Kobiecy foch? Po co wam to?

Idiotyczny... tak Cel: chcialam zobaczyc reakcje? Skutek: Ciagle dzowni czy cos zle zorbicl a ja nie wiem, nie chcialam bez sensu...

Mialam :P I mam od 7 lat co 31 dni :) Tyle ze mnie na ogole wszystko boli i mowie tylko ze mnie boli, a moj pyta jak mi pomoc :) A jak placze to mnie pzytula, a placze bo mnie boli... no tak myslalam ze jestem sama w moim nie strzleni fochow... Ale ilu facetow mnie zazdrosci mojemu :P

i na prawde nie odczuwasz podczas tych ni ogolnego bardzo mocngo wkurwienia na caly siwiat??? podziwiam

Odczuwam zlosc jak ktos sie mnie pyta 10 razy co mi jest, ja mowie ze mam okres, a on na to ze nie bedzie dzis ze mna gadac bo mam okres... Czy jak juz nie chodze wsciekla jak mam okres to ze mna cos nie tak? U mnie przenosi sie to na bol, bardzo mnie wtedy wszystko boli a na nastroj...? Nie pmiaetam...

bnie no ja absolutie nie mowie ze cos jest z TOba nie tak... tylko sie dziwie to ja to przynajmniej raz na miesiac musze sie powsciekac na swojego misia inaczej byl udusila sie slodycza... ale moze cos jest ze mna nie tak nie zaprzeczam :)

nie no u mnie tez jest slodko, moze za slodko, ale nie zmieniam tego, i nie szukam powodu zeby zmineic. Po co? jesli jest idealnie niech bedzie jak najdluzej...

no wlansie moze wlasnei tym sie roznimy ze dla mnie ideal to cos z wadami a brak wad od razu jest u mnei skreslone jako beznadziejne :)

Nie no, to ze jest miedzy nami niemal idelanie to nie znaczy ze moj pan jest idelany... :) Jest marudny, przylepa wielka z niego czasem a ja nie zawsze mam na to ochote, probuje mnie karmic zebym miala wiecej masy ( jak on ) ;) bo za chuda jestem, nie chce chodzic ze mna na komedie romantyczne :P I jeszcze kilka rzeczy sie uzbiera

nudno. kłótnia dodaje pikanterii, godzenia bywają .... namietne. A u was wszystko na "akurat"

nie potrzebna jest klotnia zeby byla namietnosc... sztuka jest zawsze rozpalac swojego mezczyne a nie podjudzac go do tego wywolujac klotnie...

Bosz, czy jak juz czlowiekowi sie uklada, jest pieknie to ludzie musza to uwazac za zwyczajne? Jesli sie kloca to zle, jesli sie nie kloca to od razu ze nie ma w zwiazku namietnosci, naprawde nie ma sie chyba do czego doczepic... :/ Jakbym pisalal ze sie wiecznie klocicimy to wszysycy wspolczuliby mi, a jak pisze ze sie nie kloce i nie fochuje to uwazaj ze cos ze mna nie tak... Kurde nie jestem naiwan mala panienka... Jestem mloda dojrzala na sowj wiek, inteligentna madra i ladna kobieta i wiem czego chce i wiem czego chce moj mezczyzna. Wiele od niego wymagam i wiele od siebie daje, chyba sprawiedliwie... Zreszta z nim jest tak samo... To jest prawdziwa milosc, spontaniczna zywiolowa namietna i przy tym dojrzalal, wiec zcemu ktos uwaza to... eh ludzie....

nie denerwuj sie bo nie ma czym po prostu kazdy jest inny i kazdy czego inneg oczekuje po milosci kady inaczej ja przezywa to noralne i nie ma w tym nic zlego ze ja sie lubie klocic a TY nie po tostu jestesmy inne a nasze zwiazki nei sa ni lepsze ani gorsze jesli czujemy sie w nich szczesliwe to oba sa cudowne i tyle

