Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiennnnka

problemy w związku uczuciowym od kiedy zaczełam pracować

Polecane posty

Gość asiennnnka

witam wszystkich nie wiem co mam o tym myśleć ..czy to moja wina czy jego od roku jestem z chłopakiem, bardzo się kochamy i zawsze super sie dogadywaliśmy , po prostu idealny związek.... tyle ze przez ten rok ja studiowałam ...i na 5 roku zbyt dużo zajęc nie miałam więc całą uwagę głównie skupiałam na mym lubym...mając pretensje od czsasu do czsasu ze za dużo pracuje a za mało czasu spędza ze mną bo przyjeżdzł o 21 do mnie.....czasami od razu zasypiająć nawet kilka krotnie wypomniał mi ze ja nic nie robie bo siedze w domu i tylko na gg , necie sobie serfuję..........a on spręza się jak moze zeby do mnie przyjechać o 21 od wrzesnia pracuję....w 2 szkołach, robię starz więć 14 konspektów tygodniowo piszę, poprawiam kartkówki, chodze jako opiekun na szkolne imprezy , konferencje, pisze plany wynikowe, więc po pierwsze mniej On dostaje smsów, bzyczków, wyrabiam sie tez na 20 wiec nie ględzę mu że pozno przyjeżdza , wcześniej musi wychodzić bo zwykle musze wstać przed 7 ......no i nie mam juz takiej ochoty na sex jak dawniej, jestem zmęczona i niewyspana częściej niz dawniej no i zaczeło się psuc między nami...bo on czuje sie zaniedbywany....tyle że nie robi nic zeby okazać mi trochę więcej czułości wyrozumiałości..tylko ciągle widze niezadowolona minę, słysze pretensje jaka to stałam sie niecierpliwa, mało wyrozumiała i nie kochająca dlaczego facet nie może zachowywac sie tak samo jak kobieta.....ja przez rok byłam idealna czemu to on teraz nie moze taki byc dla mnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szklankowczyni
a czego uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiennnnka
biologii i przyrody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiennnnka
myslę ze mój zawód niw wpływa na mnie negatywnie.nawet wprost przeciwnie.... ale widocznie gdzies tkwi problem nie wiem czy we mnie czy w nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiennnnka
nie wiem co oznacza ta minka a ja chciałabym wysłuchac czyjejs opini tylko bez wulgaryzmów i kretynskich tekstów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez miałam taki problem tylko w druga stronę, skonczyło sie na ty,m ze po kilku miesiącach zerwalismy...z braku mozliwosci kompromisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam dodać ze bardzo teraz żałuje ze tak sie stało....on chyba też tylko jesteśmy zbyt dumni i zawzięci żeby to naprawić..kiedys rozawialiśmy o tym ze chcemy miec idealny związek a nie powsedni jak wszystkie teraz jest juz za pozno,,,,,więc jeżeli Ci zależy na twoim to postaraj się złagodzić sytuacje bo mozesz pozniej załować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna Asieńka
Moja droga własnie jest okazja by wasz związek sie sprawdził . To właśnie nie randki na kawce i beztroskie życie ale codzienność jest testem dla miłości. On musi to zrozumieć i do tego dojrzeć ......jeżeli teraz nie zda przy tak małych kłopotach sprawdzianu to co bedzie dalej. Jak kocha to zrozumie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiennnnka
dzieki asienka to samo mi wczoraj powiedział ze wąti w nasz związek jezeli przy takich małych problemach nie mozemy sie zgrac to co bedzie pozniej tylko ze ja mysle ze to on jest mniej wyrozumiały dla mnie niz ja dla niego....i przez to chyba hamuje sie zeby nie wyciągnąć ręki...dlaczego tylko ja mam sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty naprawdę skończyłaś studia, jesteś na stażu i poprawiasz kartkówki???? Jakim cudem możesz robić coś, czego nie potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×