Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

centurychild

co robic gdy przychodzi kryzys?????

Polecane posty

dbam o swoja druga polowke,nie smiejcie sie ale gotuje(naprawde dobrze),sprzatam,opoiekuje sie jej dzieckiem,dbam o dom,nie szwendam sie z kumplami po nocach,gdzie wychodze to mowie i zawsze o ktorej wracam,pozwalam jej odpoczywc po pracy choc sam pracuje na zmiany i czasem padam na twarz,ale pomimo tego ciezko nam sie czasem dogadac i nie mamy o czym rozmawiac a jednak ja kocham i znosze to w milczeniu a czasem sie czuje jak zwykle przynies,podaj,pozamiataj,no i jeszcze to ze nasze zycie seksualne padlo.to chyba kryzys i co z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadać z nią
no cóż innego... I nie rozpuszczaj aż tak - mnie rozpuszczali i kiepsko się skończyło. Niech i ona zrobi coś dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ja taki juz jestem,nie umiem inaczej a juz gadalem i nici wyszly,probowalem cos zmienic a jednak nadal robie to co robie,jak kocham to do bolu,i jak to mowia poswiecilem sie caly,tylko czy nie na darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadać z nią
sam wiesz, że to akurat w praniu wyjdzie, niestety. A tak z ciekawości - w jakim jesteście wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadać z nią
wiesz, ja bym sobie na Twoim miejscu odrobinę cugle popuściła. Może na to zwróci uwagę. A co konkretnie - oprócz braku życia sex, bo to oczywiste - Ci nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenna8
jak ona nie jest zadowolona to moze dlatego ze w ogole jej nie rozumiesz-moze ona ma glebsze potrzeby niz np sprzatniete mieszkanie-moze chcialaby romansu, kwiatow, przygody albo zwyklej interesujacej rozmowy -moze po cichu wie ze stac ja na lepszego faceta bo jest na przyklad piekna-ty bys sie tak na pewno nie staral gdyby ona nie byla tego warta-ale czy ty jestes warty jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiaty i prezenty ma bardzo czesto,komplementow mnostwo,a wart jestem jej i o tym wiem,jako facet nie rozumiem kobet i pewnie nigdy nie zrozumiem,jej przyjaciółki mnie jej zazdroszcza z tego co sama mowi,na dziwki nie chodze,pieniedzy nie przepijam,ale co jest nie tak?mysle ze krytyka mojej osoby nic tu nie da,chcialbym wiedziec co czuja kobiety,czego pragna,czego wy same czhcialybyscie miec,a tak po za temetem jezeli juz chcecie mnie krytykowac za to ze jestem jednym z nielicznych jeszcze facetow ktory ma jakies zasady to tak w glebi duszy odpowiedzcie sobie albo napiszcie-jacy sa wasi faceci,i czy oni was rozumieja,odpowiadajac na pytanie o wiek to ona ma 30 a ja 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoń
słuchaj facet nie może być dla kobiety tzw. Bratem Łatą. Kobiety potrzebują mena, kogoś trochę tajemniczego, trochę nieprzewidywalnego, trochę dominującego ... Inaczej tracą zainteresowanie facetem i wtedy siada seks, zaczynają się nudzić, pojawia się możliwość zdrady z ich strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bab nie można rozpieszczać
bo na głowę człowiekowi wtedy wchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bab nie można rozpieszczać
bo na głowę człowiekowi wtedy wchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz kobieta to dziwne \"stworzenie\" jak ma idealnego partnera to nie docenia jak mam drania to tęskni za twoim sobowtórem. Mam znajoma, która miała wspaniałego partnera można by rzec ze idealny, troskliwy kochający, dbający z jednym, ale był tak idealny, że aż nudny. Moja znajoma to żywioł i niestety nie zdołał jej okiełznać. Ona sama twierdzi ze facet Bryl cudowny, ale brakowało tej iskry, szaleństwa. Facet czasami musi pokazać ze jest facetem. Może opisz, choć odrobinę swoja partnerkę, bo tak to niewiadomo jak ocenić te sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że musisz
spytać jej wprost i otwarcie- zapewniając że nie użyjesz ten wiedzy przeciwko niej i że ją uszanujesz- czego jej brakuje, w czym jest problem to tylko ona wie... Ty jestes przekonany, że jesteś chodzącym ideałem...i pewnie naprawdę bardzo sie strasz, z całej siły- bo ją bardzo kochasz ale tak to już jest, że mężczyznom czasem trudno jest zrozumieć co siedzi na dnie serca kobiet (i odwrotnie!) i że to co im się wydaje najlepsze dla niech wcale nie koniecznie musi je uszczęśliwiać dlatego nie ma rady- pogadaj z nią no i sam bądź szczery- powiedz jakie są Twoje odczucia, co Cię gnębi...może ona sobie też z tego nie zdaje sprawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikuniok
żadnych głupich rozmów - one prowadzą w takim stanie do nikąd. Tu trzeba działać na emocje a nie na rozum kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań się starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×