PYTANIE Z LOGIKI......... po co zyjemy ??????????

pytanie tak jak w tytule :) moze ktos pomoze cos wymyslic ...

ooo

chłopak kombajn wynajął swojego pedała dzesikę do zamuły na mieście hitlerowców w waszyngtonie i tam wspólniebrykali po chodnikach i muzeach w świetle trzech żydów i jupiterów w woalce z krowiej mleczarni w Białymstoku.

po choooja

no, dla kariery oczywiscie... i oczy wisza :P, :P, :P

by doskonalić się w miłości

i nikt nie obiecał, że będzie łatwo

albo po to żeby zbierać pieniądze,gadżety,oklaski i tytuły

zyjemy po to by doskonalic nasz umysl, umiejetnosci, walke z przeciwnosciami losu itp

by zasłużyć na niebo a tylko przez cierpienie na to zasłużymy bo inego sensu nie widzę

Zyjemy po to, zeby dac zycie innym :) circle of life... czyli Zyjemy po to, zeby sie poswiecac, zeby kochac, zeby nienawidziec, zeby czuc, zeby probowac ..... dane nam jest zycie - zyjemy po to, zeby sie nim cieszyc....

ale cierpienie przyjęte z miłością i dla Miłości i gdy te cierpienie ofiarujemy Bogu za innych łącząc je z ofiarą Krzyża na którym umarł za nas nasz Pan Jezus Chrystus. tylko tak przyjęte i tak łączone cierpienie ma wartość