Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nic nie wiem

wczoraj sie dowiedzialam...tak mi smutno i chce pogadac bo nie mam z kim

Polecane posty

Gość juz nic nie wiem

wczoraj sie dowiedzialam ze moj chlopak mnie oklamal. klamal mnie przez 8 miesiecy, tzn. mowil ze to on skonczyl zwiazek z panienka a okazalo sie ze to ona go zostawila... to bylo ponad 18 miasiecy temu.. sama polaczylam fakty , wiedzialam ze coas ukrywa pytalam wiele razy: " powiedz mi prawde!" i wczoraj wybuchlam... tak sie poklocilismy , zwyzywalam go od klamcow, huji, kazalam wypierdalac z mojego domu... wiem ze nie powinnam tak mowic, ale bylam taka zdenerwowana...a on nie chcial wyjsc, plakal ,skomlal, chcial sie pociac, wiem ze mnie kocha, a o niej zapomnil,ale boli mnie to... jesem jego 2 panienka, chce sie ze mna ozenic, ja nie chce, bo jestem za mloda. widujemy sie prawie codziennie,mowil ze nie chcial mi powiedziec bo sie bal, ze bede sie smiala, ze pomysle ze jest nieudacznikiem , bo ostatnio mu sie w zyciu nie ulakadalo itp. ja tez duzo rzeczy mu nie mowilam, mialam wielu gosci, ale nie wiem, moze pzresadzam??????????????????????? czy dla was przeszlosc sie liczy???????? co mam robic, on czesto krecil w opowiesciach o niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o sso chodzi
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to taki problem
? ze to ona go rzucila a nie on ją ? dobrze, ze to tylko tyle, gorzej by bylo gdyby z nia krecil dalej prze te 18 miesiecy. Kocha Cie i za bardzo sie na niego "rzucilas ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczyno
Ale masz problem. Ciekawe jak zachowasz sie gdy zaczną się te prawdziwe trudnosci życiowe. Jeśli dla ciebie ma znaczenie kto kogo rzucił no to sorki ale jesteś baaaardzo niedojrzała i lepiej weż sie za odrabianie lekcji a Twojemu chlopakowi życzę o wiele mądrzejszej dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nic nie wiem
wiemm.... troche zaluje, nawet moja matka sie dzis mnie pytala, co ja tam krzyczalam wczoraj w nocy, ze ja zbudzilo na gorze domu... ale ona slyszala jak mowliam do niego "ty klamco" i teraz caly czas sie pyta co on mi zrobil... ja jestem strasznie nerwowa i juz nie raz krzyczalam na niego i w ogole... ale nie o to chodzi, tylko ze chyba jestem za bardzo zazdrosna, my zaczelismy sie spotykac ok. rok po ich rozstaniu, tylko ze on nosil jej zdjecie w portfelu pod moim,jak mowil "na pamiatke" zrobilam mu awanture, zabralam swoje zdjecie i wtedy wyjal tamto i powiedzilal ze nie myslaal ze mnie tak to dotknie i zaczal mi wypominac, ze ja tez trzymam pamiatki po chlopakach, to ja do niegio "ale ja ich nie nosze przy dupie". on w ogoel jest strasznie zazdrosny i to inny problem , chyba boi sie, nie chce zebym nigdzie wychodzila, ostatnio na imprezie wszedzia za mna chopdzil, nie moglam z nikkim rozmawiac, z zadnym goscie, a jak szedl do wc i sami goscie do mnie zagadywali to pozniej myslalam ze mnie zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A po co
chcesz wiedziec kto kogo rzucił? Boisz się żę z tobą zrobi to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale on jest
bardziej dojrzaly niz Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
jestescie i tyle... Za kilka lat bedziesz sie smiala razem z nami z tego co tutaj napisałaś.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nic nie wiem
