pomocy!!!jak sciagnac dlug od znajomego!!!

witam,mam ogormny problem pozyczylam pewna kwote znajomemu..i mial oddac za dwa tygodnie dzis juz mija 2-miesiac i nic...tylko ciagle eski ze to w poniedizalek wtorek itd...nie mam juz pomyslow oc mam robic...a na ironie losiu wyprowadzil sie z dawnego miejsca zamieszkania i mam tylko jego adres zamledowania...powiedzcie mi co mam robic,to jest dosc duza gotowka nie podaruje mu tylko sama nie wiem jak sie za to zabrac, bo nigdy nie mialam takich problemow..moze mi cos poradzicie???prosze...

owiń jakies ryby w gazecie i połóż na wycieraczkę

naslij na niego bandziorow a na drugi raz pamietaj dobry zwyczaj nie pozyczaj

chetnie bym to zrobila..tylko gdzie mam naslac...na adres zameldowania..on tam juz dawno nie mieszka...podobno ma swoja firme i biuro ale przez net nie moge znalezc..biorac taka ewentualnosc ze firma jest na niego

Namierz go i wybierz się do niego z jakimis kolegami, którzy mają przekonujący wyraz twarzy:)-zazwyczaj to działa. Dobrze by bylo tez gdybys miala swiadkow na to ze pozyczylas mu kase. pojscie na policje odradzam -jesli to byla duza kwota-radze skontaktowac sie z biurem od sciągania dlugow-są szybsi i skuteczniejsi

firma go znajdzie-musisz dac im tylko jego dane osobowe itd. Powodzenia;)

swiadka ze pozyczylam mam na szczescie,no lwasnie juz od tygodnia probuje og namierzyc,i nic...policjao dpada bo i tak mi nie pomoga bo nie mam teog ani na papeirze ani nic..kolesi o przekonujacej twarzy juz mam:)..tylko teraz musze znalezc mijesce jego pobytu

calineczka a orientujesz sie ile kosztuja takie uslugi firmy ktora znjadzie go?

tak -ale tak jak pisalam - ten koles z przekonywującymi buzkami jest ok -jesli facet ma slabą psychike i od razu odda kase. Jesli to cwany typ to uwazaj-bo moze szybko odwrococ sytuacje i sam pojsc na policje i oskarżyc cie o napasc albo cos w tym stylu-znasz na pewno takie historie gdzie z ofiary robi sie sprawce. dlatego jesli po rozmowie z kolegami nic sie nie ruszy-znajdz takie biuro od sciagania dlugow-niestety nie wiem ile to kosztuje-ale sądze ze w necie bez problemu znajdziesz przykladowe ceny. a dzieki temu mozesz uniknąc jakis glupich sytuacji mozesz tez zrobic tak (moj znajomy tak zrobil, któremu ktos wisial kase) zadzwonil do rodzicow tej osoby i poskutkowalo...ale wiesz to wszystko zalezy od czlowieka

rodzce odpadaja bo ma tylko matke z ktora nie utrzymuje kontaktu..z ta napascia to masz racje,ale niestety ten koles jest na maksa cwany to chyba zostajem i dorga formalna...

Cóż .... Znam problem ..... Jeśli uporczywie się uchyla do spłaty długu i nie jest to "przyjaciel", lecz dalszy "znajomy", to nie ma się co cackać, tylko wybrac skuteczne metody. Nie wiem czy "świadek" wystarczy, ale jeśli masz papier (pozyczać na "słowo" to w Polsce ciągle cholerne ryzyko), udaj się po prostu do firmy windykacyjnej. Dostaniesz ok. 20% mniej, ale masz dość dużą pewnośc skuteczności, o ile tylko jest z czego ściągnąć.

też mam ten problem

więcej nie pożyczam jak 5-10 zl,jak nie odda to mam go zgłowy,raz pozyroałem na 70.000.000.złotych i więcej tego nie zrobię.

skad ja to znam. nic tylko wjazd na chate z kilkoma obszerniejszymi kolegami jak tylko dowiesz sie o miejscu zamieszkania, jak nie to sprzedaj dług - ktos bedzie mial z tego pozytek, a i ty ne zostaniesz bez kasy.

hm wiazd z osilkami na chate, dore dobre ja wraz z osilkami zamiast zwrotu dlugu dostalem 2 lata w zawieszeniu. Dziekuje za taka podpowiedz. Od teraz wszystko legalnie trwa to dluzej ale jest pewne.

Znajdź gościa i odwiedź go z panem bez karku, ale nie bijcie. Dajcie do podpisania kwit że zobowiązuje się do zwrotu kasy w terminie xxx. Jak nie odda w tym terminie to do sądu, Sąd wydaje w trybie nakazowym wyrok. Jak gostek się nie odwoła to dostajesz orzeczenie. Z tym do komornika. Jak gość ma firmę to raczej jest z czego ściągnąć.

mam problem z dłużnikiem, o którym wiem, że ma wystarczającą ilość pieniędzy, żeby mi dług oddać, w jaki sposób go przekonać do zwrotu pieniędzy? nie rozumiem, dlaczego mimo, że nie jest bankrutem tak się zachowuje...