Denna \"niby\" dyskusja :O Nie chcesz mówić o fochach mężczyzn, interesują się tylko babskie bo wyszłaś z założenia, że tylko Ty jesteś taka wspaniała i każdy facet chciałby ciebie mieć, i tylko to cię interesuje. Akurat w strzelaniu foch panuje całkowite rózwnouprawnienie, nie wiem która strona przoduje w tym bo znam i takie babki i takich facetów. Ja sama nie rozumiem za bardzo \"fochów\" - jeśli chodzi to o to, jak napisała mili 1985: \"oj matko o wszystko o to ze ma wlosy na zel o o ze ich wogole nie ma, o to ze nie pocalowal Cie na powitanie, o to ze pocalunek byl za krotki, o to ze prawie przy nim zasnelas, o to ze nie wyglada na podnieconego twoim widokiem, o to ze ton glosu ci nie odpowiada, o to ze wali byki stylistyczne, o to ze rozmawial z kolezanka, o to ze nie ma kolezanek, o to ze nie chce cie puscic na dyskoteke, o to ze nie ma nic przeciewko zebys na dyskoteke poszla o to ze nigdy cie nie psytal czy chcesz isc sama na dyskoteke o to ze nie powiedzial ze ladnie wygladasz o to ze powiedzial to nie tym tonem.... i tak do usranej smietci\" to jest to kompletnie bezsensu i gdybym zrobiła cos takiego facetówi to czekała by mnie poważna rozmowa, bo takie zachowanie trzeba od razu tepić, i zgadzałabym się z nim w całej rozciągłości; jednak ja aniolem też nie jestem; mam nerwicę i niemal kompletnie brak mi cierpliwości, ciężko jest czasami zwyczajnie pomyśleć przed powiedzeniem pewnych słów, choć po wszystkim mój połówek i tak kocha sposób w jaki się wkurzam :O Być może wszystkie te pozbawione sensu fochy wychodzą z tego, że taka osoba (nie przypisując tego tylko kobietom) jest rozpieszczona i zawsze jest tak jak ona chce, związek taki dla niej nie jest \"dorosłym\" związkiem, tylko liczy się co ona chce i jak ma to byc wg. niej zrobione. No i może też czasami dlatego, że takie osoby nie doceniają tego co mają tylko wciąż im czegoś mało, jeszcze \"coś\" jest nie tak ...

No wiec moje Drogie Panie. ja fochy strzelam bardzo rzadko i sa to fochy z usmiechem, wielkim usmiechem na twrayz :D nic powaznie, zawsze na zarty i on o tym wie i ja o tym wiem. ale znam osoby wlasnie (kobiety) ktore strzelaja swojemu facetowi fochy kilka razy na godzine :/ o byle co. byle potem on je przeprosił etc. i tak jak u Moniki. bardzo zcesto spotykam sie z zazdrosnymi spojrzeniami naszych kumpli, ze my zawsze \"bez fochow\" i klotni :)

Boze w koncu ktos kto mnie rozumie... (słodkaa) Do Nessaia>> Smieszna jestes? Zazdrosna o cos? A moze i jestem wspaniala... a nie kazdy chcialaby mnie miec, bo nie jestem w gusicie kazdego... :) Tak dla wyjasnienia... A ze poruszylam temat fochow kobiecych? Moj topic i moj temat. Nie podoba Ci sie zaloz swoj chocby o fochach meskich, chetnie sie wypowiem. I nie krytykuj kogos jesli go nie znasz, bo to bardzo proste... A tak pozatym to ja czasem sie denerwuje :) raz na 100 lat ;) ale denerwuje :)

OMG, gdybyś czytała ze zrozumieniem to byś nie pisała pierdól o zazdrości :O Brak ci juz argumentów ? Coś taka czepliwa ? baby ...... :O

Ja czasem mam ochote sie obrazić za jakąś pierdołę, ale wtedy sobie tłumacze, że to bez sensu bo On nie zrobil tego celowo i sie sprowadzam do pionu, bo faktycznie takie fochy sa męczące dla facetów, zwłaszcza, że oni zwykle nie rozumieja o co nam chodzi ...

no baby baby... A kto pisze ze uwazam sie za najpiekniejsza? to jest tez dokladnie czepianie sie... A nie o to tu chodzilo :P A dokladnie zoruzmialam o czym piszesz... No ale wychodzi na to ze 3/4 kobiet np musialoby byc bardzo rozpieszczonych... a w dziesiejszych czasach tylko odsetek taki moze byc... Wiec nadal nie rozumeim...

Monika bo ja to rozumiem. czasem jak siedzimy w barze. wszyscy w humorkach. naprawde fajnie, a tu nagle laska mojeog kumpla strzela mu focha bo jej przyniosl piwo bez soku! no dobra szybciutko polecial po soczek. ale co? za pozno juz bylo! obrazila sie na amen, o co? \"nie sluchasz mnie w ogole, bo nie slyszales, ze chcialam z sokiem, taka twoja milosc\" i co? i wyszła :D baby

Wracajac... jak moze mi brakowac argumentow jesli ja ich nawet za bardzo nemialam... Caly czas probuje sie dowiedziec czemu kobiety tak robie ( co nie znaczy ze mezczyzni nie robia, ale poruszyalam ten temat i ten chce kontynuowac ) Nadla sie nie dowiedzialam...

