Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kokoszkaaaaa

Czy jest ktos komu sie nudzi i chetnie cos by zrobil??

Polecane posty

Gość a ja ...
szczerze? to zalezy od relacji miedzy toba a narzeczonym u mnie bylo od poczatku "naturalnie" wiedzial, ze nie jestem Cindy Crawford - chociaz chcialabym! - jemu tez daleko do Beckhama - chociaz namietnie gra w noge - i poki co w tym wzgledzie jest ok ale zeby wstawac 20 min wczesniej rano aby postac przed lusterkiem?! never! brrrr, a kysz marna wizjo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i prawidłowo bo najgorzej kiedy twarz kobiety zalepiona jestw ciągu dnia pudrem a później mąż rano żony nie poznaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam małe oczka więc oczy lubie sobie pomalowac a i cery nie mam pięknej wiec puder i fluid musi byc:( ale wierzcie mi że jakbym miała łądniejsza cere i duze oczka to bym sie w ogole nie malowała:) Mój mezczyzna uwaza i tak ze jestem piekna bez tych kosmetykow, ale bez tuszu i pudru czuje sie jakbym byla naga:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
no wlasnie bo ja...na poczatku to nawet bez umalowanych ust nie spotykalam sie z nim a teraz.....coraz czesciej sie nie maluje bo mowi ze jest mi to nie potrzebne i boje sie ze kiedys w to wrosne i...bede taka ......no wiecie.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
margo37 o jaka reklame Ci chodzi???bo ja nie bardzo lukam tv i nie wiem :(ale z zaciekawilas mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ...
myslicie, ze faceci zwracaja na to taka uwage jak my? po jakims czasie dla nich wazniejsze sa: uprane i ulozone gatki, obiad na czas, kawa rano, cochota na seks na zawolanie, bezawaryjny samochod, mecz z kumplami ja mam rok stazu, ale juz czuje sie jakby minela dekada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja tez tego sie boje, ze jak zamieszkamy razem to nie bedzie mi sie chciało ładnie wygladac, skoro jemu sie podobam bez makijazu i w dresie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
moj sam pierze gacie -jeden problem z glowy;) chyba nie zwracaja az tak wielkiej jak my:) boje sie troszke tego nowego zycia we dwojke....bo zawsze moze cos"wypasc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rumianek, widzisz sama mąż Ci powiedział, że bez tych kosmetyków wygląsz cudnie :) Ja kiedyś też używałam puder, mało tego dodatkowo tony lakieru do włosów bo żaden nie miał prawa latać swawolnie ale trudno było wyzwolić mi się z tego maniactwa (tak to teraz nazywam) aż z dnia na dzień powiedziałam dość i bez pudru i lakieru na włosach czuję się 100 x ładniejsza i co najważniejsze cera odżyła i włosy nabrału uroku. A oczy oczywiście u mnie chociaż rzęsy musza być pociągnięte tuszem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój męzczyzna nie jest moim męzem jeszcze ;) nie oświadczył mi się jeszcze nawet, choć bardzo bym chciała, ale wiem że mnie kocha:) cóż młodzi jeszcze jestesmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja sie najbardziej boje tego, ze mieszkajac razem przyjdzie taki czas, że wzajmnie bedziemy się denerwowac, bo na przykład ktoś inaczej ustawił szczoteczke do zebów......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nikt jej nie chciał wszyscy mieli... reklama na polsacie temat jakiś tabletek na przeziębienie ;) Ja nie oglądam tv tylko reklamy ;) hihihihi musi zawsze coś być włączone. Dziewczyny to nie jest tak, ze Wam się odechce dbania o siebie, raczej awykonalne, po 18 latach zależy mi również zeby rzesy były pomalowane chociaż ;) to tak ogólnikowo napisałam ;) dobra rada, od poczatku nauczcie panów by sami dbali o siebie (mam na mysli prasowanko i sprzatanko po sobie później jak znalazł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
no to to akurat odpada:(moj jest nauczony ze dostanie pod nos.odsunie talerz i on sie sam pozmywa i sprzatnie-nawet jak jestem u niego w domu i jego mam podaje obiad czy cos to.......mowie zeby sprzatna po sobie(bo zawsze jest tak ze odsuwa talerz i po prostu wstaje od stolu.....nawet do kranu nie wstawi!!!)...wiem ze to troche nie ladnie tak robic ale ja tak sobie w domu nie poziwle zeby robil ze mnie sluzaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ...
