Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba niekochana

mój mąż nie ma ochoty na sex

Polecane posty

Gość chyba niekochana

Od 2 lat nie kochałam sie z mężem - on nie ma na to cchoty.Kiedyś, było naprawdę dobrze, ale potem zaszłam w ciąże, mąż zmienił prace i jego zainteresowanie tymi sprawami spadło do zera. Najpierw byłam w ciąży wiec bał sie o dziecko, potem karmiłam piersią - też go to chyba ode mnie odrzucało, teraz nie karmię, nie raz już wychodziłam z inicjatywą - a on nic. Mówi że mnie kocha, ale w tych sprawach zawsze ma jakąć wymówkę. wierzę ze mnie kocha, ja go też kocham i chciałabym tej bliskości cielesnej właśnie z nim i nikim innym. Nie wiem już czy moge cos z tym fantem zrobić, czuje sie odepchnieta i upokorzona tym proszeniem się, więc już zaprzestałam tego. Po prostu wypłakuje sie w poduszke i zastanawiam sie czy nie pójść z tym problemem do seksuologa. Tylko mąż nie widzi w tym sensu więc musiałabym iść do niego sama. A czy jak pójde sama - to on bedzie umiał nam pomóc? Może jest ktoś w podobnej sytuacji? Jak mam sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze
od dwóch lat??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ktos tak jeszcze
ja nie mam meza ale (chyba)chlopaka ktory po zmianie pracy przestal interesowac sie sexem...tez strasznie to przezywam....czuje sie jak nieatrakcyjna kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana Ty dobrze się zastanów
czy on kogoś nie ma na boku? Dwa lata? To jest chore :o A tak na marginesie-mam podobny problem ale nie aż tak tragiczbny jak Ty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gretttaaa
Słuchajcie babki - chyba w przedostatnim numerze czasopisma "Dobre rady" poruszono ten problem! Spróbujcie do niego dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Z
Przepraszam, że tak obcesowo zapytam - nawet jak wypniesz w jego stronę tyłeczek, wieczorem w łóżeczku - to też nic? Mój małżonek reaguje natychmiast!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz mała fajnego męża
a raczej NORMALNEGO ! bo który facet by przepuścił taką okazję, gdy żonka wypnie tyłeczek? Zazdroszczę Ci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten ból niekochana
a ponoć to zony nie mają ochoty na sex :( Dla mnie jest to cholernie przykre :( Czuję się niekochana i nieatrakcyjna dla męża :( (jestem szczupła i dbam o siebie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba niekochana
Ja też staram sie dbać o siebie, wprawdzie nie jestem super szczupła ale zawsze taka byłam i było ok. Czuje sie jak zużyty mebel, który po spełnieniu swojej funkcji(urodzenie dziecka) przestał sie podobac i stoi gdzieś w kącie. PS. Dziekuje za wpisy. To jednak nie jest pocieszające że ktoś inny ma podobną sytuację. Trzeba coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze
Nie kochana a jestes pewna jego orientacji?sorry ,ze o to pytam,moze slub z Toba był tylko przykrywka,chciał moze tylko dziecka.Dałaś mu je i to mu wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Z
Rzeczywiście, chyba zacznę go jeszcze bardziej doceniać :-) Nie miałam pojęcia, że młode, fajne kobitki mają takie problemy. Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle jest użalania się mężów
na tym forum,ze zony tracą ochotę na sex po porodzie,że nie zwracają już na nich uwagi bo liczy się tylko dziecko :( Dla mojego męża liczy się tylko dziecko, nie ja. Jeszcze go nie mamy ale czuję się jak rozpłodówka a nie kobieta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsdsdsd
drogie panie!!! nie rozumiem tego jak mozna starcic ochote na sex??? podejrzewam ze kolezka ma inna panienke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przedmówczyni
ze słabą wyobraźnią. To sobie nie rozum. Ja mam chłopaka od kilku lat i on też bardzo rzadko się ze mną kocha. (kiedyś mogliśmy to robić non stop). Ale mi to odpowiada bo ja też od jakiegoś roku nie cierpie seksu. Nic mnie już nie podnieca, wiec jak dla mnie to może być tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yesss
babki - nie posądzajcie faceta zaraz na wejściu o najgorsze. Faceci cierpią na różne przypadłości i to znajduje swoje odbicie w ich życiu sexualnym. NA dokładkę trudno ich nakłonić do pójścia do specjalisty a ten mógłby im pomóc. Trzymajta się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze
zamiast kochanki ma ...kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba niekochana
dziekuje za wpisy. Mimo wszystko nadal ufam męzowi i nie sadze by kogos miał. Pocieszam sie ze wina nie lezy po mojej stronie(tzn braku mojej atrakcyjności). Chyba po prostu mój mąż uznał ze sex małżenski z małym dzieckiem za ścianą jest nudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a i le Twój mąż ma lat
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chyba niekochana
mialam to samo z moim mezem, tyle ze u niego byl to... awans ogromna presja, stres w pracy i myslenie o niej nawet w domu, telefony od ludzi z pracy co chwila i... zero seksu, bo on nawet nie mial do tego glowy, zyl w ciaglym napieciu, poblemy gdy probowal czegos tylko ze wzgledu na mnie z drugiej strony ja, placzaca po nocach, totalny spadek poczucia wlasnej atrakcyjnosci i pewnosci siebie, podejrzewalam juz wszystko sytuacja patowa ale od kilku miesiecy to sie zmienilo moge poradzic ci tylko jedno: odstresuj go, rozmawiaj z nim o pracy, pomoz mu nabrac do niej dystansu i wlasciwej perspektywy, porozmawiajcie szczerze i... nic na sile okazuj mu, jak bardzo go kochasz, wyjdzcie gdzies sami, pobadzcie tylko we dwoje naprawde, nie ma powodu, by sie nie udalo. trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba niekochana
dziękuje, spróbuję, może i u mnnie małżenstwo nabierze barw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2sigma
kochana nie martw się ale coś musisz z tym zrobić już trochę czasu minęło więc mam nadzieję,że już u was lepiej, daj znać czy coś się zmieniłow twoim związku i czy odkryłaś jaka była przyczyna pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×