ODWIECZNE PYTANIE,CO WYBRAC? NAMIĘTNOŚĆ CZY PRZYWIĄZANIE?

kochankę czy żonę

Niektórzy to mają dylematy... :/

Wez sie jebnij w leb bedziesz mial spokoj

wybierz kochanke, przywiazanie sie nie liczy, po co sie meczyc?

no męczę sie bo kochanka to ładna, namiętna i mądra kobitka. a żona to żona, mamy dziecko, łaczy nas dobre i złe.

ja szczerze polecałbym kochanke, czasem zwiazki sie rozpadaja i tyle. nikt cie za to winic nie moze tez masz prawo do szczescia, a zona moze zostac pozniej przyjaciolka, jesli zajdzie taka potrzeba

a może po prostu wybierz miłość :)

Nie no super - po prostu chciałoby się powiedzieć - więcej takich rad:( Nie liczy się już miłość i uczciwość małżeńska, które to przyrzekałeś przed kilkoma laty? Zastanawiałeś się, jak Twoje odejście do kochanki odbije się na Twoim dziecku?! Ale Ty na pewno chcesz je zostawić żonie, bo po co Ci taki ciężar! Chłopie rusz główką, ale od tego narządu co trzeba!

nic mu sie od życia nie należy? Jeśli lepiej mu z kochanką to lepiej zeby był z kochanką

Zdecydowanie wybierz kochanke!!!jak zaczniecie razem mieszkac,placic rachunki,spierac sie kto ma wynies smieci a kto umyc podloge to Twoja namietnosc szlak trafi!!!no ale wtedy znajdziesz sobie kolejna kochanke!!!Jezu faceci to jednak debile,sory.

to się nic od życia nie należy?? Zostaw ją kretynie to może znajdzie porządnego faceta. A ty i tak nigdy nie będziesz szczęśliwy, bo nie potrafisz kochać.

powaznie, wybierz kochanke... Żona sobie poradzi, przeciez nie musisz sie cale zycie o nia troszczyc, tez ci sie cos od zycia nalezy. A gdybyś Jola 38 byla w takiej sytuacji, tez wolałabyś zeby zostało po staremu?

Skoro nie kocha zony to zdecydowanie odejsc!!!Tylko,ze kochanki tez nie kocha bo namietnosc to nie to samo co milosc moim skromnym zdaniem.

uważacie, że ludzi można wymieniać na innych, gdy sie znudzą? Do sedzak: obyś ty też kiedyś poczuł się jak wywalona na śmietnik zabawka!!!

JOLA38 - świeta racja! wszyscy faceci to debile :P chociaż niektórym to wybaczamy, bo ich kochamy po prostu :O życzę ci jełopie, żeby i tobie żona wybaczyła, jak wrócisz od kochanki :( żona jest nudna? przy tobie pewnie się taka zrobiła :P zajmij się sprzataniem, praniem swoich brudów, gotowaniem, zakupami, lekcjami dziecka, myciem kibla itp. rozrywkowymi pracami - to naprawdę zmienia człowieka a może pozwól swojej żonie posiedzieć przy komputerze - niech i ona sie wypowie... twoje dziecko nigdy ci nie wybaczy odejścia - masz to jak w banku!

W sumie macie racje, chyba lepeij dalej okłamywac żone, traktowac jak zabawke kochanke. i szanowac zone, która gdy coś bedzie źle i tak zawsze zwali na ciebie.... Tak ten świat stworzony, ze wszystko co w zwiazku złe to wina faceta, gdyby kobieta napisała ponownie zapewne pojawiłyby sie głosy, ze facet musi być nieodpowiedni skoro ona szuak innego...

Nikt nie mowi,ze ma oklamywac dalej zone.Tylko pytanie po co ma taki dylemat.Skoro ta zona taka zla i tak mu zycie obrzydzala to bylo najpierw sie rozwiesc a potem szukac nowej.Ale faceci malo,ze debile to jeszcze tchorze.Bo jakby odszedl od tej jedzy zony i nie daj Boze nie znalazl tej swojej namietnosci to sam musialby gotowac obiadki i prac gacie!!!A bzykac tez musialby sam siebie,sory.

może żona nie jest taka zła, ale znalazł coś lepszego. To tak jak z pracą, czasem ludzie zwyczajnie zmieniają te ktora mają(niekoniecznie muszą rezygnowac od razu jesli coś jest nie tak) na lepsza która moze sie pojawić. I wciąż nie rozumiem gadania kobiet że bedzie musiał robić to czy tamto. Niejeden facet mieszka sam i nie narzeka ze musi to czy tamto. Może jak niektórym to przeszkadza, prac sobie, gotować sobie a i dochody swoje zostawiać sobie.

Wybierz żone! Kochanka mimo że jest teraz ładna pikna kiedyś też będzie musiała zmyć po Tobie gary (bo facet przeca jest stworzony do wyższych celów typu złoić sie z kumplami) i będzie nudną \"żoną\". Kiedyś zatęsknisz do tej pierwszej ale ona będzie z facetem z jajami i kimś dojrzałym. hmm...nie, zmieniłam zdanie, idź do kochanki, nie jesteś wart żony :P

do sędziak: to porównanie pracy do miłości jest żałosne... :O

sędziak jest w ogóle żałosny:(

no ale co ja zrobie jak kobietom nie da sie inaczej wytłumaczyć? PS. Albo ktoś tutaj nie potrafi czytać ze zrozumieniem, albo to nie było porównanie pracy do miłości tylko do zwiazku, a to dwie różne (zwiazek i miość) jak widać sprawy.

kiedyś jak byłem jeszcze młody i głupi, kobiety mnie wszystkiego nauczyły. Zwłaszcza egoizmu i mysle że powinienem im teraz dziekować:)

a po cholere wybierac? zyje z mężem, ale mam kochanka.....świetnie mozna sobie zorganizowac zycie pomiedzy....rzecz jasna do czasu. Ale mio wszystko priorytetem jest współmałżonek Trzeba miec jakaś klasę ..hi hi

kurwa co sie na tym swiecie dzieje...apokalipsa!

Teraz mamy rok 2017 i to dopiero apokalipsa...co się dzieje na świecie. ;)