wrócic do męża?czy on jeszcze czeka?

odeszłam od męza rok temu, po burzach, grozbach itd teraz sie uspokoił a ja z czasem coraz bardziej tesknie, moze dlatego ze sadze ze on kogos ma:-( kurde boli.On jednak wcale sie nie zmienił, , sklocił sie z całą moja mamą z ktora jestm zwiazana bardzo, co robic, serce krwawi lecz rozsadek kaze od niego uciekać.

poczekaj nie możesz wrócić ti juz przeszlośc chcesz znowu przeżywać klótnie? niewarto a bolec bedzie jeszcze dlugo ale z czasem ci przejdzie jak kogos poznasz i sie zakochasz bedziesz sie z tego śmiala ale nic nie rób pochopnie

i jeszcze jedno jesli on kogoś ma to tej kobiecie współczuj nie możesz pozwolić na to by poczuć sie gorszą !!!!!!!

dzieki, pociszasz mnie troche mowic ze mi przejdzie, na razie jednak nie przechodzi a zakochac sie nie moge w nikim innym(PROBOWAŁAM) boli jak cholera, tesknie i zaczynam zapominac zle chwile a przypominaja mi sie te przyjemne, kochane, cudowne ehh ile sił trzeba by nie byc z kim kogo sie kocha z rozsadku i z troski o spokojnezyce swoich dzieci

Spokojnie, musisz trochę jeszcze przeczekać Na początku nie ma co sie zakochiwać, to nie są zwykle udane związki, emocjonalnie nie zamknęłaś jeszcze starego Po nieudanej miłości/ związku przechodzi się OKRES ŻAŁOBY u niektórych osób trwa to b. długo Ty ewidentnie jesteś w okresie żałoby, w etapie "wybielanie pamięci" tzn zapomina się wszystkie czarne elementy, pamięta tylko białe Potem przyjdzie czas akceptacji, rozglądania się wokoło, powrotu do życia wtedy jest dobry czas na nawiązanie nowej znajomości/ miłość Często jeśli kobieta "poddaje się " na tym etapie i wraca do mężą, to po początkowym etapie euforii i "miodowym miesiącyu" wracają stare przyzwyczajenia i kłótnie Pozdrawiam Cię, trzymaj się dzielnie, bądź silna :-)

dziekuje, nawet to ze mowiecie ze dobrze robie trwajac przy swojeje decyzji ma dla mnie znaczenie, to chyba znaczy ze brakuje mi sił, dziekuje serdecznie