Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość im so coool

jak na nowo zainteresowac soba faceta, zdobyc go?

Polecane posty

Gość im so coool
przepraszam za to wyzej :/ chodzi o to ze bylam jakis czas ze wspanialym facetem w zwiazku przez wiekszosc czasu to on o mnie zabiegal i sie strala, dawal mi z sibie wszystko, a ja przyzywczailam sie do brania. teraz jest wypalony, nasz zwiazek podupada i nei wiem jak go uratowac :( wiem ze wystarczyloby gdybym sie postarala, bo on nie czuje sie kochany, umiem to sobie wyobrazic, ale nie wiem jakie dzilaania mam podjac zeby nasza milosc odżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka----
a ile jestescie razem i ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im so coool
rok, 21 on 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka----
moze na poczatek napisz do niego list, napisz w nim co naprawde do niego czujesz i ile dla ciebie znaczy... na pewno mu to doda skrzydel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im so coool
napisalam do niego kartke i wyjasnilam, to skomplikowana sytuacja, bo rozstalismy sie na miesiac, bo poznalam innego i non stop sie klocilismy, ale teraz zrozumialam ze chce z nim byc, on stracil nadzieje na to ze wroce do niego...ale mowil ze nadal mnie kocha i chce ze mna byc, tylko musze sie postarac. chcialby choc raz poczuc ze to ja walcze o nasz zwiazek i zabiegam o to uczucie... nie wiem jak...jestesmy ze soba na maksa szczerzy, mowimy sobie o wszystkim, oboje wiemy co do siebie czujemy, ale to prawda, ze ja tylko w zwiazku bralam nic nie dajac w zamian. co moge zrobic zeby poczul ze mi na nim zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im so coool
pomozcie...na pewno jakas doswiadczona babka miala podobna sytuacje...czuje sie bezradna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohoho
no kochana. Ta sama sytuacja co u mnie tylko u Ciebie dopiero sie zaczyna . U mnie to juz powstala cala historia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im so coool
opowiadaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohoho
Po 2 latach zerwal bo on takze dawal. Ja bralam. Nie bylam dobra partnerka. Czasami mila, czasami wredna. Byly tez inne powody zerwania, niezwiazane z nami ale to juz szczegol. Ja zaczelam walczyc:) Byly powroty,ponownie wielkie gorace uczucia,spedzone razem chwile. On czekal na reakcje z mojej strony. W sumie nigdy mi nie powiedzial, ze teraz moja kolej o starania ale jego zachowanie wskazywalo na to ze oczekiwal az ja sie troche postaram:) Zaczelam sie starac. troche mi to nie wyszlo bo zamiast dojrzec do zwiazku ja zmienilam sie w histeryczke:) Odebralam jego zerwanie jako ostateczny koniec a tak naprawde on chcial tylko pobyc sam, poukladac swoje sprawy. Nie chcial odejsc -sam tak mi powiedzial. Ja bylam przerazona. Dzwonilam, jezdzilam, plakalam a tu o nie takie starania chodzilo. Minelo kilka ladnych miesiecy. Obecnie nie wiem co jest miedzy nami. Spotykamy sie ,wyznajemy sobie milosc a poza tym? Nie ma nic..Zwiazek bardzo dziwny. On dzwoni, pisze, ja dzwonie, ja pisze. Spotykamy sie co jakis czas ale jest inaczej. Moze tak ma wygladac zwiazek wlasnie? A nie tak jak w przeszlosci? Moze wlasnie teraz jest normalnie???? A moze to poczatek konca? Wiesz ze ja sama nie wiem co powiedziec. Kocham go, on mnie kocha( tak przynajmniej twierdzi). Uspokoilam sie, zajelam sie soba. I tak jakos jest spokojnie, cicho,inaczej. Czas pokaze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohoho
Pokaz mu ze Ci zalezy ale nie tak jak ja to zrobilam:) U nas zaczelo sie powoli ukladac jak sama sie uspokoilam. Pojedz do niego , pojdz z nim na spacer. Zaskocz go czyms. Interesuj sie nim ale nie pozwol aby on to przeciagal w nieskonczonosc. Musisz miec szacunek do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im so coool
hmmmm przerazilo mnie to troche bo mam podobnie... po tym miesiacu, niby oboje siebie kochamy ale jest inaczej!!!! troche chyba dojrzelismy i szukamy nowych rozwiazan. nie martw sie nie bede sie tak starac tzn. histeryzowac jak kobieta porzucona i resztkami sil usilujaca usidlic faceta. boje sie o to wlasnie, ze to mi sie nie spodoba, ta nasz "nowa" milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to także moja historia
Facet zabiegał 2 lata, przez pierwsze pół roku zachowywałam się jak księżniczka, której na niczym nie zależy. Potem trochę z siebie dałąm ale nie za dużo. Facet ma dosyć. A ja sie całkowicie zaangażowałam. Stwierdził, że nie pasujemy do siebie. A ja nie wiem co robić. Ale też raczej jestem typem histeryczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letishia
