kocha nie kocha

kto mi powie jak to jest, jestem w zwiazku a brakuje mi czegos jakiejs adrenaliny.Takiego czegos co sprawia ze sie teskni za ta druga osoba, czy to znaczy ze ja go nie kocham???:(

kilka razy sie rozstawalismy, standard - nie byl pewien co czuje, podobno norma w zwiazkach z kilkuletnim stazem zawsze bardzo bolalo, ale umialam mu wybaczyc teraz czesto meczy mnie mysl czy aby napewno jeszcze kocham, zwlaszcza, ze po tylu rozstaniach troche i przykrych slowach oddalilismy sie od siebie i trzeba na nowo budowac wiez...ale jest ciezko dlatego zastanawiam sie ...czy ja nie kocham czy poprostu sie boje, ze jak okaze uczucie to znowu czar prysnie a on? jezeli tyle razy nie mial pewnosci to dlaczego? czy tez sie boi? mowi ze to juz nie jest to samo co kiedys...ale to przeciez normalne po kilku latach...moze on nie chce sie z tym pogodzic

z ludzkich uczuć - tylko wam dupcenie w głowie

Za mslo tzw. ,,wyzszych ludzkich uczuc".haha

Kto bardziej dba o ,,wyzsze ludzkie uczucia",koboety czy mezczyzni?

Kto bardziej dba o ,,wyzsze ludzkie uczucia",koboety czy mezczyzni?