Jeśli jesteś nieśmiały/nieśmiała - wstąp 2

Witajcie moi mili:D [cześć] Niestety nasz topik usunięto, dlatego aby nie tracić z Wami kontaktu założyłam drugi, mam nadzieje, że szanowna autorka pierwotnego topiku nie będzie miała mi to za złe!! A Wy moi drodzy wpisujcie się jak najszybciej i nie pozwólcie na zepchniecie na szary koniec tego topiku, który zebrał tutaj jakże miłych i wartościowych ludzi!! :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie [cześć]

Kochani gdzie się podziewacie??

jestem

Dziękuję za podnoszenie topiku :D Nie bądźcie tacy anonimowi...grono nieśmiałych zawsze chętnie przyjmuje nowe osóbki :) Uwaga Uwaga prosze o wpis na listę obecności!!! Sarenka Usterka Zielonooka Spadające Jabuszko Kiciula Komandor Weewcia Maja Kłapouszek Zapomniany nowe osóbki Bardzo przepraszam tych. ktrych pominęłam, ale nie pamiętam wszystkich nicków :(

to mozeja sie załapie?? jestem niesmiała mam 22 lata i jestem ze Ślaska pozdrawiam

Taka 22 witaj wśród nas Może opowiesz nam coś wiecej o swojej nieśmiałości??

oooo, zapisuje się do Was ;) tyle że w moją nieśmiałość nikt nie wierzy za barzdo, bo wśród znajomych uchodzę za dusze towarzystwa a nawet takiego...hmm cwaniaczka. Ale wewnątrz...jest całkiem inaczej. Chyba mogę powiedzieć, ze dobrze gram.... tyle że ostatnio jestem w sytuacji gdzie nie potrafię się ośmielić... łeee, czemu ja nie jestem wielkim cwaniaczkiem który zrobi wszystko co mu wpadnie do główki!!! Pozdro :]

Millka miło Cię widzieć widzisz ze mną jest podobnie...np. moje Kochanie Zapomniany zazwyczaj kwestionuje sprawę mojej nieśmiałości, bo w gronie bliskich mi osób czy też znajomych w ogóle tego nie widać :) ale to lata pracy nad sobą i jeszcze nie doszłam do perfekcji :P i wiele wbrew pozorom mi brakuje...

tyle że MÓJ jeszcze nie do końca nie jest mój... sznuje mnie bardzo a ja jestem na tyle nieśmiała... ze co, mam mu powiedzieć- chodzmy kochanie wreszcie do łóżka? a w łóżku moja niesmiałość sięgnie zenitu i co? i nic? ehhh !! chce być cwaniakiem za jekiego mnie uważają!!! :D

Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam, ale jak dla mnie wyznacznikiem związku nie jest seks!! a jeśli już chodzi o tę kwestię to jeśli dwoje ludzi bardzo się kocha to nieśmiałość nie stanowi żadnego problemu!! My z Zapomnianym oboje byliśmy baaardzo nieśmiali a do tego nie mieliśmy żadnego doświadczenia, a mimo to było i jest nam cudownie i nieśmiałość nie była żadną barierą...po prostu wszystko toczyło sie po woli, z każdym dniem coraz bardziej odkrywaliśmy siebie i to właśnie było piękne bo nie podyktowane żadnym pośpiechem!!:D

ależ dla mnie także nie jest... racja, na to wyszło- jakoś źle to ujęłam w poprzednim poście....

Spokojnie Millka tak to juz bywa co innego chcemy powiedzieć a co innego wychodzi ;) Nieśmiali gdzie jesteście???

czy są jakieś ograniczenia wiekowe ? :O bo ja już mam 150 lat, a czerwienię się jak głupia :( to nerwowe, ale cholernie przeszkadza, bo nie mogę nad tym zapanować :( jak mam popatrzeć mu przeciągle w oczy, kiedy jednocześnie upodabniam się do buraka i od razu widac jakie to zdrożne myśli chodzą mi go głowie :P a może macie jakis sposób na te cholerne rumieńce ????????????

