Pomocy..Kobiety ratujcie...

Sprawa niby blaha..Niby taka niedojrzala..Ale chyba warto zasiegnac waszej rady..Nie wiem jak zaczac..Wiec..Mialam faceta,plany na przyszlosc..Laczylo nas cos od dawna..Kilkuletni zwiazek..Nagle on stwierdzil ze nie kocha..Ze ma dosc..Ze jest wypalony..Przezylam to strasznie poniewaz do tego zdradzil mnie przy znajomych wrecz..Moze to nie jest wazne ale uczucie ponizenia pamietam do dzis.Pozniej byl On.Przyjaciel z ktorym co roku wyjezdzalisy na wakacje.Powiedzial ze chce pomoc.Polegalam na nim strasznie.Z biegiem czasu przyszlo zakochanie.Niestety mieszkamy dosc daleko od siebie..Po pewnym czasie pierwszy partner wrocil.Z bukietem roz tlumaczyl sie ze on nie myslal..Ze to bylo cos glupiego z jego strony.Ze zaluje ze nie dotarl wtedy nikt do niego..I tu zaczal sie dylemat..Bo okazalo sie ze kocham dwoch facetow..Nie wiem czy jest to mozliwe..Z jednym laczy mnie kilkuletni zwiazek..Plany,marzenia..Cos co w pewnym sensie juz realizowalismy.Drugi Facet jest gwarancja bezpieczenstwa..Romantycznosci i stalosci w uczuciach..A zreszta..Nie wiem czy moge byc tego pewna..Wiec mam wielki dylemat..Wiem ze i jeden i drugi kocha bardzo..Ale ta trudna sytuacja ciagnie sie juz 3 miesiac i zaczynam tracic resztki cierpliwosci..Tak wobec siebie jak i wobec nich.Pomozcie.Licze na was:)

to pewnik

ale dziwna sytuacja:)nigdy nie kochalam wiecej iz jednego;)a tak powaznie to mysle,ze jesli ten nowy przyjaciel Cie nigdy nie zawiodl...to powinnas na niego postawic,bo byc moze wrocisz do swojej pierwszej milosci a on Cie ponownie zdradzi...tak mysle...pozdrawiam:)

Bo jeszcze zapomnialam dodac..Ze ten Pierwszy..Mial juz za soba probe samobojcza..Chcial pokazac ze zaluje..Niby..Chyba juz nie mam nic do dodadania..

weź sie lepiej za naukę :-D

probe samobojcza mowisz...taaa...szkoda,ze nie pomyslal do czego moze doprowadzic Ciebie kiedy Cie opuscil dla innej.....tez juz nic nie dodam...

Jeśli chcesz spokojnej przyszłości - wybierz Drugiego. Ale gdy wolisz życie emocjonujące w niepewności - wybierz Pierwszego. Próba samobójcza świadczy nie o jego miłości, lecz o niedojrzałości emocjonalnej. Życie z takim człowiekiem może być naprawde trudne. Może poczekaj jeszcze z podjęciem ostatecznej decyzji... albo wyobraź sobie każdego po kolei, że już nigdy go nie zobaczysz... może serce ci coś podpowie... Powodzenia ;)

to jest tylko chwilowe zauroczenie poprostu wrocily dawne wspomnienia itp ja bym wybrala tego 2 ....ten juz sie zranil to tego zdradzil....ja bym zdrady takiej nigdy nie wybaczyla....ale dezycja nalezy do ciebie....

ja głosuje na drugiego!!...ja nigdy bym nie wybaczyła zdrady...nie wierzę w drugą szansę