zapewniam ,ze bedzie ci sie chcialo - tak dla zachowania jakiejs psychicznej rownowagi, bo nie mozna zyc w relacji dom - gary - maz - praca - rachunki - kredyty itp ja znalazlam sobie tez sposob na brak adrenaliny - ten drugi proste skuteczne satysfakcjonujace niemoralne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rumianek, bądź spokojna to najmniejszy problem bo z czasem człowiek nie zwraca na takie pierdołki uwage tylko żyjąc z kimś przez lat naście człowiek musi zaakceptowac drugiego nawyki to samo przychodzi z czasem. A z facetami to jest tak, że kiedy widza zaangażowanie pełne partnerki to wtedy dostaja małpiego rozumu i puszą się jak pawie dlatego zawsze muszą czuć tą niepewność jak to niekótrzy mawiają trochę chamskie powiedzenie: \"pokazuj połowe d....\" ordynarne ale cos w nim jest, zauważcie zwykle panowie zostawiają kobiety, które w pełni są oddane swoim panom bo oni lubią zdobywać i wciąż zdobywac... \"nikt jej nie chciał wszyscy mieli...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Czy moge\" mój facet zachowuje sie identycznie! moze to jest typowe dla informatykow.....? Mamusia skacze wokół niego, nawet herbatki sobie nie zrobi sam.....ale na szczescie jest bardzo elastyczny i juz mu uswiadomiłam, że jak bedziemy razem mieszkac to razem sprzatac itp. i ze nie bedzie jak w domciu hehe jesli nie bedzie chciał sprzatac i mi pomagac, to bedzie musiał opłacac służącą ktora bedzie nam sprzatac:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo37 to mnie zmarwiłaś...bo ja jak kocham to całą sobą.... i nie potrafię tak sie zachowywac zeby on się poczul niepewnie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ...
mam podobny problem - mama rozpiescila synka i teraz zona ma udreke zakaldalam, ze zmienie w nim to szybko, jak tylko zamieszkamy razem, ale niestety do tej pory tocze wojny juz nawet czytalam poradniki psychologiczne, jak tego dokonac, aby maz zaczal sprzatac po sobie, zmywac bez proszenia, wynosic smieci bez przypominania a o ugotowaniu czegokolwiek moge pomarzyc! macie na to sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
ja kilka razy juz zrobilam herbate w ....brudnym kubku ktorego nawet nie chcialo mu sie zaniesc do kranu!chcial pic wiec....dostal-teraz juz myje a jak nie ma czasu to choc wstawi do kranu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mogę --> to ja teraz Ci coś powiem\' i dokładnie weź to przeanalizuj bo po latach wrócisz do tego. Twój facet nie jest nauczony w ogóle szacunu dla kobiety skoro w ten sposób się zachowuje i jeśli teraz na to przyzwalasz (nawet będąc na obiedzie u niego, kto odnosi później te talerze?) to możesz byc pewna, że później nie wyegzekwujesz by po sobie odnosił. U mnie w domu każdy po sobie odkłada no chyba, ze jakaś uroczystość wtedy wszyscy sprzątamy ze stołu albo kto ma na to ochotę. Za rok bedę miała czterdziechę, mam syna szesnastoletniego i wiem co mówię\" jeśli za wczasu tego nie wyplenisz to ja Ci tylko współczuję... mój syn gary też myje kiedy widzi, że mamusia zmęczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
no teraz to odnosi talerze do kranu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym mu herbaty nie zrobiła zanim by nie umył tego kubka ;) wiecie co? to jest wina matek bo rozpieszczają swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
ooooo juz po24 ide sie wykapac i spac,bo juz mnie scigaja od kompa:( odezwe sie jutro:) bedziecie??????? zycze milej nocki i dzieki za dzis....a raczej wczoraj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
a to jest jeszcze najmlodsze dziecko(ma jeszcze 2 rodzenstwa straszego o 5 i chyba 7 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety wina matek dokładnie!!! To dobranoc \"czy moge\" jutro będę też, takze do jutra:) Mamusia mojego ukochanego, podaje mu wszystko pod nos, zawet mu kurze w pokoju zmywa Jak bede miec syna z pewnoscią go inaczej wychowam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge.......
czesc rumianek:) jak tam gardziolko??przepedzilas juz chorubsko?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walczę z nim dalej :D Mam nadzieje, żę pójdzie sobie już ode mnie :) Póki co zrobiłam sobie właśnie pyszną kawkę, z duzą ilością mleka, nic mi sie nie chce robic, leniuch ze mnie straszny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×