Moja dziewczyna chce zebym ja caly czas calowal...

Chodze z nia do jednej klasy. Ona jest tak zakochana, ze potrafi caly czas mnie calowac, przytulac sie, ale z tym calownaiem to juz masakra, co chwila! ja rozumiem fajnie, ale po pierwsze nie w szkole, na przerwach :-/ Meczy mnie to... A mi zarzuca, ze jak ona mnie nie pocaluje i sie nie przytuli to ja tego nie zrobie i przez to twierdzi, ze jej nie chce i mam jej dosyc... Spotykamy sie w weekendy, przez co teraz twierdzi, ze czuje sie jak szmata tylko na weekendy... A ja po prostu nie mam ochoty w szkole na przerwach sie do niej przylepiac, itd. A ona tego nie potrafi zrozumiec ;-/ W weekendy jest zawsze super, bo jestesmy poza szkola, zupelnie prywatnie i wtedy ja przytulam, caluje, czuje sie inaczej. A w szkole nie mam ochoty na takie czulosci, w ogole... Przykro mi jest, ze tak jest. Przez to, ze chodziy do klasy czasami mam jej dosyc, ale to chyba normalne, ja chce ja w szkole traktowac jak kazda inna kolezanke. Co ja mam z nia zrobic? Dziewczyny, czy to moze ja wydziwiam? W razie czego, jak cos jest niejasne to pytajcie.

chłopie, ciesz sie tą każdą chwilą, szybko to minie, zobaczysz.

jakaś nachalna nawiedzona baba

Tzn. jestesmy ze soba od roku i mielismy krotka przerwe i po tej przerwie przezywamy renesans tego zwiazku, mowi mi ze jest we mnie zakochana tak jak nigdy podczas tego calego roku, mowi mi ze zrobi dla mnie wszystko, co bym jej tylko rozkazal...

kwaq - chyba si eprzechwalasz

?Bo wydaje mie się,że ona Ciebie bardziej....

uważaj żebys jej nie stracił, mnie też jeszcze nie dawno dziewczyna tak kochała ale ja nie zadbałem o to wiec i jej sie to kochanie znudziło.............. i juz pozamiatane.

skoro w weekendy może sie przytulac i całować cały czas a w szkole miejscu publicznym ci to przeszkadza to widocznie wstydzisz sie okazywac jej uczucie przed kolegami co?? Zreszta nie wydaje mi sie zebys byl na maxa zakochany inaczej by ci sie podobalo

dzis jeczysz ze ci nie pasuje a zanim sie spostrzezesz bedziesz jeczal tu ze cie rzucila i bedziesz zdziwiony jak to ??

dokładnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i to szybciej niż myslisz!!!!!!!!!!!!!!

stary - gdybym mógł cofnąc czas o jakis miesiąc.........................

Rozumiem Cię doskonale, też w liceum zreszta teraz tez a jestem na 4 roku studiow mialam(i mam bo cnadal jestemy razem) chlopaka w tej samej klasie. Ale oboje wiedzielismy, że wszystko ma swoje granice i w szkole nie bylo mowy o czulosciach owszem czasem jakis buziak czy przytulas ale nie non stop, pogadaj z nia szczerze jak kocha to zrozumie:)

ja juz to przeszedlem. troche inny scenariusz ale tez bym nie przewidywal ze tak nagle sie cos skonczy a tak bylo milo. kobieta to wyczuje wierz mi ze cos ci nie pasuje i nie bedzie sie z toba cackac.

uuu widze ze panowie po przejsciach:P rada do was, nie żałujcie, udowodnijcie im, że to one teraz mają żałować, że nie są z wami

Alice - szkoda prądu, ja juz nic nie chce udowadniac.

Wlasnie boje sie, ze nie kocham jej tak jak powinienem... Ale to chyba przez to, ze jetsem zbyt pewny wszystkiego i nie musze nic robic... Ale mam nadzieje ze sie myle Dokladnie, ja nie chce sie uzewnetrzniac w miejscach publicznych. Uzewnetrzniac az do przesady tak jak w moim wypadku, zeby co chwila calowac... :-) Ona prawie juz dzisiaj plakala, miala lzy w oczkach :'-( Nie chce jej krzywdzic, macie chyba racje: ona mnie bardziej kocha... nie potrafie kochac tak jak ona...

chciałbym żeby mnie ktos tak kochał,aż sie rozmażyłem ;-)

to weź na próbe ty ja tak zacznij całowac przytulać ale tak non stop w szkole :P bądź jeszcze bardziej upierdliwy od niej, może teraz tak robi, bo jest właśnie za mało pewna Ciebie

facet nawet tak nie mow...kobieta potrzebuje czulosci, ciepla, bliskosci...my kobitki juz takie jestesmy...chcemy byc wciaz w centum zainteresowania swoego faceta....moj facet nie jest wylewny i przeszkadza mi to, bo uwielbiam przytulac sie calowac i mizdrzyc...my chcemy byc adorowane caly czas a nie tylko w pierwszym miesiacu zwiazku...i zrozumcie to wreszcie...chyba az tak wiele nie wymagamy...chcemy czuc sie kochane i nie widze w tym nic dziwnego...wiec staraj sie zeby u innego nie znalazla tego czego Ty jej nie dajesz...powodzenia

Gdybym ja byl taki 'upierdliwy' to ona bylaby wniebowzieta :-)

Do autora :)Ile latek masz chłopczyku ? Ja już nic nie rozumiem .O co w tym wszystkim chodzi . Ja byłam niedobra bo jestem nieśmiała a Twoja dziewczyna nie ma problemow z publicznym okazywanienm uczuć i jak przeczytałam jest z Tego powodu "upierdliwa" Dziwne zjawisko naparawdę:) P.S Jeśli to jest Twoja dziewczyna to nie może w szkole zamieniać się w koleżankę i nie możesz jej tym samym traktować jak "każdą inną" Mam nadzieje ze jesteś jeszcze młodym chłopczykiem bardzo bo inaczej będę sie martwiła o Ciebie bardzo pozdrawiam Zawiedziony ma racje. Przytoczę słowa Leona Wiśniewskiego "Ze wszystkich rzeczy wiecznych Miłość trwa najktrócej..." To jest prawdą niestety Pozdrawiam serdecznie

ona sugeruje ze chce minete