jak mozna kochac i miec potrzebe widzenia kogos raz na tydzien?

Moj facet mowi ze mnie kocha ale jak moge czuc sie kochana jak on zadzwoni raz na tydzien, przyjedzie raz na tydzien. To ze ma ogromne problemy w pracy i rodzinie to chyba go nie tlumaczy:(

a właśnie że można. słyszałaś o piramidzie potrzeb masłowa? potrzeba miłości to potrzeba wyższego rzędu - w ogóle się nie pojawi dopóki nie zaspokojone zostaną potrzeby bardziej \'przyziemne\'. twój facet być może skupia się właśnie na ich zaspokajaniu. ja np. jak mam jakieś problemy to moja potrzeba bycia z kimś blisko zupełnie się ulatnia.

Wiem ze nie ma nikogo i wiem ze nie sama miloscia czlowiek zyje. Praca, finanse tez sa wazne ale czuje ze on sie ode mnie oddala. Ten kontakt raz na tydzien budzi we mnie niepokoj.

I musisz się z tym pogodzić. Oni zupełnie inaczej podchodzą do pewnych spraw niż my. Mój facet wysyła mi sms-a raz na tydzień (mieszkamy 130 km od siebie) a jak kiedyz spytałam czy nie odczuwa potrzeby kontaktu ze mną to bardzo ciepło napisał ,że oczywiście ale,,,,,i tu wytłumaczenie, np. zawalony pracą lub papierzyskami po uszy :-). Wszyscy wiedzą ile czasu zajmuje napisanie sms-a albo krótki telefon ale dla faceta to żadne argumenty. Więc nie martw się księżyc23 i nie myśl, że jesli Twój facet chce Cię widzieć raz na tydzień tzn. że Cię nie kocha,,,,oni kochają w zupełnie inny sposób,,,,,uszy do góry:-) pozdrawiam ciepło

to się może zdażyć ale ... lepiej być z kimś kto czuje podobnie

co to za związek? to jest pseudozwiazek!!! pogielo was? chcecie tak do konca zycia?? moj facet po miesiacu zaproponowal zebym z nim zamieszkala , wlasnie sie zareczylismy, na wiosne slub :), znamy sie rok :)