Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w końcu

CZY POWINNAM RZUCIĆ TĘ ROBOTĘ???

Polecane posty

Gość w końcu

zdecydowałam sie zamieszkać z moim chłopakiem i nie było by w tym nic dziwnego gdybym z nim nie pracowała w jego firmie. Szczerze mówiąc bardzo sie boję bo to oznacza 24h/dobę razem! Macie podobne doświadczenia? Da sie wytrzymać? I czy to napewno dobry układ?? może powinnam zmienić pracę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka dziwaczka
niedobry pomysl - zaczniecie sie klocic w domu o rzeczy z pracy lepiej poszukaj czego innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz Ci los...
ee tam jak Ci dobrze płaci to roboty nie rzucaj tylko chłopaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona___
Ludzie sie wypowiedza, napisza ze masz rzucic i co? Tak po prostu zrezygnujesz z pracy? Z takiego powodu? W dzisiejszych czasach, kiedy tak trudno dostac prace? Ukonczylam studia wyzsze i juz ponad rok bezskutecznie szukam pracy. A z Twojej wypowidzi wynika, ze dla Ciebie to zaden problem rzucic prace z byle powodu i znalezc nastepna. Mam wiec pytanie: jaki masz zawod - moze ja sie przekwalifikuje :-) Zycze powodzenia i rozwiazania "problemu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w końcu
Już spieszę z wyjaśnieniami: z moim chłopakiem pracuję już 4 lata - i do tej pory nie było więksych zgrzytów - może też dlatego że jego ojciec jest jego wspólnikiem i to on bardziej rządzi w firmie. A ja jestm podległa pod bezpośrednio ojca. Jesli chodzi o pracę - rzeczywiście - wiem - jest ciężko, i mam ograniczone możliwości ale jestm wykształcona i b. wąskiej dziedzinie i spodziewam się ze nie bedzie tak źle.Boję sie tego głównie że w tym momencie jestem totalnie uzależniona od niego i finansowo i mieszkaniowo. I jesli nam nie wyjdzie to tracę wszystko...Dlatego chcę się was zapytać czy macie ze swoimi partnerami podobne układy i jak wam się układa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadzę...
że zgrzytów w pracy nie będzie dopóki będziesz niżej stanowiskiem od chłopaka. to raz dwa proponuję narazie pozostać w pracy w której jestes i mieszkac z nim i zobaczysz jesli zaczną sie problemy wtedy z nim porozmawiaj o zmianie pracy. Chopciaz ja adze ze to dobrze ze bylibyscie nabierzaco nawzajem tak w zyciu prywatnym jak i zawodowym tylko trzeba umiec to połaczyc. Ps. jesli nawet zaczną sie kłutnie a będziesz mądra to bedziesz umiała obrucic te rozmowy w taki sposób by nie były istotną przeszkodą w wspólnym mieskznaiu i pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×