Monika ja ci nie odpowiem, bo nie mam pojecia czemu niektore kobiety to robią

No słodkaa i o to mi chodzi, tylko dlaczego tak wiele kobiet to robi? Tez przyklad ktory Ty dajesz to jeszcze nic :D

no to ja nie wiem... :(

Ależ wszyscy ludzie są rozpieszczeni ! Biorąc na przykład media, jak nam wszystkim od małego wmawiają, że jesteśmy wyjątkowi, specjalni, wszystko nam się należy; potem dochodzą gazety; przeczytak sobie pierwsze lepsze pismo dla kobiet: \"Ty massz dyktowac warunki facetowi\" przeciez jestes księżniczką a facet jak cie tak nie traktuje to niech sapa, nie jest ciebie godny, bla bla bla ... Nawet na forach spotyka się takie \"rady\"; niech jakas napisze, że jej facet zapomniał o urodzinach to zaraz się znajdzie duży procent takich, które będą jej wmawiały, ze facet w ogóle o niej nie mysli (a przeciez powinien 24/h) aniedbuje ją; musi przeciez robic jej rano śniadanie do łóżka, kupowac ciągle prezenty itd, itp, bla bla bla :O Tak to wlaśnie jest, ludzie zapominają, ze trzeba nad związkiem (obojętnie jakim) pracować wspólnie i w takim czymś nie ma Ja i on/ona tylko MY, i trzeba isc często na kompromisy; wygodniej jest im myśleć, że to oni są w centrum wszechświata, więc jak \"jestem księżniczką to tak muszę być traktowana, a że się mogę rozmyślic to jest to oczywiste i pełne moje prawo a to, że facet nie umi czytać w myślach - cóż jego problem\" Rozumiesz mniej więcej co chce powiedziec ?

Calkowicie rozumem. Moj srednio co miesiac pyta sie kiedy mam urodziny czy imieniny bo on nie potrafi zapamietac i teraz wychodzi na to ze ja powinnam mu focha strzelic? :) Wiesz co, mnie to poprostu bawi :) zawsze mu odpowidam ze tego i tegoo, usmiecham sie on mowi ze na pewno zapamieta i potem znowu :) I co nie kocha mnie moze przez to, albo mnie kocha? Chciabyc taki kochany i pmaietac o tych moich urodzinach to przyniosl mi kwatka i preznt dzien wczesniej :) I ja mam byc zla? :) Albo ja musze sie uczyc albo on, my to rozumeimy. Ja chce isc na dyskoteke mowie ze ide on chce wyjsc z koelgami mowi ze wychodzi ... Patrze na moje kolezanki, nawet przyjaciolki, tlumacze im ale nie trafie... Trzeba sie zloscici bo 5 minut sie spoznil bo od tygodnia nie powiedzial kocham bo wysyalal o 10 smsmow za malo... :) Kobiety (nie pomijam mezczyzn :P)

Z datami to nawet ja sama ma problem ;) Ostatnio oboje zapomnieliśmy o naszej rocznicy, więc sobie uczciliśmy ją jak się nam przypomniało, bez zbędnych ceregieli :)

no ok... Ja zapomnialam ze w ogole jest dzien kiedy ma imieniny... :)

Ty mi po co Ci ta informacja? piszesz, że nie po to by dowartościowac się tym jaka to jesteś nieslychanie oryginalna i inna niż "wszystkie baby" bo fochów nie strzelasz...tak? więc po co? pracę piszesz? poza tym jak przeczytałam pierwszy post cholernie zdziwiłam się że autorem jest kobieta... "Czy kobiety musza marudzic i strzelac fochy??? Czy wy znajdujecie jakas przyjemnosc w dreczeniu swoich mezczyn ciaglym pytaniem a czemu...? Nie rozumeim?" a kim Ty jesteś? mężczyzną? czy jakimś pośrednim tworem?

no jak to po co Monika pyta. tez sie czasem zastanawiam, dlaczego niektore kobiety sa takieee! bo az mi sie czasem szkoda faceta robi jak widze jak mu laska strzela focha doslownie o nic. a potem sie dziwi ze ja zostawiam :}

yyy...Ty zostawiasz, tak? to jednak obydwie jesteście facetami?!?! a może lesbijki?!?! zamiast zbawiać świat i poczuać ludzi popracujcie nad sobą i swoimi wadami- bo na pewno macie ich kilka...