Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LadyWedding kwiatek

RATUNKU!!! w moich kwiatach mieszkają ROBAAKI!!!

Polecane posty

są to malusieńkie i białe owady ...i jest ich mnóstwo....na ziemi wdoniczce rośnie sobie rónież taki biały nalot- pleśń czy co? Jeżeli ktoś wie co z tym zrobić to proszę o pomoc, zanim mi sie wszystkie kwiaty zarażą............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iśśka
Ja kiedyś ja za dużo podlewałam kwiatki i mialy zbyt wilgotno to pojawiły się takie malutkie robaczki. I niestety kwiatek zgnił bo był przlany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce pomoc...
w kwiaciarni są takie pałeczki przeciw skoczkom ( bo te robaki pewnie skaczą , bo też je miałam ) i pomogło ale ogranicz też podlewanie Jak to nie pomoże to przesadź kwiatek i daj też te pałeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżli białe i latające po poruszeniu rośliny to są to mączliki szklarniowe. Niestety, w warunkah domowych nie jest możliwe zwalczanie chemiczne, chociaż niekiedy się je poleca. Ja zdecydowanie mówię NIE wszelkiej chemii w domu! Można spróbować odłowu na jakieś tablice lepowe, są takie paski do odławiania much, chociaż najlepsze byłyby w kolorze żółtym. Wprowadzanie wrogów naturalnych raczej odpada, zwłaszcza w przypadku osób nie przepadających za wszelkimi owadami ;) A na przyszłość dobra rada, gdy przynosimy do domu nową roślinę to najpierw niech przejdzie kwarantannę w innym pomieszczeniu, należy ją również dokładnie obejrzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, można też w przypadku mączlików wystawić roślinę na jakiś czas w chłodniejsze miejsce, są wrażliwe na niskie temperatury. Trzeba tylko uważać, żeby nie wykończyć też kwiatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pecha
za każdym razem, po przesadzeniu na wiosnę i dodaniu nowej ziemi, wylęgają się potem robaki. Przynoszę je więc pewnie razem z ziemią. Co zrobić z ziemią, by po jakimś czasie, nie wykluły sie te robale? Czy mozna jakoś temu zapobiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alelen
Moze kupować pasteryzowana ziemie?Kiedys taka bylaale ostatnio nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwi123
Przpal ziemię w piekarniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak długo
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i mnie pomożecie?:) Na parapecie w pokoj córki stoi kwiatek,nie wiem dokładnie jak się nazywa,ale wygląda jak miniaturowa szeflera w ciapkowate liście...no i pojawił się problem...listki tego kwiatka ostatnio wyglądały jak posmarowane miodem,całe się lepiły...Wziełam kwiatka pod prysznic,wypłukałam i wtedy okazało się że na tych listkach on coś ma...nie wiem jak to określić...takie kropki brązowe,trochę jakmałe strupki to wygląda...daje się to zetrzeć z listków mokrym ręcznikiem papierowym...Na razie zabrałam tego kwiatka do kuchni i codziennie go czyszczę z tych...hmmmm pasożytów?? Czy ktoś może wie co to jest i jak wyleczyć tego kwiatka?🌻Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alelen
Nie pal ziemi w piekarniku bo straszny smrod. Lepiej poszukac pasteryzowana ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze słysze że
jest pasteryzowana ziemia? a na cym polega na pasteryzacja ziemi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za radę!:) Czyli jest nadzieja,że jednak uda się kwiatka uratować 🌻 Dzięki za link....duuuuużo do czytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Izunia
jak najbardziej do uratowania, często pojawiają się gdy suche powietrze - czyli po zimie ;) Codziennie zraszaj, ale najpierw przemyj wodą z denaturatem, na szklankę wody z dwie nakrętki denaturatu, nie za dużo go, ale jak ciut wuęcej to nic nie szkodzi. codziennie i tak po 3-4 razach ślad zaginie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria :)
No i ja właśnie też mam taki problem bo na na powierzchni ziemi w której posadzona jest roślina biegają setki białych robaczków. Podobne są do przecinek, które pojawiają się latem (przyczepiają się do białych ubrań). I jak te robaczki zlikwidować, by nie zniszczyć tej rośliny bo bardzo droga była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×