JAK MOŻNA POŻYCZYĆ KOMUŚ duże pieniądze bez potwierdzeni tego na piśmie? A gdyby go przejechał samochód dwa dni po pożyczce? Mielibyście swoje pieniądze z głowy. Jeszcze autorka pisze że to cwaniak i kombinator. Gdzie miałaś głowę dziewczyno.

kokardko, jeśli masz papierek potwierdzający jego dług i skoro rozmowa nie pomaga, próbuj poprzez sąd, jeżeli kasa jest znacząca nie warto się poddawać, może dobrym wyborem będzie komornik? mnie pomógł http://www.jaworski-komornik.pl/, teraz po tym wszystkim, już mniej ufnie traktuje ludzi..

Ja mam podobnie! Nie wiem co już mam robić? Niedługo minie 2 lata jak pożyczyłem znajomemu 15 000zł, spisaliśmy umowę pożyczki wraz z należnymi odsetakami. Niestety do chwili obecnej nie zobaczyłem tych pieniedzy. Żadne działania z mojej strony nie przynoszą efektu. Wysyłałem mu wezwania do zapłaty, proponowałem rozłożenie długu na raty i nic. Potrzebuję tej gotówki i muszę podjąć jakieś skuteczne kroki, problem w tym że nie wiem do końca jakie. Obecnie przebywam sporo kilometrów od właściwego sądu, który mógłby się tym zająć, więc wyprawa do mojego miasta aby złożyć pozew nie wchodzi w rachubę. To są dodatkowe koszta podróży i pewnie prawnika muszę zaangażować w tą sprawę, czyli znów koszta! Samemu zająć się papierami? Z obawy przed moją wcześniejszą bezskutecznością wolę aby to było profesjonalnie zrobione... Już sam nie wiem co powinienem zrobić? Czytałem jeszcze o windykacji przez e-sąd na stronie pozew-przez-internet.pl Tutaj niby wszystkie pisma pisze prawnik i koszta praktycznie są zerowe. Wydaje mi się, że to byłoby najlepsze i najtańsze rozwiązanie. Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie.

chyba najlepszym wyjściem jest po prostu skierowanie sprawy do sądy i wybranie odpowiedniego komornika. jeśli masz potwierdzenie takiej pożyczki to nie powinno być z tym większego problemu. Byłam w podobnej sytuacji, ale na szczęście doprowadziłam sprawę do końca. Wybrałam dobrego komornika Piaseckiego z Tarnowa http://www.tarnow-komornik.pl/ i dług jest już uregulowany

nie rozumiem kolesiowi o ktorym wiesz ze jest mega cwaniakiem i nie znasz jego miejsca pobytu, pozyczasz duza ilosc gotowki bez zadnej umowy?

ty pożyczasz - twoje ryzyko. Jak nie chce ci oddać nic nie zrobisz. Możesz iść do sądu. Jak nic nie ma to nic nie dostaniesz, zapłacisz tylko za pozew i komornika. A do debili - wjazd na chatę - nie słuchaj ich - to internetowi napinacze z gimnazjum. Jak źle trafisz z "wjazdem" to albo spędzisz resztę życia na wózku, albo w pierdlu bez zawieszenia, a po wyjściu będziesz mieć dług większy niż ten który ktoś jest ci winien. Albo jedno i drugie.

Jak pożyczyłeś nie podpisując umowy najprawdopodobniej kasy nie odzyskasz. Ja byłem w tej sytuacji że miałem umowę sprawę wygrałem i zgłosiłem się do komornika którego mi polecono http://komorniksadowygdansk.com.pl/ po miesiącu kasa była odzyskana

Ściąganie długów to ciężka sprawa. Jednak z nimi: http://sciagnijdlug.waw.pl/ taka czynność może być dużo łatwiejsza.

Ściąganie długów wcale nie jest straszne, jeżeli robisz to pod okiem profesjonalistów. Wejdź na stronę vindicat.pl i przejrzyj ofertę. Zdecydowanie łatwiej jest walczyć o swoje z firmą windykacyjną.

Windykacja długów to jedna z tych nieprzyjemnych spraw, szczególnie jeśli chodzi o bliskich, ale jeśli już nic nie pomaga to najlepszym rozwiązaniem będzie wykorzystanie kancelarii prawnej. http://www.kancelariakufieta.pl/kancelaria-wroclaw/specjalizacja/windykacja-naleznosci/ specjalizuje się w ściąganiu długów. Są skuteczni a co najważniejsze działają zgodnie z prawem. Pierwsze wezwanie do zapłaty od razu zadziałało.

Skuteczne i zawsze zgodne z literą prawa są działania jakie wykonamy za pomocą platformy http://vindicat.pl/ to zbiór przydanych narzędzi, które służą do samodzielnej windykacji. Jest to proste i tanie rozwiązanie.