Maseczka cynamon + śmietana - super oczyszcza

może w ciązy nie wolno jej stosować.. albo wczesniej trzeba było zrobić próbe uczuleniową..

robiłam i wszystko było ok. uczulenie wyszło dopiero nastepnego dnia.. naprawde nie polecam, męcze sie cały czas..

ja akurat polecam.. ale może za duzo cynamonu uzyłaś?? Jakie proporcje??

i właśnie o to chodzi ze na całe szczescie baaardzo małe, bo na dwie łyzki śmietany dałam pół łyżeczki cynamonu.. nie wiem co by było gdybym zrobiła taką proporcje jak wszedzie polecają.. zanim ja zrobiłam czytałam troche opinii i myślalam ze te poparzenia to skrajne przypadki a tu bach. kazdego moze spotkac wiec uwazajcie dziewczyny..

sudocrem mi troche pomógł, w razie co polecam!

No ja robiłam własnie tez w takich proporcjach.. i dla mnie to jest w sam raz, bo poczatkowo miałam wrażenie, ze za słabo działa, więc na 2 łyzki smietany dałam 0.5 łyzki cynamonu, to było juz za duzo, bo po 3 min twarz mnie zaczęła piec, wytrzymałam jeszcze 2 min i zmyłam.. ale żadnych oparzeń, podraznień nie miałam nigdy.. Moge też dorzucić radę, ze lepiej na kilka godzin przed uzyciem wstawić ta maseczke do lodówki.. wtedy tak "nie grzeje" w twarz.

ja wiem ze juz nigdy nie zrobie takiej maseczki :) i nie zjem cynamonu :)

Ja ją robię, ale SZCZYPTĘ (1/5 ŁYŻECZKI) cynamonu mieszam z przegotowana zimną wodą i trzymam na twarzy tylko chwilę. Twarz robi się czerwona, ale czerwień znika po ok. pół godzinie. Zaznaczam, że nie mam problemu z naczynkami i mam odporną cerę. Wągry wychodzą na zewnątrz, oczywiście nie wszystkie, bo niektóre są głęboko w skórze. Wydaje mi się, że to trochę pomaga.

To jeszcze raz ja. Przestrzegam przed nadużywaniem cynamonu. Cynamon w większej ilości uszkadza wątrobę!!! Jeśli zdecydujecie się na maseczkę z jednej łyżeczki cynamonu to róbcie to co najwyżej raz na tydzień!!!

ale chyba chodzi ci o cynamon wprowadzony do organizmu droga pokarmową..

Cynamon położony na skórę też wnika do organizmu.

Właśnie zrobiłam sobie tę maseczkę potrzymałam tak z 7 min i powiem wam ze skórę mam troszkę czerwoną, ale dosyć gładką. Pół łyżeczki cynamonu wymieszałam z 2 łyżkami śmietany. nałożyłam i dopiero po jakichś 2 min poczułam pieczenie. Ale wachlowałam się książką od chemii, wiec nie było źle :P mam nadzieje ze jutro rano nie obudzę sie buraczkiem ; ) pozdrawiam i dzięki ; )

To, nie prawda, co do maszeczki!! Mi polecały dziewczyny taką: 1 łyżeczka cynamonu i 3 łyżeczki wody..... Efekt??! Chcesz wyglądać jak burak?? Proszę bardzo!! Wyglądałam strasznie!! Piekło też okropnie, ale jestem dość odporna na ból... NIE POLECAM!! W OGÓLE TEGO NIE PRÓBÓJCIE!!! Chyba, że ktoś idzie na bal przebierańców... ; D Tak jak już ktoś wspominał, lepiej dodać 2 łyżki śmietany i szczyptę cynamonu... : ) Pozdraiwam!

przeciez ten p...olony cynamon nic nie daje ..kto wymyslil te brednie ???????????????????????????????

kupa ponoc pomaga wysmaruj sie nia i wyjdz na twor:)

Zastosowałam ją w swojej kuracji.Codziennie rano i wieczorem dodaje 2-3 krople olejku z drzewa herbacianego do kremu.Maseczke cynamonową robię z 1 łyżeczki + trochę wody.Trzymam na twarzy kilka minut.To naprawdę pomaga.Wreszcie udało mi sie wyleczyć trądzik.Kuzynka powiedziała do mnie ostatnio,że kiedyś miałam brzydką buzię,a teraz zrobiła mi sie ładna.I że popiero teraz dowiaduje sie o tym,że kiedyś miałam okropną twarz :)

Maseczka jest czadowa :D przed chwilą zmyłam, twarz lekko różowa, prawie nie piekło, twarz jest gładka jak pupcia niemowlaka :D Zero zaczerwienień. na prawdę polecam :D

cynamon jedynie rozgrzewa, nie ma właściwości oczyszczających.

moim zdaniem jest super, ale ja używam wersję hard (cynamon+woda).. Moja twarz jest idealnie oczyszczona, na twarzy trzymam ok.2 godzin. Na początku mnie piecze przez jakieś 3 minuty, ale da sie wytrzymać (walcze z tym wachlując sobie twarz) . Nic sobie nie poparzyłam, krzywdy żadnej mi nie wyrządziła. Używam 3 razy w tygodniu i jestem bardzo zadowolona z efektów! ;-)