Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pola78

Mój ukochany boi sie odpowiedzialności, czy to koniec?

Polecane posty

Jestem mężatką od pięciu lat, moje małżeństwo nie jest udane, praktycznie się rozpada, dwa lata temu poznałam kogoś kogo pokochałam całym sercem i duszą, on mnie też, wiem o tym, bo przestał się ukrywać z tym uczuciem, nie przed wszystkimi ale jednak, wiedzą o tym niektórzy znajomi, jego rodzina, niestety on też nie jest sam, ma dziewczynę, są ze soba już dość długo i chyba dlatego boi się zerwania, cały czas mi powtarzał, że jak tylko będę wolna to on będzie ze mną, pomimo tego że mam dwoje dzieci, jakiś czas temu po kolejnej awanturze w domu, mąż się wyprowadził, powiedziałam to ukochanemu, stwierdził, że teraz on będzie musiał ułożyć swoje sprawy, po kilku tygodniach powiedział jej, że kogoś ma, ale zauważyłam po kilku dniach, że się tym gryzie, że nie wie co ma zrobić, szkoda mu było tamtej, że płakała przez niego, że cierpiała, powiedziałam mu żeby do niej wrócił, że skoro jej uczucia są ważniejsze to niech będzie z nią, powiedziałam mu, że to koniec, płakaliśmy obydwoje, to było piękne co nas łączyło, byliśmy jednym, moje łzy mieszały się z jego, wieczorem zadzwonił, spytał się czy naprawdę koniec, że chce się ze mną zobaczyć, nie potrafiłam mu odmówić, i tak to trwa do dziś, on mówi że nie potrafi się zdecydować na taką odpowiedzialność i ja to rozumiem, a ja nie potrafię go zostawić, nie wiem co będzie dalej, czy mamy jakąś szanse dla naszej miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba się na coś w końcu zdecydować, być może będziesz musiała postawić sprawę jednoznacznie - ja albo ona, może to jeszcze nie czas, popatrz na to tak: jeszcze jesteś w formalnym związku jakoś to trzeba ułożyć więc nie musisz teraz stawiać sprawy tak jednoznacznie, załatw swoje sprawy i się okaże czy on będzie chciał z tobą być, to jest bardzo skomplikowane bo przecież masz dzieci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu chodzi chyba o to ze Ty masz męża... jestes z kims silnie związana na papierku a jednak i do tego dwójka dzieci... a on? ma dziewczyne która nie ma dzieci z poprzednich związków... jest wolna.. nie jest rozwódką może własnie to sprawia ze nie mozecie byc razem albo to ze on sie boi... ja tez na jego miejscu bym sie bala związac z kims kto jest zajęty zwiazany z kims innym slubem... poza tym nie masz rozwodu... moze boi sie ze nie chcesz rozwieśc sie z mężem.. albo ze mąz nie da Ci rozwodu.. albo związesz sie z tamtym a po jakims czasie wrócisz do męża.. tutaj musisz sie zapytac go wprost czego sie boi... albo on kocha i ciebie i ja? i nie moze wybrac która...? albo przyzwyczaił sie do tamtej dziewczyny i czuje odpowiedzialnosc za to ze tamta dziewczyna teraz tak przeżywa rozstanie...sprawił tamtej duzy ból..ale i tak dobrze zrobił ze jejpowiedział o Tobie przynajmniej w tym trójkącie uczuć jeden element wie na czym stoi(tamta dziewczyna)i juz nie jest oszukiwany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×