Balsamy o śmierdzącym,syntetycznym zapachu

Ostatnio dwa razy zdarzyło mi się,że bardzo sie rozczarowałam.Kupiłam czekoladowy krem Dax Cosmetics bo miałam nadzieje,że będe pięknie i kusząco pachniała czekoladą ;) ale niestety,zapach czekolady okazał się okropnie syntetyczny,jedzie chemią,fuuj.Myślałam na początku,że to tylkoja tak wybrzydzam,ale w damskiej torebce znalazłam taką samą opinie.Potem rozczarowałam sie kremem Bielendy o zapachu mlecznej czekolady...ta sama historia. A Wam które balsamy sprawiły taką przykrą niespodziankę? Chciałam teraz kupić coś firmy Fruttini ale boje sie,że bedzie to samo....

mnie malinowy balsam Dax\'a przyprawił o mdłości... Okropność.

a wąchałaś krem z masłem kakaowym Zai?

dokladnie - balsam z masłem kakaowym Ziaji ( tak samo krem ) bleee

hmm... mnie się calkiem podobał. A z Oceanic\'a balsam z masłem kakaowym? Albo z maliną?

w czym jest problem nodi19? W sklepie otwierasz balsam i wąchasz. Jeśli zapach Ci się nie podoba, to nie kupujesz. JA bym nigdy nie kupila balsamu "w ciemno"

pask troche sie z tym nie zgodze. Na ciele balsam moze pachniec zupelnie inaczej niz w butelce. Ten moj malinowy Dax syfiał już w pudełku a na ciele...I nawet nie był przeterminowany.

buu AA oceanic... malinowy - nie polecam, w sklepie i przy pierwszym użyciu pewnie wpadniecie w zachwyt ale jak pozostanie 9/10 opakowania i bedziecie musialy to zużyć to bedzie wam sie na płacz zbieralo... nie polecam... :o zawsze pozostaje kosz na śmieci ;)

no własnie o to mi chodzi-to na ciele pachnie inaczej.Ale przede wszystkim chodzi o to,że ten balsam zaczyna smierdzieć po jakimś czasie.I nie jest przeterminowany.W ogole to zraziłam sie własnie do wszelkich mazideł czekoladowo-kakaowych.

tego Ziaji nie wąchałam,ale już wiem teraz,że lepiej go unikać....

balsamy AVONU super pachną np kokos-mango. Używam wieczorem, mój facet uwielbia kiedy tak owocowo pachnę, jeszcze rano da się wyczuc subtelny owocowy zapach. Polecam.

ja ogolnie do kosmetyków avonu mam dystans,ale też słyszałam że ich balsamy sa niezłe

No nie wszystkie balsamy avonu pachna tak rewelacyjnie, choc muszę stwierdzic , że większość rzeczywiście jest dobra i to nie tylko jeśli chodzi o zapach. Nie polecam natomiast SKIN SO SOFT różowego takiego, najpierw śmierdzi chemią a potem lekarzem... Co do fajnych balsamów polecam tez zavonu- Floral Prints różany, z Oriflame Oceans Algae i Fruttini w zasadzie wszytskie.

a czy te Fruttini nie zajeżdzają syntetycznie nawet po jakimś czasie?

A ja właśnie co do balsamów Avonu mam aversje, zero nawilżenie, ewentualnie czasem zapach - ale nie są rewelacyjne dla skóry. Lepsze już Nivea, Dove i Garniera.

malinowy oceanic pachnie jak maoam malinowe ja mam prawie całyi już mam go dosyć.

a brazujace ??:( jeszcze nie natrafiłam na taki balsam zeby potem nie smierzdiał:(moze wy znacie jakis fajny??

aga 80 a próbowałaś karmelowego balsamu brazującego Dax\'a?

no ja własnie miałam na niego ochote,na ten brązujący daxa,ale po tym niewypale z kremem czekoladowym tej firmy dałam sobie spokój...

Brązujący Kolastyny z orzecha i kokosa (ale ten bez drobinek złocistych ) sliczny :)

nie probowałam tego z daxa teraz kolezanka kupila z sorai i mowila ze jest ok ja teraz musze wykonczyc z johnsona brazujący pozdrawiam:)

Sprzedawalam i sama uzywalam kosmetykow Avonu przez okolo 2 lata, przetestowalam wlasciwie wszystko, wiec wiem o czym pisze. Nie chce juz wciskac kitu sama sobie i komus innemu. Maja fatalny sklad chemiczny, kiepsko nawilzaja, kosmetyki do pielegnacji twarzy sa bardzo przecietne i w tych cenach jest wiele lepszych. Balsamy? Zapachu serii SSS nie znosze, reszta tez niespecjalna. Kolorowy katalog przyjemnie jest ogladac i to tyle!!!

co do avonu to ja ostatnio też zamawiam sporadycznie,a kiedyś byłam normalnie chora na jego punkcie,na szczescie oprzytomniałam.A używacie balsamów perfumowanych?

A już sobie przypomniałam, staszny ma zapach ten krem z AVONu modelujący i upiekszający nogi. Kupiłam go na wiosnę - ale użyłam tylko raz i więcej sie nie sprawdził. Po nałożeniu skóra zwyczajnie, intensywnie śmierdzi - a fuuj.

ja miałam balsam DOVE z takimi mieniącymi sie drobinkami..tak jakby z brokatem...skóra ładnie się mieni ale smierdzi okropnie....albo ja jestem uczulona na ten zapach

to dziwne....bo mi zapach tego dove nawet sie podobał :P

HGmmm...naprtawde ten avon taki beznadziejny??Bo ja na razie jestem zadowolona?A co z Oriflame? Przypomniało mi się że rzeczywiście fajny jest ten balsam brązującyy z kolastyny.

A mnie się zapach balsamów AA bardzo podoba :) Fakt że zapach się zmienia na skórze, ale wcale nie jest przykry. Szczerze mówiąc dla mnie pachnie po prostu masłem Shea :) Wolę ten kakaowy, malinowy trochę zbyt mocno pachnie, poza tym ubrania potem pachną malinowo :)