oj dziewczyno ----->>> no wlasnie teraz mam takie problemy bo jestem MLODA i na razie nie mam tych wszystkich wspomnianych pzrez Ciebie "trudnosci zyciowych", jak nadejda to bede sie nimi zajmowala, nie mieszam z nim, nie jest moim mezem, na razie sie bawimy, a o lekcjach mi nie mow bo nie swiata nie widzi poza nimi:O to chyba on jest niedojrzaly jak mi mowil ze on nie jest klamca bo sklamal tylko raz! ja mu powiedzialm ze jezeli ktos choc raz zamorduje to jest morderca, jezeli choc raz ukradnie jest zlodziejem , jak dla mnie i dla niego to jest "powiedzialem tylko nieprawde"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nic nie wiem
kurde w sumie to juz mnie to troche smieszy.... i dla tego pisze na forum, kolezance nie powim takich problemow . nie boje sie ze on mnie rzuci, bo on mie strasznie kocha az mnie to czasem przeraza, ale jakos tak mnie zabolalo, chyba moglo??? za bardzo jestem zazdrosna o cos co kiedys bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDDDDDDD
Dziecinne problemy. Sorki, może to nie ładnie ale śmiać mi się chce jak to czytam. Zerwijcie ze sobą, bo i tak prędzej czy później to nastąpi. Jesteście tak podobni, że na wzajem się zagryziecie. Pare dni temu moja przyjaciółka dowiedziała się że jej ukochany... ma dziecko kilkuletnie... teraz przeżywa dramat, bo w czystej kalkulacji wychodziło by na to że jej ubustwiany kochaś dupczył to tu to tam, gdy ona w pełni mu ufała. I co , i nic. Pogoniła gościa. Ale miała powód... okłamywał ją, zdradzał, zataił fakty, poważne dodam. A co to za różnica kto kogo kiedyś tam porzucił. I to że ty się pojawiłaś przeciez nie przekreśli tak odrtazu jego jakiś sentymentów do poprze4dniej panienki. Tak sie nie da. Zawsze coś w sercu pozostanie. Za bardzo się rozpisałam. Fakt faktem... z was nic nie będzie.. a jeśli nawet, to w przyszłości rozwód i patologia gwarantowane. Diagnoza:... Zdecydowany i obustronny brak najmniejszych śladów zaufania!!!!!!! Bez tego ani rusz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nic nie wiem
DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD---------------->>> wiem wiem , a to dopiero poczatek! ale nie jestesmy do siebie podobni, ja jestem strasznie wybuchowa, bezposrednia, a on raczej niesmialy, choc "wyrobil" sie przy mnie, ja lubie gosci dominujacych a nie jakies flaki z olejem... ja mu ufam , wiem ze nigdy by mnie nie zdradzil, wiem jakie ma podejscie, ale ja wiem ze on mi nie ufa tak do konca:( pytalam go setki razy, ze nnie chec mnie nigdzie puszczac bo mi nie ufa a on zawsze "ufam ci, ufam ci kochanie ale jestes zbyt piekna" itp. nie klocimy sie tylko o takie glupoty, ale po prostu mnie to zabolalo i tyle chcialalm napisac. on dla mnie pzreprowadzil sie z 2 konca polski, mieszlal 600 km ode mnie, zostawil najblizsza rodzine, tutaj znalazl prace, ale niedawno ja stracil, i ma jeszcze inne problemy.....ja mam caly zcas klopoty ze zdrowiem ,ale nie bede pisac o takkich rzeczach tylko tamto nie zabolalo , nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no rzeczywiscie
on jest dojrzalszy, a Ty jest dzieckiem jeszcze. Nie doroslas do powazniejszego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze ale macie
problemy!!! az noz sie w kieszeni otwiera! dziewczyno ile ty masz lat?12?kurde naprawde nie moge sluchac takich bredni.i ty mowisz ze to on jest zazdrosny,tak?cos ci powiem malolato-to ty jestes chorobliwie zazdrosna moge sie zalozyc ze na tej imprezie o ktorej wspominalas to nie on za toba chodzil i cie pilnowal tylko ty jego.zeby zrobic takie awanti o to kto kogo rzucil?przeciez to chore!i on chce sie z toba ozenic?na jego miejscu uciekalabym przed toba gdzie pieprz rosnie.i trzymam kciuki zeby on tak zrobil.a ty szukaj chlopaka w podstawowce-tam sa rowni emocjonalnie tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nic nie wiem
