mam dosyc dawania siebie nie otrzymujac nic w zamian!!!!!

staralam sie byc szczera. Duzo dawalam z siebie i pokazywalam ze mi zalezy. Duzo z nim rozmawialam,mowilam o tym co czuje. Ale co moge zrobic jak on tego nie docenia od dluzszego czasu? Nie mam juz sil walczyc o ten zwiazek sama. Czuje sie samotna i niepotrzebna. Czuje ze wiecej juz dac od siebie nie moge bo jest cisza z 2 strony. Czemu wlasnie jak sie czlowiek stara to jest niedoceniony? Juz nie chce mi sie prowadzic z nim rozmow bo wiem ze wyleci mu to drugim uchem. Kiedys za mna szalal, teraz wszystko mu sie znudzilo. Czuje sie mala:(

a to przywróci wiarę w siebie ... co ma być to będzie - pomyśl - i zerwij.

Haha, a ja mojego zdradziłam dzisiaj (nie sex, po prostu, umysłowo) i nie mam wyrzutów. Nalezało mu się za te jego romanse itp.wytrzymałam 2 lata. Aż w końcu poznałam gościa i ...jest boski. Uwielbiam go. Moge z nim rozmawiać na każdy temat, pożartować, popłakać, pospacerować, podoba mi się. Jest coool:) I am so happy:) Tylko teraz 3ba bedzie zerwać z tamtym dupkiem