Myślę, że nieśmiałość nie zależy od wieku, chociaż chyba bardziej widoczna jest u osób bardzo młodych..te starsze chyba uczą się kamuflować tak jak ja :P Jeśli chodzi o rumieńce, to połowe życia borykałam się z tym problemem...to było straszne z byle powodu robiłam sie purpurowa i nie mogłam nad tym zapanować, to było jak jakieś przekleństwo, ale w miarę upływu czasu i kreowania sobie wizerunku osoby pewnej siebie zmiana kolorów odeszła w siną dal :D choć nie ukrywam, że niekiedy jeszcze mnie to nawiedza, ale bardzo rzadko na szczęście!! Kiedy się czymś bardzo mocno przejmuję, jakimś wystąpieniem publicznym albo kiedy prawi mi się dużo komplementów, wtedy potrafie jeszcze się zaczerwienić :P

Rzeczko barzdo ci dziękuję , jesteś wielka!!!!1 {kwiat] Wspaniale że założyłaś topik , bo ja bardzo chciałam ale jakoś tak brakowało mi odwagi i sił............zrobić to po raz drugi . W końcu jestem nieśmiała . Obawiałam się ze nikt nie zajrzy że wszyscy gdzieś się rozeszli , każdy w swoją stronę ........... Dlatego proszę wszystkich , zjednoczmy się tutaj , pokażmy że stać nas na to , że zależy nam na sobie , na tym żeby mieć tutaj oparcie wśród przyjaznych osób. Rzeczko jeszcze raz ci dziękuję , jestem naprawdę szczęśliwa , ze zrobiłąś to dla nas :D I jeszcze raz proszę pokażcie się: Ustereczko Wewciu Zielonooka Komandorze ( wiem że już o nas zupełnie zapomniałeś ) Zapomniany ( tu znowu pole do popisu dla Rzeczki :D) Maju Lea Jabłuszko i wszyscy nieśmiali Zapraszam was gorąco

Rzeczko jeszcze raz wielkie dzieki , jest mi naprawdę bardzo barzdo miło :D Jak zniknął nasz topik pozcułam taką straszną pustkę .... Mam nadzieję że z Zapomnianym sie wam wspaniale układa. Nieśmiali proszę pokażcie się ................ Dobranoc

Sarenko jak się cieszę, że jesteś:D już bałam się, że nikt ze \"starej ekipy\" nie zechce tutaj zajrzeć :P ale teraz powróciła nadzieja, że jednak ten topik na nowo skupi tutaj nas wszystkich oraz osoby które pragną dołączyć do naszego grona:D Oczywiście Zapomnianego sprowadze tutaj już moja w tym głowa :P

Dzieki Rzeczko Obiecuję zaglądać o wiele zcęściej niż ostatnio , bo ten topik poprostu musi trwać .... Nie wyobrażasz sobie jak barzdo mnie zmartwiło jego znikniecie , nawet napisąłm do redakcja kafeterii , ale tamten topik też mi wycięli ( chociaż oczywiście nie było tam niecenzuralnych słów) . Rzeczko jak tam w pracy ci się układa jak studia? Czy robisz nadal internetowe?

Z tego co zauważyłam wiele topików nagle usunieto, ale to nic my przetrwamy!!! :D Do końca studiów został mi roczek, chcę napisać wcześniej magisterke, ponieważ w styczniu planujemy z Zapomnianym wyjazd do Anglii i właśnie dzięki internetowym studiom nie bedę musiał brać urlopu dziekańskiego tylko spokjnie zaliczę wszystko w terminie :) W pracy różnie bywa, ale coraz częściej mam ochotę odejść, atmosfera staje się nie do zniesienia, każdy pod każdym kopie dołki, ogólnie nieciekawie... Z Zapomnianym co weekend jesteśmy na działce, choć teraz już coraz zimniej się robi i skończy się nasze imprezowanie :P Byliśmy na koncercie Stinga, ale nie zrobił na nas wrażenia! No i nie wiem czy moge juz powiedzieć, ale prawdopodobnie w poniedziałek pojedziemy do Łodzi na nagranie teleturnieju :P Dobrze dobrze już nic nie mówię...chyba jak zwykle mam zbyt długi język i Zapomniany urwie mi głowę za gadulstwo :P

Rzeczko dlaczego zamierzacie wyjechać? Czy w pracy jest aż tak źle? A może chcecie tylko podszkolić język? U mnie w pracy też jest z dnia na dzień gorzej , czasem mam ochotę rzucić pracę , bo jak stamtąd wychozdę dopiero czuję się normalnie , myślę że w dużej mierze ta moja nieśmiałość to zasługa właśnie tej pracy................ Rzeczko skoro już powiedziałaś o teleturnieju , to zdradzisz coś więcej? :D Zapomniany , pozwól.....:D:D

to ja też się zapisuje jeśli można ?? :)

Witaj 21-latko , moze powiesz cos o sobie? :D

Witajcie! Pisze bo czuje że ja też mam problem z nieśmiałością. Wśród znajomych jestem całkiem wyluzowana, ale wśród osób których nie znam od razu sie zamykam w sobie. Nie chodzi nawet o to, żę boje sie odezwać, ale zaraz brakuje mi tematów i gadam jakieś głupstwa :-p Najgorzej jest oczywiście jak próbuje pogadać z jakimś przystojnym nieznajomym... Mówie czasem takie dziwne rzeczy że następnego dnia mam ochote skoczyć z mostu... :-( Zauważyłam że raz jestem bardziej wyluzowana, a raz tak spięta że potrafie sie cały dzień do nikogo nie odezwać. Np dziś mam świetny dzień, byłam u koleżanki w szkole i od razu stałam sie duszą towarzystwa, żartowałam i gadałam całkiem z sensem, aż sama sie dziwie... To ale tak mi sie tylko czasem zdarza niestety.. Pozdrawiam wszystkich i pamiętajcie że z nieśmiałościa trzeba walczyć każdego dnia i że dla chcącego, nic trudnego...

