od pierwszej chwili czulam ze on patrzy na mnie cielecym wzrokiem.. Chyba mu sie spodobalam. Na poczatku nasze stosunki byly bardzo oficjalne i oczywiscie poprawne. Zauwazylam jednak ze czesciej pojawia sie u nas i szuka pretekstu po to by mnie zobaczyc (chociaz sama przed soba nie przyznawalam sie ze to zauwazam a jesli tak ganilam siebie w myslach). Jednak kiedys doszlo do takiej sytuacji ze bylismy sami i on popatrzyl na mnie tak szczegolnie i poprosil o spotkanie oczywiscie tylko we dwoje. Teraz mam dylemat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbrumbrum...pykfikmig
nie zmyślaj kurwo! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusesita
nie prosilam cie o odpowiedz pryszczaty kurduplu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusesita
czy nikt mi nie moze doradzic, porozmawiac??? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jakiej ty oczekujesz rady
nie bardzo rozumiem? chcesz żeby ci ktoś powiedzial - tak prześpij sie z nim albo nie - nie rób tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani z miasta
Spotkaj się z nim koniecznie!!!! Mężczyznie się nie odmawia.A mąz a cotam.......moze się nie dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ile ty wiosenek liczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_cham
Wg mnie gre nalezy podjac - jako ze zawsze to odmiana od szarej rzeczywistosci ... :-) Jesli to maz Cie sprawdza - no to tylko dodatkowa zabawa gwarantowana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mężowi
o zachowaniu kolegi i o jego propozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_cham
Cos Ty - w zyciu - wyjdzie ze zdala egzamin i facet sie w zyciu nie przyzna ze ja sprawdzal ... Musisz sie dac zaciagnac do lozka - wtedy dopiero bedzie fajna jazda bez trzymanki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue bell
Jezeli kochasz meza, powiedz temu "koledze" zeby dal sobie spokoj, powiedz to jasno i konkretnie....a jezeli szukasz przygody to zaryzukuj...ale wtedy mozesz nie tylko zyskac ale o wiele wiecej stracic....zastanow sie czego chcesz....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_cham
A wg mnie sa dwie opcje - alo ten jej maz ja sprawdza - a wtedy warto zeby to wyszlo na jaw, albo ten jej maz to jakis ciura skoro nie wyczail co sie swieci - a wtedy i tak nie warto byc mu wiernym ... :-) Dla mnie sprawa jasna - na obecnym etapie trzeba w to wejsc i to mocno - zgromadzic niezbite dowody a potem dopiero uderzac do meza - w innym wypadku skonczy sie na "no co Ty sobie ubzduralas ?" Jako niezbity dowod nielojalnosci kumpla polecam np zuzyta prezerwatywe ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_cham
No i tu Cie mamy kolezanko :-) Klasyczne nudne "chcialabym a boje sie" - sprobujesz - nie spobujesz - i tak bedziesz zalowac ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dispi
Daj sobie spokoj. Nie mozesz powiedziec temu koledze tak prosto z mostu ze nie podoba ci sie to jak on sie zachowuje. Napisalas ze on podrywa cie jawnie, ale maz o tym nie wie no to ja juz nic z tego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie ...
darujcie sobie rady, przecież to prowokacja jakieś smarkuli Kobieta na pewno by nie zadawała takiego naiwnego głupiego pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusesita
ale sie porobilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Luseita
ależ ty głupia jesteś, az zal cię czytac, biedna kobietka nie wie co zrobić, nie jeden kolega męża startowal do mnie i co? olewam ich, ja im się w oczy smieje i mówię" możecie sobie o mnie pomarzyc";-), tym sposobem mąz nie traci kolegów, a oni nadal marzą;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdura
i w czym Ty Lucesio masz problem...normalnie sie mu mówi : kolego nie licz na nić i sie odpierdziel bo maż bedzie Ci musiał zęby wybić potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusesita
Wdrapuję się na najwyższy konar uschniętego jesionu w Goczałkowicach i tam onanizuję się analnie foliową torebką pełną rzygowin Władysława Turskiego - menela z dworca Łódź Fabryczna. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusesita
to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem. Widzę,ze mu sie podobam, ale nie wiem co mam dalej robić. Jest kolegą mojego męża, zaproponował mi,abyśmy pojechali sami na wycieczkę krótką. Teraz go nie ma ,a ja się łapię na tym,ze tęsknię za nim. Co ja mam robić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W podobnej sytuacji bylam i pare miesiecy w sobie ta decyzje meczylam ten kolega bardzo mi sie podobal ale nie bylo mozliwosci na spokojne i bezpieczne spotkanie.Ale moja cierpliwosc zaowocowala i z tym kolega sie zpodkalam Wspanialy czas z nim spedzilam cale wochennende z nim sam na sam bylam. Jak tylko jeszcze kiedys bede taka mozliwosc miala to napewno nie przepuszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męska przyjazn - kon by sie usmial .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa a żony tylko na to czekają aż nogami przebierają bo co tam mąż, koledze trzeba dać i już :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu bo fajne doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×