Mój facet informatyk, komputerowiec

który spędza z komputerem wiecej czasu niz ze mna jak narazie, myslicie ze po slubie sie cos zmieni? mam nadzieje ze nie bedzie calymi dniami siedzial przed komputerem:o

po ślubie faceci zwykle zmianiaja sie na lepsze.

mam chłopaka uwielbia gry komputerowe i nie moze bez nich zyć powiedział mi to nim sie zwiazalismy i pozostaje mi zaakceptowac jego hobby zreszta raz w tygodniu jest dzien kiedy długo gra na komputerze to ze lubi komputery i są one ważne to nie znaczy ze dziewczyna sie dla niego nie liczy w zwiazku wazna jest równowaga i kompromisy:-) jesli zaczenisz walkę to mozesz ją przegrać... a jesli nie mozesz zaakceptowac jego hobby to odejdz od niego bo sie zameczysz i Ty i on...

nie zmieni się...chyba że bedzie spędzal przed kompem jeszcze więcej czasu...nic na o się nie da poradzić...trzeba się przyzwyczaić :D

jeżeli przynosi pracę do domu bo musi coś zrobić na wczoraj jak w tej branzy bywa to niestety musi :(

Tak w ramach rozluźnienia:) http://www.emocje.net.pl/25-powodow-aby-umowic-sie-z-informatykiem/ Coś w tym jest ;)

tam sa bzdury. informatycy, to debile. nie warto zajmowac sie nimi.

jasne debile przynajmniej nie mieli problemu z napisaniem matury z matmy lecz dalej swoje kompleksy pomarańczko :P przynajmniej żadnej konkurencji na rynku pracy im nie zrobisz...

Informatyk zostanie informatykiem :D :D :D

a jeszcze bardziej jak 50% na naszym wydziale odpadło po 1 lub 2 roku studiów :P ja w tej drugiej połowie na szczęście

Ty weź lepiej powiedz czy ten koleś cie poderwał czy Ty jesgo ????

przecież to jasne ,że blachary latają za informatykami bo dobrze zarabiają:P najpierw sie śmieją ,że geeki a potem same majty ściągają i wskakują im do wyra :P dobrze płatny zawód....

ni no powiem wam ze bylam z informatykiem spotykalam sie zi nformaykiem i znam wielu informatykow i oni serio maja jakies odchyły w kazdym badz razi e jak ja slysze ze jest informatykiem gosc t o uciekam gdzie pieprz rosnie!

to dobrze nie robisz innym laskom konkurencji np koleżankom ze studiów :P ja wolałabym mieć faceta w podobnym a nawet takim samym zawodzie jak ja

no właśnie a kto to taki komputerowiec ??i czemu panny od nich uciekają??

komputerowcy to nudziarze tylko o kompach potrafią gadać całymi godzinami , no i oczywiście cały czas spędzają przed ekranem :( piszę z własnego doświadczenia :o

do tej pory nie wiem kto to komputerowiec :P hahaha

mam kumpla informatyka:)po slubie sie nie zmienil-nadal spedza wiecej czasu przed kompem niz z rodzina.oni sie nie zmieniaja;)ale fajni z nich faceci wiec nie rezygnuj z niego;)

a powiem nawet muzykiem i wiecie co teraz informatyk i jest lepiej :) z muzykami bywa różnie chleją żyją od imprezy do imprezy i wydaje im sie ,że każda laska na nich leci i jak jest taki delikwent ze zwyczajną dziewczyną to nie jest to zbyt fajne, bo on uważa się za nie wiadomo co i ,że zawsze sobie lepszą znajdzie :P kopnełam artystę w doope po 4 miechach teraz jestem z informatykiem 3ci rok

Ale przynajmniej siedzi w domu a nie z kumplami pompuje do ryja w garażu, w barze czy w parku na ławce i traktując dom jako stołówkę i hotel w jednym.

no widzisz Mellygon

informatykiem i to był najważniejszy facet mojego życia z którym spędziłam 5 lat, to co na tej stronie to brednie

jasne że brednie ;) ja zmiksera nie zrobięmp3 ani na odwrót hahahaha

pierdolicie po prostu

głupoty

Informatycy sa suuuuper!

"pawiku ty sie ic wyłonanizuj " Jak to zrobi jego ręka straci cnotę i będzie ją musiał wyrzucić z domu bo nie mieszka z nieczystymi ;)

Prawiczek bez wiary Czyli w skrócie. "Muzyk jest seksowniejszy, lecę na takich ale niestety jest niewierny więc zadowalam się przegranym informatykiem w kraciastej koszuli, bo sama jestem przeciętniarą". ee raczej: fajny ten grający plastikowy pistolet (ma 24 rodzaje dźwięków strzelania) i się tak ładnie świeci. Po dwóch tygodniach: niech ktoś wyłączy to gówno (np schowa baterie) bo mnie cholera bierze i da klocki lego, przynajmniej nie wyją. Co do spędzania czasu przed kompem: to koleś jest informatykiem - pracuje w it, czy jest "komputerowcem" - spędza od cholery czasu przy kompie np grając albo cóś . Z obserwacji moich kumpli: bywa różnie. Maniacy programiści - kochają pisać jakieś pierdułki, gierki i inne takie. Ma to swoje plusy bo są naprawdę dobrzy w tym co robią i koszą niezłą kasę robiąc to co lubią, choć czasem są "nieco" nieprzystosowani do społeczeństwa i z kasą nie jest tak fajnie bo ktoś kosi kasę na ich pomysłach. Ale generalnie jest to ich hobby, pasja, życie i lubią sobie w tym dłubać, więc często przynoszą robotę do domu, albo coś sobie klepią dla przyjemności. Maniacy gier komputerowych (wcale nie muszą być informatykami, znam paru po kierunkach humanistycznych). To bywa wkurzające: nie pójdą na piwo bo mają rajd, nie pojadą nigdzie bo właśnie wychodzi nowy patch i oni muszą koniecznie grać, ich gildia na nich liczy i ogólnie world of warcraft zginie jeżeli się nie zalogują dziś wieczorem. Z nimi bywa różnie. Część po znalezieniu dziewczyny samoistnie ogranicza czas spędzany na grach, bo po prostu wcześniej włączali grę bo i tak za bardzo nie mieli pomysłu co robić, inni niestety wolą grać niż spędzać czas w jakikolwiek inny sposób i to są chyba przypadki beznadziejne. Są oczywiście przypadki: facet kupuje nową grę np "Dragon age" albo "mass efect II' (to mi się ostatnio obiło o uszy ale ja jestem nie na czasie) i go wciąga na tak długo póki gry nie przejdzie. Wtedy przykleja się do kompa, ale po przejściu wraca do rzeczywistości. Aż do następnej interesującej go premiery. Najgorsze co można zrobić z takim facetem to zabronić mu siedzenia przy kompie, można proponować inne formy spędzania czasu: chodźmy do kina, na rolki albo coś tam i to zazwyczaj działa, natomiast marudzenie "ojej ty znowu przy tym kompie" tylko wnerwia.