Witajcie :D Sarenko zamierzamy wyjechać z kraju, bo po prostu nie mamy nic do stracenia i chcemy zaryzykować, sama dobrze wiesz, że w tym kraju nie ma zbyt wielkich perspektyw...ja nie mam wielkich wymagań, ale chciałabym chociaż godnie żyć i nie martwić się, że nie wystarczy mi do kolejnej wypłaty...nie wspomne już, że w takich warunkach nie ma mowy o zakładaniu rodziny!!! a w końcu latka lecą i kiedyś będzie trzeba :P dlatego ja przynajmniej muszę się zatroszczyć o to aby kiedy zdecyduje sie kiedys na rodzinę, abym miała świadomość, że mojemu dziecku niczego nie zabraknie!! No a Zapomnianym kierują nieco inne pobódki, również nie jest zadowolony z pracy i chciałby w końcu sie usamodzielnić, a następnie pewnie przystąpi do realizacji swoich marzeń, na pierwszym miejscu oczywiście autko :) W poniedziałek jedziemy do Łodzi na nagranie tego teleturnieju, jak wrócimy opowiem wszystko ze szczegółami :D Pozdrawiam

Rzeczko oj zaintrygowałaś mnie tym nagraniem........:D

ooooo ja tez do tej wspólnoty niesmiałych istot:D jeśli mozna oczywiscie:> ... ok zapmoniałam sie przywitać:p ... tak wiec witam wszystkich cieplutko slonecznie.... na razie tyle mojego klikania...:) pewno sie rozkręce..pomału...:D a wiec(ale zdania nie zaczyna sie od a wiec) do następnego..trzymta się i wiecej śmiałosci w zyciu o ale ja tu jeszcze zajze! P.s.pozdrowionka!

Lady-bird zaglądaj ile tylko zechcesz , ale miało być coś o tobie?...:D Ale czy ja tutaj sama zostałam ? Podajcie koło ratunkowe !!!!!!!!!!!! Usterka Weewcia Zielonooka Zapomniany Rzeczka Komandor Maja Lea Kłapouszek gdzie jesteście? a moze to rodzaj protestu? nie chcecie tego topiku? :P

oj psepraszam to ta moja nieśmiałosc;) hm tylko co tu pisac....nieśmiałosc to mam juz tak i koniec ...w sród znajomych ok gorzej z zaklimatyzowaniem się w jakims otoczeniu grupa nowa.. ludzie...itp Trudno mi jakos nawiazac kontakt...z ludzmi eh... Czasami trudno z tym zyć:( no to na tyle.... jak cos sie przypomni to oczywiscie napisze, odpisze na pytania itp. Buźka! \"...Prawdziwi przyjaciele są jak anioły,złapią nas,kiedy nasze skrzydła zapomną jak latać...\"

Witam wszystkich! Dopiero dziś zrozumialam o co chodzi Sarence z zaproszeniem na nowy topik. Wczoraj bowiem znalazlam wreszcie stary :D i co więcej pozwoliłam sobie napisac kilka słów. A dziś znalazłam nowy :) Witam serdecznie wszystkich bez wyjątku, przepraszam, że tak zaniedbałam topik - ale to tylko dlatego, że ostatnimi czasy nie mogłam go zlokalizować :P. Uff..wakacje się skończyły, znów studia....trochę odzwyczaiłam się od tlumów ludzi ;) i na nowo muszę się jako tako zaklimatyzować. Nie cieszą mnie ranne wstawania, o nie! Marzę by pospać do 12-ej, a tu nie ma ;(. Z nieśmiałością walczę, ale zapewne nie osiągnęłam tak dobrych rezultatów jak Reczka..zreszta i tak jestem jak na razie z siebie zadowolona. Cóż, oczy mi się zamykają, dziś już więcej nie napiszę :(. Lady Bird! Witaj i masz piękny cytat o przyjaciołach...:) cudny po prostu DOBRANOC wszystkim!

Jakaś niedoruchana grupa terapeutyczna tu się zbiera. Macie opiekuna?