Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robic

zrywamy jutro.. jak sie zachowac??

Polecane posty

Gość co robic

mam juztro powazna rozmowe.. zrywamy .. bylismy ze soba 2 lata.. jak mam reagowac... placzem.. krzykiem czy spokojnie.. teraz lzy leja mi sie caly czas ... ale nie wiem czy chce sie z nim tak rozstac... przypuszczam ze wielu moze mi doradzic.. wiec prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sppostrzegawcza dziewczyna
krzycz maleńka krzycz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mike34
Powiedz mu szczerze co czujesz, tylko najpierw na spokojnie zastanów czego ty tak naprawdę chcesz. Może on wcale nie jest ci potrzebny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic
jutro mamy sie spotkac na obiedzie ... i nie wiem nawt jak sie ubrac na zerwanie.. nie moge przyjsc zaplakana.. to jest pozegnalny obiad.. boje sie ze nie wytrzymam i powiem mu jak bardzo mi na nim zalezy.. a nie chce go ranic bo wiem ze to juz i tak koniec.. prawdopodobnie bede go widziec ostatni raz w moim zyciu...😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic
czyli.. udawac ze wszystko jest ok...?? czy myslicie ze on tego wlasnie oczekuje?? po dwoch latach bycia razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietaj,ze najgorsza prawda jest zawsze lepsza, niz slodkie klamstwo!!! Wydaje mi sie,ze po 2 latach bycia razem nalezy sie to zarowno tobie jak i jemu!!! Jesli masz watpliwosci, porozmawiajcie moze jeszcze nie wszystko stracone, a jesli nie masz watpliwosci i podjelas juz decyzje, to powiedz otwarcie mu o tym!!! Pamietaj jednak o tym ze faceci tez maja uczucia,wieksze czy mniejsze,maja tez serduszka.... A spokoj zawsze jest lepszy od krzyku,bo wtedy moga pasc slowa, ktorych nie da sie odkrecic....!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewu
O ja pierdolę, Hiacynt, won na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic
to ze my sie rozstajemy to byla bardziej jego niz moja decyzja .. aczkolwiek podjelismy ja razem... i dlatego nei wiem co mam robic.. nie chce zeby mnie wspominal jako histeryczke.. ale nie chce zeby myslal ze mi na nim nei zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to skoro wszystko przesadzone- mysle zerwanie, on chce zerwac, to po co idziesz na ta kolacje czy obiad czy co tam... najesc sie nie najesz bedziesz sie zle czula i po co ci to? masochistka jakas jestes? daj sobie sposob nie pokazuj sie nawet tam... troche honoru... a moze wolisz blagac go o ostatnia szanse??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO to mu powiedz, ze Ci zalezy na nim--->>>jesli tak jest,bo jesli nie to bez sensu cos gadac,czego sie nie czuje!!! Ale jesli to byla bardziej jego decyzja i juz w sumie ja podjeliscie,to zostalo wam jedynie mile spedzic ten czas bez wymowek i wyrzutow!!! Jesli wypalilo sie to \"cos\" co spaja zwiazek to nie ma co sie oklamywac i zmuszac nawzajem do uczuc!!! BEDZIE DOBRZE!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic
przez rok mieszkalismy razem.. on ma pare moich rzeczy i ja jego.. pozatym on mowi ze musimy jeszcze ze soba porozmawiac zeby zadne z nas nie chowalo urazy... to ma byc pozegnanie... taki gest.. nei po to zeby sie najesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic
przez rok mieszkalismy razem.. on ma pare moich rzeczy i ja jego.. pozatym on mowi ze musimy jeszcze ze soba porozmawiac zeby zadne z nas nie chowalo urazy... to ma byc pozegnanie... taki gest.. nei po to zeby sie najesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic
przez rok mieszkalismy razem.. on ma pare moich rzeczy i ja jego.. pozatym on mowi ze musimy jeszcze ze soba porozmawiac zeby zadne z nas nie chowalo urazy... to ma byc pozegnanie... taki gest.. nei po to zeby sie najesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głosuję na najlepszą
prowokację kafeterii :D:D:D czyli zrywamy jutro :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D dobre dobre :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopczyk malinowy
wiesz czegos wogole nie kumam skoro ci na m\nim bardzo zalezy to z jakiego powodu chcesz sie rozstac??? Przeciez to idiotyczne - rozumiem jesli sie kogos nie kocha, nic juz nie laczy ok... a poza tym myslisz ze ten obiad komukolwiek bedzie smakowal??? szczerze watpie... mnie kobieta potraktowala bardzo brzydko i widze ze ty w tym samym stylu robisz...bo nie rozumiem sytuacju w ktorej chcesz byc z kims, zalezy ci na nim, a zrywasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaaaaa
A ja Cię rozumiem... ze swoim chłopakiem też byłam prawie 2 lata i jak zrywaliśmy ze sobą oboje coś jeszcze czuliśmy do siebie... a taka rozmowa pomogła wyjaśnić pewne niedomówienia... Obyło się bez histerii, bez płaczów, na spokojnie (aż dziwne w takiej sytuacji;) ). I Ty też postaraj się zachować spokój. ..... Dodam że po paru miesiącach wróciliśmy do siebie i znowu jesteśmy razem ;) Powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna cholera
przeciez napisala ze to bardziej jego iniCJATYWA TO ZERWANIE NIE JEJ... malinowy ma go prosic?? zalezy mu na nim ale jesli on zdecydowal ma go blagac?? a musza jeszcze kilka spraw zakonczyc..rzeczy.. itpitd... przeczytajcie uwaznie co dziewczyna pisze zamiast jej wmawiac ze chce go kopnac w tylek pomimo ze go kocha.. jej zalezy ale chyba jemu mniej?? choc kto to wie..ale miec swoj honor ttrzeba.. nie to nie.. kobieta sie zastanawia jak go brzydko nie potraktowac .. a wy jej sugerujecie ze wlasnie tak chce zrobic?? "25.10] 20:43 co robic to ze my sie rozstajemy to byla bardziej jego niz moja decyzja .. aczkolwiek podjelismy ja razem... i dlatego nei wiem co mam robic.. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oto Pierwszy Na Uczuciach Topik :) Pomożemy? "co robic"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ex jak ze mną zrywal to przyjechał do mnie wziął mnie na obiad potem na spacer w nasze ulubione miejsce a jeszcze jak odjeżdżal to próbował mi wręczyć kwiaty to mu powiedziałam ze ma sobie je wsadzić w d**e. To jest honor? To raczej egoizm bo po czasie mi powiedział ze nie chcial mieć wyrzutów sumienia. Nie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postarał się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co siedzi w głowie takiego faceta. Ale nigdy później nie wróciłam w to miejsce bo źle mi się kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×