bylam z facetem ponad 3lata dla niego wyjechalam z polski mieszkalismy ze soba wszystko sie jakos ukladalo az do mometu jak zaczol mnie oklamywac ja popadlam w histerie zaczelo sie kontrolowanie z mojej strony chora zazdrosci,klocilismy sie on czasem zaczol nocowac po za domem i nadal klamstwa ja zaczelam swirowac totalnie az doszlo do paru przepychanek ostrejszych miedzy nami a nawet problem z policja i stalo sie pewnego wieczoru wrocilam z pracy a jego juz nie bylo puste prawie szafy myslam ze swiat mi sie zawalil nie moge sie wciaz pozbierac.Spotykalismy sie czesto bylo milo ale do czasu az zaczely sie pojawiac osoby 3 z naszych stron dzis nawet prawie nie rozmawiamy, klocimy sie nie odzywamy widujemy i tak wkolo od paru miesiecy.zaluje ze tak sie stalo bo mnie nadal zalezy i chcialam bym go odzyskac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z facetem prawie 5 lat...całe studia..między nami układało się raczej dobrze poza normalnymi sprzeczkami, jak to w każdym związku. 2 lat temu..spotkał się kilka razy ze swoją znajomą i w sumie współpracownicą..twierdzi, że do niczego nie doszło - nawet żadnego trzymania się za ręce..w tym czasie zachciał przerwy między nami..kiedy się w końcu dowiedziałam o co chodzi (a stało się to przypadkiem) kazałam mu wybrać..bez zastanowienia wybrał mnie..myślałam więc, że takie kłopoty mamy już za sobą..okazało się jednak, że nie..że coś gorszego jest przed nami..przed wakacjami tego roku..poczuł coś większego do mojej bliskiej znajomej, której również odświeżyły się do niego uczucia ( kiedyś baaardzo króciutko byli parą - w liceum) ) Ona była osobą bardzo mi bliską, która znam od lat..kiedy się dowiedziałam obiecała, że wycofa się z życia naszego i więcej nie pojawi byle bym tylko z nią jeszcze rozmawiała..tak też się stało..tyle że mamy wspólne grono znajomych i niestety widywaliśmy się z nią chcąc nie chcąc..teraz okazało się, że sytuacja się zaczyna powtarzać..tyle, że jeszcze póki co nie doszło do pocałunku, jaki miał miejsce za pierwszym razem..on znowu ma mętlik w głowie..mówi, że nie czuje się gotowy by zerwać z nią kontakt..ale że będzie się starał z całych sił by między nami się ułożyło...ja i ona..jesteśmy dwoma przeciwieństwami..ja raczej radykalna, stanowcza, raczej spokojna i raczej myślę nad tym co się dzieje wokół mnie..a ona..imprezowiczka, nie myśli, olewatorka..jesteśmy zupełnie inne..nie mówię, że ja jestem jakaś szarą myszką zahukaną przez życie, bo czasem też lubie się zabawić no i mam swoje zdanie..dodam, że ona też jest ze swoim facetem baardzo długo..w sumie od początku liceum z przerwami na innych.. :] a tym chłopakiem jest bliski kumpel mojego faceta..teraz znowu zaczęła kręcić się koło mojego TŻta...on nie wie co ma robić..mówi, że mnie kocha ale do niej też coś czuje..że nie wie czy ze mną będzie szczęśliwy..ja wiem, że kocham go ponad życie i bez niego ono straci sens..nie wyobrażam sobie istnienia bez niego..nie wiem co robić.. jak się zachować..i w sumie on też zawsze więcej dawał a ja więcej brałam..jak go odzyskać?? jak sprawić by znów poczuł to co czuł do mnie od początku?? jak sprawić bym znów istniała dla niego tylko ja?? jak ją zdyskredytować?? pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam hm ja nie wiem w sumie czy mam problem, czy to jakieś moje wymysły, ale jestem z facetem już pond 3 lata i chodzi o to, że wdała sie między nas taka rutyna i wydaje mi się, że sie mu znudziłam. Ma wiele pasji, samochód, motor itd. czasami mam wrażenie, że odeszłam w . dalszy plan. Mówi mi, że mnie kocha, jest czuły itd, kochamy sie, ale coraz częściej to j musze do Niego podejść itd, nie zabiera mnie na spacery, nie robi niespodzianek. Co mam zrobić, żeby Go znów sobą zafascynować, zainteresować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W skrócie moja sytuacja wyglądała tak, że chłopak po krótkim czasie rzucił mnie, ponieważ nic poważnego nie czuł, a on szuka powaznego związku i kobiety na całe zycie. Nie zależało mu aż tak bardzo, by kontynuowac ten związek, po prostu nie widział dla nas przyszłości. Problemem było to że ja się już zdążyłam w nim zakochać…. Musiałam go odzyskać. Zrobiłam to dzieki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl. Wrócił i jesteśmy szczęsliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tez nie ciekawą sytuacje. Byłam z facetem ponad 4 lata.. niestety rozstalismy sie bo traktował mnie potwornie. Po jakims czasie zakochalam sie, byłam najszczesliwsza kobieta na swiecie. Po roku pojawil sie byly, namieszal w moim zyciu, zdradziłam. Niestety dopiero teraz zrozumiałam ze to był najwiekszy błąd mojego zycia. A niestety męzczyzna mojego zycia nie chce mi wybaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanna9797
Na szczęście nie mam już takich zmartwień. Odzyskałam ukochanego dzięki wspaniałej wróżce jaka jest Pani Sigita. Jakby ktoś potrzebował, to na http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/ jest kontakt do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola980
Najwięcej o magii miłosnej Wie wróżka Sigita. Czasem udziela się nawet w telewizjach ezoterycznych. Ważne, ze pomogła mi odzyskac chłopaka w niecały miesiąc. Kontakt do niej jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że nie powinnam bo ten Pan tego nie chce ale muszę go pochwalić. Pomógł mi pan od białej magii, ma stronę http://magia-anielska.pl Jego rytuał zdziałał cuda i odzyskałam męża, chociaż rozwód był już praktycznie przesądzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×