Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byłapartnerka

Jaka ilość byłych partnerów Was PRZERAŻA?

Polecane posty

Gość akcja odswiezanie
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli....
ja 25 w chwili obecnej drugi partner!!!!!!!!!!!!!!on tez 25 tak okolo 25 wczesniejszych bylych i coooo z tego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przeraża ilość moich
byłych partnerów tzn. 17, mąż jest 18 i niech już tak zostanie, jesteśmy 11 lat po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie
ja mam 30 lat i miałam 21 partnerów. Licze też jednorazowe bzyknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promilla
ja mam 28 lat, partnerów seksualnych 5, innych jeszcze z 10 sie znajdzie.Były w tym i dlugoterminowe zwiazki, i seksik na 1 nocke.Moj facet sie mniej wiecej liczby 2 spodziewa, dla mnie reszta jest milczeniem:) prawde mowiąc, mnie wcale nie interesuje ilosc jego partnerek, liczy sie, ze jestesmy razem, łózkowo nam bosko, i to wlasnie z nim zaczelam sie seksem na prawde cieszyc.Mysle, ze nie ma sensu opowiadanie o przeszłosci, wyciaganie jej z zakamarków, bo sie po prostu robi jednej ze stron przykro. I sama to dopiero zrozumialam, gdy moj kochany przypadkiem, po wielu miesiacach naszej znalomosci, rzucil cos o swojej eks. A ja, mowiaca wczesniej, ze zazdrosci u mnie brak, poczułam ukłucie niezle w serducho.dlatego przeszlosci nie rozpamietuje i wam tez tak radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam problem z głowy, bo ani ja ani mój partner święci nie byliśmy. Kwestia podejścia do sprawy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssak domowy
Ja mialam sporo partnerów, moj obecny facet tez mial duzo partnerek. Wyjasnilismy to sobie. I niby ok. Ale... jego byle partnerki ciagle jeszcze puszczają sygnały, piszą smsy lub w jakis inny sposób przypominają o sobie. Do tego jeszcze posiadam wiedze (cholera, nie wiem po co ) ze seks który uprawiali nie był taki klasyczny, typowy tylko bardziej hmmm ekstremalny. I krew mnie zalewa... i zazdość mnie bierze... i chce życ normalnie a te osoby nam nie dają... Mimo iz on nie spotyka sie juz z nimi ponad rok. Jak sobie z tym poradzić?? Wściekam się, złoszcze i oszaleje chyba niedługo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssak domowy
Dzięki Penelopa , właśnie coś takiego chciałam przeczytać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setka
mnie przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssak domowy
Kocham go... ale az mnie skręca czasami, flaki mi sie przewracają... Nie chce o tym myslec a jednak.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuncjusz papieski
nie ilość przeraża a sposób w jaki do tego doszło - spokojnie łyknąłbym kilku(nastu) byłych niż jedną zdradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię sex a Ty
23 W sumie nie wiem jak Wy to liczycie,z jednym np połaczył mnie tylko sex analny z innym tylko oralny a z innym klasyczny,jesli by mnie spytał chłopak to bym opdowiedziała,ze takich rzeczy sie nie liczy,ale miałam 14 z którymi sex uprawiałam,kazdego partnera bardzo dobrze pamiętam, z nich wszystkich tylko jednego juz nigdy nie zobacze,ilość wynikała z tego powodu że każdy z nich był inny,potrzeba orgazmu, z pierwszym z torym bylam 3 lata,nie dal nigdy mi orgazmu,lub inny miał bardzo małego penisa,inny mezczyzna wie od razu jak mnie doprowadzić,obecny,ilosc partnerów nie swiadczy o człowieku,o to chodzi zeby w zyciu było miło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rick.Rick
lat 23 kontaktow sexualnych 16, jesli dodac te ktore zakonczyly sie na kontaktach oralnych +20, ilość związków trwających dluzej niż miesiąc: 1 ilość akceptowalna 5-10-15 ilość nieakceptowalna: 0 (no virgins no fuckin` way) moja kobieta byla dizewicą jak sie poznaliśmy, jednak dal bym duzo zeby nie byla, kilku partnerow to trochę doświadczenia, ktorego ja u partnerki pragne, wprowadzanie za rączkę w świat sexu dziewczyny to ciężka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rickuuuuuuuu
Wypowiedz moja była przed Twoja.. To prawda,ja tez wolałabym ,zeby obecny partner miał kilka kobiet przede mną.. Przynajmniej teraz po takiej ilosci partnerów, bede umiała wejść w normalny związek i nie będzie ciągnęło mnie do zdrady tylko po to aby zobaczyc jak to by było z innym,,jaki jest dylemat wielu kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rick.Rick
