Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbojącasię

Mam 35 lat i dopiero teraz chcę dziecko.! Czy nie za późno?

Polecane posty

Gość bbojącasię

Mam 35 lat , co prawda nie czuję się i nie wyglądam na tyle, o ile to ma jakis związek. Po prostu tak wyszło , brak odpowiedniego faceta, i inne sprawy. Teraz jestem pewna że już CHCĘ , że to chyba ostatni dzwonek , ale czy na pewno nie za późno...? Czy nie jestem już za stara ? Oczywiście chodzi mi tutaj tylko o zdrowie dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś. Zanim zajdziesz w ciążę, idź do mądrego ginekologa, zrób wszyskie badania jakie ci zleci. I powodzenia! W wieku 35 lat prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem Downa jest większe wprawdzie niż w wieku 20 lat, ale nie aż tak znów ogromne, zwłaszcza jesli nie masz obciążeń genetycznych. Gdybyś miała 45 lat, to bym Ci odradzała. Pamiętaj tylko o zrobieniu badań prenatalnych i nie daj się spławić. Czytuję czasem prasę branżową, z racji lekarskiej rodziny. Z większości artykułów na ten temat wynika, że nie ma żadnych powodów aby zdrowa trzydziestokilkulatka nie urodziła zdrowego dziecka. Podobno 35 lat w naszych czasach to niezupełnie to samo co 35 lat kilkadziesiat lat temu. Medycyna jednak idzie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaszłam w ciążę jak miałam 34 lata (prawie 35) i urodziłam zdrowe dziecko. Staraliśmy się przez 3 miesiące!!! Będzie dobrze. Powodzenia! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mogę Ci coś doradzić to wybierz dobrego lekarza już wcześniej. Takiego który Cię nie będzie zrażał i poważnie potraktuje. 35 to nie jest jeszcze późny wiek.Czasem lekarz powie coś niedelikatnie a potem się przeżywa. Wiem to z doświadczenia. Warto wcześniej zrobić sobie komplet badań i przystąpić do dzieła :-)) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbojącasię
Jejku , dzięki za pocieszenie. Naprawdę żałuję że tak zwlekałam , a teraz sie boję. *( wiadomo czego ? , ale aż się boje tego nazwać... ) ..... Cóż, lekarza , mam właśnie takiego co mnie jak najbardziej namawia.... Badania...., hmmm....., miejmy nadzieję że wyjdą ok, Ale tak dokładniej , to jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuulka
Tez mam 35 lat , też czekałam i wiesz co ? Teraz mam problem z zajściemw ciążę. Wsztskie wyni są ok, mam owulację , cykle bardzo regularne i nic , 9 miesięcy się staram i już zaczynam się załamywać . Trzymam kciuki , wierzę, że ci się uda i tego ci właśnie życzę:) Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbojącasię
Właściwie, to mam taką nadzieję że się uda.... Fakt tego że będą maiała problemy z zajściem , nie wzięłam pod uwagę.... nawet.....? Tylko się martiwiłam zdrowiem dziecka. Zobaczymy niebawem..... bo poszalałam ostatnio... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie jest łatwo zajść w ciążę, wiedza o tym te które się długo starają. A gdy już będą te 2 krechy to strach czy donosze, a potem badania i badania, znowu strach czy wszystko będzie dobrze. Lepiej byc młodą laską nieświadomą niebezpieczeństw. Ale nie każdemu życie tak się układa. Wiem coś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbojącasię
Balbinko, na pewno Ci się uda. Ja zawsze tylko głupia , martwiłam sie żeby nie zajść, zabezpieczenia itd, a teraz być może naiwna myślę , że skoro przestanę uważać, iść na całość w dni płodne, to wystarczy i już.... Tylko co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się zabezpieczałam na wszystkie strony a teraz jest odwrotnie. Czego to nie zrobi kobieta starająca się o dziecko......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annulka
tak, macie rację. Ja również przez tyle lat zabezpieczenie uważałam za coś najważniejszego , a teraz proszę...zrobiłabym wszystko, aby znaleźć złoty środek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bbojącasię, głowa do góry nie jest za późno:) W tym roku skończyłam 36 lat a maju urodziłam zdrową córeczkę:) Też w moim przypadku sprawy tak się poukładały, ze dopiero w wieku trzydziestu paru lat poukładało mi się życie. Tak wyszło- zreszta nic w zyciu na siłę. Wszystko ma swój czas i widocznie ten czas dla nas dopiero nadszedł. 35 lat to w dzisiejszych czasach naprawdę nie jest dużo. I też nie od razu byłam w ciąży. Trwało to prawie rok. Zresztą dziewczyny, które mają po dwadzieścia pare lat tez nie są w ciąży za pierwszym razem. Najważniejsze to optymizm i wiara, że będzie wszystko dobrze. I jeszcze co moge doradzic to nie czytac za dużo \"mądrych\" artykułów, książek na te tematy. Każda ciąża jest inna a człowiek się tylko niepotrzebnie stresuje. No i oczywiście jak będziesz pod stałą opieką lekarza to tylko moze być dobrze. Pozdrawiam i życze Wszystkim pragnącym dzieci powodzenia i zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania Twoja dzidzia ma piekną date urodzin... Ja tez mialam sie urodzic 25.05 ale zrobilam mamie psikusa i urodzilam sie 2 dni pozniej.... :D Tylko ze to bylo pare dobrych lat lemu ;) Pozdrawiam Ciebie i Twojego Skarba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbojącasię
Dzięki Aniu.... Właśnie chyba dobrze to napisałaś ,że każdy organzizm jest inny , i każda ciąża inna.... Ale tak po prostu się sądzi , tak mówi większość, tyle się o tym słyszy.... że że do 30 tki, że jak stara to down ( musiałam to w kńcu napisać, >>>> :-( ) , i tylko tego sie obawiam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena35
ja również jestem kobieta 35 letnią. Czującą się na 25 a jak ;) Po 3 mc starań jestem w początku czwartego miesiąca i czuję się wyśmienicie. Żadnych nudności, mdłości, chęci na dodatkowe jedzienie. Dzidziuś ma już 5 cm i pomachał do nas na ostatnim USG łapkami i nóżkami :) Co do badan prenatalnych to sama nie wiem czy zdołam je przeprowadzić - boję się. 2 listopada czeka mnie test potrójny. Lekarza mam wspaniałego !!! Mam wrażenie, że życie dla mnie dopiero zaczyna się ;) gorąco pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna_
dziewczyny przestancie same sie stresowac ! zajsc w ciaze po 30-tce jest trudno no i na pewno dziecko chore na zespol Downa itp. co za bzdury ! Mialam 33 lata jak zaszlam w ciaze i to za pierwszym zamachem...takie zdrowe dziecko jak moja corcia to trudno znalezc (dzieki Bogu) itd, itd. a wiec wszystko jest bardzo indywidualne, nie wpadajcie w panike i nie robcie sobie niepotrzebnie stresow ! a wszystko na pewno bedzie dobrze ! trzeba w to wierzyc..tak bylo w moim przypadku :) czego i wam serdecznie zycze !!!wiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbojącasię
A co to takiego test potrójny ? Ja dopiero zaczynam sie tym wszystkim interesować . Po prostu dziś wstałam, i postanowiełam ,że już czas..... Wiem że to może dla innych głupie i naiwne....., ale .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bojącasię, dzieci z tą chorobą rodzą również dziewczyny dwudziestoletnie. Rzeczywiście ryzyko wzrasta z wiekiem ale nie aż tak dużo jak się utarło sądzić. Głowa do góry. Dodam, że ja podobnie jak Marzena35 przez całą ciążę czułam się znakomicie, zero nudności również nie miałam zachcianek na słodkości czy też ostre czy jeszcze kwaśne rzeczy:) W ciąży czułam się cudownie pod każdym względem czy to fizycznym czy psychicznym. Teraz ubyło mi lat chociaż zawsze czułam się młodo:) Tak więc trzymam kciuki za powodzenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastOOOlata
nom,trochę późno..... bo wiesz, jak twoje dziecko będzie miało pietnastke, to ty już pięćdziesiątkę ;/;/ to bedzie wiesz,.... tak trochę.....no, dziwnie xDxD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbojącasię
A co w tym dziwnego ??? Wiek mamy a jej charakter , to jest różnica.... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się
będzie dobrze. A dzidzia jeszcze bardziej Cię "odmłodzi" - wiem z doświadczenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 25
nastolata ty kretynko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja urodzilam pierwsze
w wieku 36, drugie rok pozniej. idealnie zdrowe, madre i udane. Tylko ze mialam troche problemow z zajsciem w ciaze, moze ci sie nie udac nawet i przez rok. Ale jesli np bralas tabletki i odstawilas, to masz duze szanse. Z 15 letnim dzieckiem nie mialam zadnych konfliktow. To zalezy od charakteru, nie od wieku. One sie podciagaly do mnie intelektuaknie , a ja musialm byc na biezaco z roznymi nowinkami. Poza tym w tym wieku mielismy naprawde komfortowe warunki wychowywania dzieci, co naprawde zaoowocowalo. W wieku 25 lat nie byloby mnie stac na 1/10. Prawde mowiac w ogole nie bylo mnie wtedy stac na dziecko, a z natury jestem samiodzielna i odpowiedzialna ,stąd to opoznienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do ania 36
czy zamierzasz miec jeszcze jakies dzieci?? Corcie masz rewelacyjna 🌻 :D 🌻 sliczna dziewczynka z niej 🌻 ja jestem jeszcze mloda ale juz teraz wiem, ze chcialabym miec swoje 1 dziecko w wieku mniej wiecej 35 lat. moje obawy wzbudza jedynie fakt, ze chcialabym miec wiecej niz jedno ale nie wiem czy zdarze :O a o twoje plany pytam z czystej ciekawosci. pozdrawiam i zycze zdrowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pytającej.... bardzo chcemy miec jeszcze jedno dziecko. Poczekamy jednak z tym jeszcze co najmniej rok- tak żeby Marysia była juz troszkę większa. Jeśli nic się nie wydarzy to mam nadzieję, że marzenia nasze się spełnią i Marysia będzie się cieszyć z rodzeństwa.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest budujące, że jest wiele innych kobiet grubo po 30tce które zachodzą w ciąże i rodzą zdrowe dzieciaczki! Na razie starania, starania, starania. Badania Ok ale nadal starania, starania, starania. Mój mąż jest optymistą, a ja się martwię że ciągle jeszcze nic. Ostatnio oglądaląm w sklepie jak zahipnotyzowana dziecięca buciki, które mi wpadły w ręce szukając.... torebki :-)) Też chcę kiedyś takie kupować :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×