Czas sobie odpuścić?

28 lat.... chciałabym kogoś mieć, założyć rodzinę. W moim otoczeniu mało jest mężczyzn, więc nie siedziałam z założonymi rękami, tylko próbowałam poznać kogoś np przez randki. I co? Kolejny facet mnie olał. Nie rozumiem przyczyny - nie jestem przecież taka najgorsza.... więc co robię nie tak? A może poprostu tak ma być?

Nie wolno odpuszczać.To, że jeden Cie olał to nie znaczy, że już nikogo nie spotkasz! Pomarudzisz troszkę, a potem znów się z kimś umówisz..:)

problem w tym, że to nie jeden, ale kolejny... Gdyby to był tylko jeden... to pal licho.... ponieważ to któryś z rzędu, to zastanawiam się co ze mną jest nie tak, że mężczyźni mnie nie chcą...

na siłe..może facet wyczuł u ciebie desperację i po prostu sie ...wystraszył?

nie, nie szukam na siłę - jestem pewna że tego akurat nie da się odczuć z mojej strony ;) Jestem dość oporna jesli chodzi o randki, męzczyzn itp

nie wpadliscie sobie w tzw oko

a moze poprostu chcesz zeby wszytsko odbyło sie za szybko.. znacie sie tydzien juz randka.. już marzysz o wspolnej przysżłosci.. patrzysz mu głebboko w oczy marzysz by cie pocałował... a on to widzi.. i poprostu moze sie wystraszyć.. daj sobie i jemu czas.. znajdz kogoś.. kto wydaje ci sie interesujący.. i rozmawiaj rozmawiaj.. chociaz by to i miało trwać 3-4 i wiecej miesiacy.. zrób sobie grunt pod miłosc.. tak własnie ze mną było.. umawiałam sie ze znajomymi z netu w nadzieji ze któremuś sie spodobam.. i nic.. z moim kochaniem poznałam sie przypadkiem..i zanim sie spotkalismy mineło ponad 3 miesiące :) razem jestesmy juz prawie rok !! :) powodzenia!!! i nie rezygnuj!! nie warto :)

do hmmmm.... raczej jeśli już to mogło być zupełnie odwrotnie, tzn mógł pomyśleś że nie jestem zainteresowana - naprawdę nie szukam na siłę i trudno mnie na randkę namówić. A jak już to się komuś uda - to i tak porażka. A przez to jeszcze trudniej mnie namówić i ...zamknięte kółko ;)

a może odwrotnie - może jesteś tak "oporna" ze facet po prostu postrzega cie jakos niedostępną księżniczkę i daje sobie spokój?

nie wydaje mi się, żebym była aż tak "oporna", ale.... może.....

nie marnuj czasu i szukaj dalej...nie musza cie zaraz wszyscy chciec ;) " kto szuka, ten znajdzie "

pamiętaj jednak by unikać jak ognia żonatych. Niektórzy udają wolnych więć zawsze staraj się poznać jego przyjaciół i rodzinę ... nim się zaangażujesz. Uzbrój się w cierpliwość i pokorę, i szukaj ...

On ma 28 lat, mieszka w Rzeszowie...jest taki kochany i też nie moze nikogo znaleźć, a jets taki kochany...moze nim się zainteresujesz? On patrzy tylko na uśmiech, taki do rany przyłóż:-D

Rzeszów niedaleko mnie ;) W sumie....dlaczego nie? ;)

kolega z Rzeszowa?:)

teraz to jest trendy ;)

Nic nowego ...

..sam a nigdy nie olewałem żadnej dziewczyny....! podaj może maila albo gg to sobie poklikamy? :(

Ja tam nie narzekam ze jestem sam jest ok. Po co być okłamywanym ??

hmm? na ja niby też jakoś żyje przeżyłem tyle {tylko raz miałem dziewczyne-0,5roku}to przeżyje i następne 25lat :(

może problem w twym wieku 28 lat to sporo też nie chciałbym kobiety ze zmarszczkami i cellulitem