Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POSZLAKA KOBIETY

Przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna? Czy moge ja jeszcze uratowac?

Polecane posty

Gość POSZLAKA KOBIETY

Zawsze postrzegałam Go jako przyjaciela , poczatki naszej znajomosci zaczeły sie spontanicznie i takie były do momentu kiedy nie powiedział mi , ze nie widzi we mnie jedynie przyjaciółki ... Zamurowało mnie tym bardziej, ze od miesiaca jestem z Kims tzn . mozna to porównac do etapu zapoznania i akceptacji wad i zalet . Z Tomkiem ( wczesniej wsopmniany przyjaciel) zawsze rozmawialismy o moich zwiazkach ,problemach z facetami , pomagał mi wyrwac sie na randki Jako jedyny widzi mnie 'prawdziwa''i akceptuje taki stan rzeczy , czuje kiedy mi smutno , mozemy rozmawiac godzinami i tak nie wyczerpiemy wszystkich tematów .I nawet przez chwile mi przez mysl nie przeszło, ze czuje do mnie cos wiecej ... Najgorszy jest fakt , ze mam teraz w glowie smieszne watpliwosci które nie powinny miec miejsca.Przyjazn to przyjazn , a milosc tylko ja komplikuje tak ale...co jesli te zaczatki milosci do przyjaciela były równiez z mojej strony wczesniej ale w pore je ''zabiłam'' na rzecz (bardziej wówczas istotnej dla mnie)przyjazni ? Teraz nie wiem co robic ? Nie chce zranic Tomka , on wie ze jestem z Kuba i twierdzi ze nasza przyjazn bedzie nadal taka jak wczesniej, przeprasza ze powiedział o tym co czuje (ale w koncu od tego sa przyjaciele aby wiedziec prawde )Moze lepiej gdyby to w sobie dusił ?Nie , od tego jestem zeby mu pomóc...ale jak ? Tyle mam pytan ,tyle niewiadomych .Boje sie ze go strace i znowu stanie sie zamknietym w sobie pesymista który nie widzi w zyciu zadnego celu i egzystuje z dnia na dzien byle szybciej ....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w tej samej sytuacji....hmmmm....ciężka sprawa...:P:P:P Wiem że utrata takiego człowieka jest ogromną stratą, ale czasami lepiej jest utracić jedną osobę niż kilka...bo może tak się zdażyć, że jeżeli między Wami do czegoś dojdzie, opóści Cię Twój chłopak, a i ten \"przyjaciel\" stwierdzi z czasem, że jednak to nie to.......... Czasami lepiej nie mieszać się w takie sytuacje... Przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną jest możliwa, ale z góry musicie sobie określić pewne granice!!! Mój przyjaciel niestety je przekroczył i musieliśmy zmienić formę naszej znajomości....Teraz do siebie dzwonimy raz na pół roku, nikt nie ma do nikogo pretensji, nie jest zazdrosny.....czasami lepiej jest z czegoś zrezygnować....ja zrezygnowałam z przyjaźni, ale dzięki temu nie zrujnowałam swojego związku...czasami jest mi szkoda, ale jakże byłoby mi szkoda, gdybym została sama???? Pozdrawiam Cię serdecznie:) Trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mercepanm
W moim przypadku było inaczej, tzn przyjaciólka wyznała mi że czuje coś wiecej niż przyjaźń. Jakiś czas trwaliśmy w nijakim stanie, a później zerwaliśmy wszelkie kontakty i w sumie ciesze sie, bo pewnie byłyby tylko kłopoty i jedna ze stron dodatkowo by sie męczyła. Będzie ciezko, bo ludzie jeśli sie zakochają, zwłaszcza w osobie z która sie przyjaźnią i tak mimo tego ze powiedzą ze o tym nie wspomną, ze jednak niczego nie czują, przez długi czas beda przyjaciólmi i beda liczyć na to że moze kiedyś coś więcej, bedą sie meczyć i atmosfera też nie bedzie za ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archi
a ja uwazam ze takiej przyjazni nie moze byc. jezeli kobieta sie mezczyznie podoba, to wiadomo, ze on dazy do tego zeby to bylo cos wiecej niz przyjazn. no chyba ze dziewczyna nie jest w jego typie to ok. ale najgorsze jest jezeli on tobie o tym powiedzial, a ty go odrzucilas. to juz nie bedzie to samo. on nadal bedzie o tobie myslal inaczej.... niestety takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja również uważam że przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie jest możliwa . Zawsze jedna ze stron może chcieć czegoś więcej . Ja teraz to \" przechodze \" podoba mi się mój najlepszy kumpel ale wiem że nie zrobie nic - napewno nic mu nie powiem , poprostu boję się że mogłabym Go stracić na zawsze, a tego bym nie zniosła .... i niewiem jak on może zareagować , chociaż aktualnie i on i ja nie mamy teraz nikogo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi ex faceci sa moimi
najlepszymi przyjaciólmi. I tak to na pewno jest mozliwe. Co wiecej, nasi wspolmalzonkowie tez sie zaprzyjaznili. Ale w odwrotnej kolejnosci...moze byc problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×