W mojej pochwie nie ma śluzu

Zanim rozpoczęłam współżycie było w porządku...był taki lepki, rozciągliwy, przeźroczysty, a odkąd uprawiam seks zniknął:-( Jestem strasznie sucha, jak jestem podniecona to moja pochwa jest mokra, nawilżona, ale nic z niej nie wypływa, tego śluzu jest tak malo, że mój chłopak musi co chwila ślinić swojeg członka i moją cipkę:-( Boję się zę jestem bezpłodna, nie wiem co jest grane...oczywiście nigdy nie miałam orgazmu, nawet jeśli się onanizuję, to coś tam jest, ale muszę ślinić palce co jakiś czas....proszę nie śmiejcie się , tylko postarajcie się mi pomóc...:-(

nie ma sie co przejmowac a ile masz lat??proponuje kupic jakis srodek nawilzajacy od razu bedzie wam lepiej a moze i ty w koncu poczujesz sie odprezona i bedziesz miec orgazm, no to zycze powodzonka, aha pamietaj ze czesta praktyka tez robi swoje :-) pozdrawiam

Kup sobie Feminum - jego cena ok 15 zl. Jest to taki przezroczysty żel właśnie do miejsc intymnych, który może byc stosowany wewnętrznie przed, czy podczas stosuku. Możesz sama się smarować lub członka swojego partnera, albo on to może robić. Zapewniam, że nic Cię nie będzie już boleć ani trzeć. A przez takie tarcie możesz się nabawić tylko nadżerki, więc polecam ten kremik. Sama go stosuję i jest OK. Matwi mnie tylko Twój brak orgazmu. Ja sama go nie miewam podczas stosunku, chyba, że chłopak dodatkowo pieści moją łechtaczkę (tym nie musisz się przejmować bo bardzo wiele kobiet nie zaznało orgazmu podczas seksu i tylko udaje - jest to prawie 40% z nas), natomiast martwi mnie Twój brak orgazmu, nawet jeśli sama robisz sobie dobrze. A może spróbuj tylko pieścić swoją łechtaczkę? Tylko na tym sdię skup. Ja na przykład tylko wtedy mam orgazm i wkładanie sobie palców do pochwy nie4 sprawia mi ŻADNEJ przyjemności. Spróbuj więc tylko z łechtaczką i życze powodzenia.

córko najwidoczniej twym przeznaczeniem jest życie w celibacie i czystość. porzuć swego śliniącego grzesznego partnera, rozpocznij pokutę i żyj jak godnej polce-katoliczce przystało.