zgadza sie, mam kobiete od trzech juz lat, wiem ze jest ciekawa jak jest z innymi facetami, czasem sie zastanawiam czy mnie zdradzi, rozmawialem z kilkoma kolezankami, powiedzily mi ze tak szczerze to nie wyobrazaja sobie ze przez cale zycie maja jednego partnera sexualnego... ja nie potrafie sobie czegos takiego wyobrazić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheh jakby mi dziewczyna
powiedziala że miala kilku to jest to dla mnie jasne jak słońce że miała ich sporo i nie chce powiedziec ilu bo np zalezy jej na mnie i nie chce mnie okłamywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
witam hedonistow. W glowach wiekszosci tu piszacych panuje niestety emocjonalna pustka. Mysle jednak iz macie na tyle inteligencji i rozsadku i zdajecie sobie sprawe z tego iz jestescie w obecnych zwiazkach tylko kolejnymi cyferkami w tym lancuszku pamietanym przez waszych partnerow , prawda ? Szkoda ze tacy jak wy, na przyklad nie swiecicie wieczorem, bo normalni ludzie wiedzieli by od kogo trzymac sie z daleka. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rick.Rick
do "zal mi was" pewnie jestes na tyle inteligentny/a ze juz wiesz ze twoj numerek to 73 zamiast 1 i cos mi sie wydaje ze nas nie lubisz bo kazdy z nas moze byc cyferka nizsza od ciebie moze nawet jest tu jedynka twojego zwiazku, a moze nawet jest tu ktoś okreslanym przez twojego partnera/partnerke pamietną 7, mimo ze nigdy nie zapamieta numeru 73 zal mi ciebie czlowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
Zalujesz mnie hedonisto, poniewaz bylem i jestem dla mej zony pierwszym i vice versa ? Pozaluj takze tych ktorzy nie cpaja, jakiez oni maja nudne zycie prawda ? LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest istotne....ilu partnerów miał Ktoś bliski przed nami. Osobiście wolałabym żeby miał jakieś doświadczenia, żeby nie tęsknił za\":niepoznanym\". Ale to niejest reguła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was
wychodzac z takiego zalozenia, powinans sie zwiazac z : bylym cpunem, bylym zlodziejem, bylym alkoholikiem itp, itd no bo przeciez tego ktory nie przezyl powyzszego zawsze moze do tego ciagnac prawda ? Dziewczyno, zwiazki pomiedzy mezczyzna i kobieta musza polegac na wzajemnym zaufaniu, na doglebnej znajomosci drugiego czlowieka a nie na ciaglej bojazni o to czy nie zrobi skoku w bok itp. Niestety znajomosci zawierane w dyskotekach i klubach, sluby po 1 roku znajomosci ( ze nie wspomne o tych zawieranych wczesniej), nigdy nie zapewniA doglebnej znajomosci partnera. Stad pozniej tyle toksycznych badz zupelnie rozwalonych zwiazkow i malzenstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie spotykam się z mężczyznami z \"dyskoteki\", bo na nie nie \"chadzam\", nie bawi mnie taki rodzaj muzyki i zabawy i mężczyzn. Oczywiście, że zaufanie jest najważniejsze...więc mówię, że nic nie jest regułą. Każdy związek jest indywidualny i to co jest przeszłością mojego partnera jest także moją przeszłością i jeśli kocham to akceptuję niemalże każdą przeszłość. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mallena
och

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm.............
Mam 26 lat, partnerów w życiu 9. Przypuszczam, że to jeszcze nie koniec, bo nie jestem w żadnym poważnym związku. Ale nie żałuję. Nikogo nie kocham, to mam kochanków. Może nigdy już się z nikim nie zwiążę... w związku z tym mam się położyć i czekać na śmierć? Nie pytam nigdy facetów o ich partnerki. Doświadczeni są przeważni lepsi, no i tyle, a poza tym nie obchodzi mnie to. Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że jak się jest dla kogoś pierwszym/-ą, to najczęściej nie jest się ostatnim/-ą... Nie chciałabym być z facetem, który nie miał przede mną nikogo. No pewnie przeraziłaby mnie liczba 100 albo 200 :) ale jak nie pytam, to i tak się nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiek-19 ilość partnerów: 7, w tym seks z 3, oral lub pieszczoty ze wszystkimi. Nie chciałabym być z kimś, kto nie miał przede mną nikogo :-O Jednak ilość ponad 10 chyba by mnie już nieco przeraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×