boze ale macie ---------------->>>> to lepiej sie nie zakladaj i nie pisz skoro nie wiesz jak bylo!!!!!!!! ja mam 20 lat! i co moze mam juz wychodzic za maz??????????? hahaha ja o jego nie jestem zazdrosna , samam mu mowie zebys sobie gdzies wychodzil , ale on nie chce, tylko o tamto mnie zabolalo ze mnie oklamal kobieto!!!!!!!!!! to on ciagle sie mnnie pyta czy go kocham , to on ciagle mnie prosi zebym go nie skrzywdzila, to on ciagle mnie kontroluje, czyta sms, sprawdza poczte, na ulicy robi mi sceny! no widzisz taka jestem , tak go traktuje a jednak mnie kocha nad zycie i wlasnie za to jak mi zawsze mowil , ze "nie jestem taka jak inne panienki, ze jestem jego kumlem i kobieta jego zycia" i nie zrobilam mu awantury o to kto kogo rzucil, bo mu powiezdialam ze mogles mi powiedziec na poczatku, przeciez to noramle tylko ze PRZEZ 8 MIESIECY MNIE OKLAMYWAL!! o to mi chodzi, naucz sie czytac acha i to widac jaka jestes "dojrzala emocjanalnie" ze zyczysz komus kogo nie znasz aby go ktos inny rzuci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ma racje
'boze ale macie' masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JARZABKOWA
do autorki topiku>> doskonale Cie rozumiem...ka miałam podobnie...tez sie wkurzyłam. facet z którym byłam prawie rok w zwaizku jakos tak niee przedstawil mnie swoim znajomym...zawsze jak sie pytałam- dlaczego to odp ze chciał byc tylko ze mna a nie ze swoja paczka i tak wyszło ze zawsze spotykalismy sie tylko oboje. kiedys jednak zapytałam go- a czy jak byłes ze swoja była w zwaizku to tez jej nie przedstawiłes znajomym? powiedział ze tez nie, ze jak sie spotykali to tylko we dwójke. po jakims czasie wyszło szydłoz worka- że jednak jak sie z nia spotykał to przedstawił ja swojej paczce. ale mnie to zabolało- nie dosc ze mnie okłamał to jeszce wstydził sie mnie przed znajomymi....bardzo przez to cierpiałam, bolało mnie jego kłamstwo i to ze nie jestem godna by poznac jego paczke... ale przełknęłam to- potem on mi tłumaczył że ja jestem dla niego wazniejsza bo to mnie poprosił o reke i takie tam. wybaczyłam mu ale...czasami jak sobie to przypomne to robi mi sie smutno... pamietaj- nie ma ludzi bez wad- wykrzycz sie tutaj na forum ale nie rób scen swojemu chłopakowi bo to moze zniszcyc Wasz związek. On Cie kocha, żałuje tego co zrobił, i rzeczywiscie- znajac sposób myslenia facetów po prostu sie wstydził że to jegpo ex z nim zerwała... trzymaj sie ciepło- jestes zazdrosna bo mocno kochasz, tak juz bedzie i nic na to nie poradzisz ( tez tak mam, próbowałam z tym walczyc ale sie jakos za bardzo nie udaje...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdybyś rzucała takim
miesem jak piszesz to na pewno nie mialabys u mnie zadnych szans :-D Nie toleruje wulgarnych dziewczyn. Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evie1222
DO AUTORKI TOPIKU takiej galopującej głupoty nie spotkałam juz bardzo dawno,,,,mało tego chyba nigdy nei widziałam takiej NIEZŁOŻONEJ OSOBY!jestes prosta jak budowa cepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
njkl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny raz widzę na tym forum zwrot "kłamał mnie przez x czasu" zamiast "okłamywał". To jakiś regionalizm? Serio pytam, bez złośliwości, nigdzie poza forum się z tym nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×