o nie o nie ratunkuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wyrosl mi wczoraj na czole wieeelki ogromniasty pryszcz.... nie widac łepka ale mam strasznie spuchniete :( taki rog mi urusl:( jak sie pozbyc tego do jutraaaa;O:O:O:O???

podnoszeee;(;(;( ratujcie mnie :(

idx do apteki po tribiotic, to sprzedają w takich saszetkach małych, jest antybakteryjne i mi w awaryjnych sytuacjach pomaga.

ni emowcie mi nic o tribioticu :( bo mi to nic nie pomagalo

penaten tez wysusza

wczoraj posmarowalam sobie na noc buzie penatemen i masakre mam dzisiaj na twarzy...

Jak łebka nie widać, to przyłóż sobie okład z sody, jedna łyżeczka sody na szklankę wody. I tak trzymaj, to wyciągnie ropę na wierzch, a potem albo jakaś maść z antybiotykiem typu metronidazol (bo to może być sprawka beztlenowców), albo spróbuj propolis w roztworze spirytusowym, na wacik i smaruj, albo jeszcze lepiej w spray\'u. No i niestety, do jutra nie zniknie :(

nie ma dla ciebie ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Morgaine --> dziekuje za rade zaraz lece robic oklad ;) co do ostatniego komentarza:P a wlasnie ze jest:P:P:P

przyłożyć i po kłopocie ;)

ja smarowałam garniera takim zelem na zaskórniki i pryszcze dobra będzie maść cynkowa bo wysuszą