Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pyton monty

Dowiedzieliście się o zdradzie waszego męża/żony, jaka była

Polecane posty

Gość pyton monty

wasza reakcja na tę wiadomość. Robiliście sceny, awantury? A może nie wierzyliście w to. Co zrobiliście w takiej sytuacji i jak to się dalej potoczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mezatka
bylam zadowolona, ze w koncu mialam powod zeby wywalic mojego meza z domu, cale 10 lat czekalam zeby powiedziec upragnione slowa: wypierdalaj stąd!!! alez miał wtedy minę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaaaaaaaa
Rozmowa, poważna, szczera rozmowa... zero łęz, pełne opanowanie - po co ma wiedzieć że było mi tak cholernie ciężko... To pierwsza reakcja. Potem rozstanie, słowa "nie chcę cie widzieć już nigdy"... parę miesięcy osobno, choć ze sporadycznymi przypadkowymi spotkaniami. Miesiecy, podczas których uświadomiłam sobie że jednak nadal go kocham... Od dwóch miesięcy znowu razem, próbujemy czy da się jescze coś uratować. Dopiero później były łzy, dopiero później dałam mu odczuć jak bardzo mnie zranił, bo teraz on MUSI o tym wiedzieć, moze to go pohamuje przy następnej "okazji"... Dodam, że nie jesteśmy małżeństwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uwierzyłemgdy dotarły
do mnie takie wieści, potem nie chciałem uwierzyć, pomimo plotek i licznych poszlak zdrady ale brak było dowodów. Teraz już niestety wiem. Takie były moje pierwsze reakcje na wiadomość o zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szybciutko spakowałam mu torby,zrobiłam wyprawkę na dalszą drogę zycia,i wystawiłam za drzwi.Od 4 lat cieszę się prawdziwą wolnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steinchen
Przeżyłam wielokrotne zdrady męża, wieloletnie romanse Wylałam wannę łeż, szarpałam się, kłóciłam, wyrzucałam z siebie wszystko i nie do końca wierzyłam Ale rzeczywistośc okazała się dużo gorsza niż moje przypuszczenia Od lat miał kochankę, nie wracał na noce, kłamał, choć dowody potwierdziły jego niewiernoiść Rozpaczałam, miałam mysli samobójcze, ale teraz uodporniłam się, próbuję uwolnić się od niego, zacząć życie na własny rachunek Mam dwoje dzieci i 21 lat wspólnego pożycia Dodam, że kochał go nad zycie...Miłość powoli wypala się, gaszona moimi kolejnymi łzami i jego bezwzględnością Wierzę, że teraz będzie juz tylko lepiej...I wiem na pewno, że jeżeli ktoś zdradził raz, bedzie to robił do końca życia Nie wierzcie w ich obietnice, bo stracicie wiele lat ze swojego życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwers
to święta prawda zdrada smakuje lepiej niz niejedna zakazana rzecz .....jak posmakujesz to koniec z toba !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to była
typowa sytuacja czyli żona zawsze dowaiduje sie ostatnia. zapytałam go bardzo spokojnie , potwierdził i dałam mu w twarz (po raz pierwszy w życiu uderzyłam kogoś w twarz). Powiedziałam że właśnie stracił wszystko i otworzyłam drzwi ze słowami że ma do niej w tej chwili wynosić sie . Spakowałam jego rzeczy i umówiłam sie z jego bratem aby je zabrał. A wieczorem wyłączyłam telefon i płakałam ,płakałam . Po kilku dniach przeszło. Rozwód po kilku miesiacach i uffffff jak to dobrze że juz go nie ma . Jestem wolna i szczęśliwa. Czasem sama w to nie mogę uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to byla
jestes naprawdę szczęśliwa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęście,spokój,ukojenie....przychodzi dopiero po jakimś czasie, nie od razu jest się szczęśliwą,a świadczyć o tym może setki nieprzespanych i przepłakanych nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaa
podziwiam żony, które wywalaja swoich mężów z domu. Natomiast na szacunek nie zasługuja takie, które placzą, robia awantury, albo co gorsza nachodzą kochanke. juz lepiej jak udaja, że o niczym nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olkaa
latwo powiedzieć trudniej wykonać a rozpacz swiadczy o tym że kobieta ma uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna123
Ja dowiedziałam sie jakis miesiąc temu, przez dwa tygodnie błagałam go (dosłownie) żeby wrócił, teraz sie wyprowadza do niej. Ja sobie dam radę, gorzej zniesie to moje dziecko, ma 9 lat , jak mu to powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja żona zrobiła
sobie pożegnanie ze swoim byłym dwa miesiące po naszym ślubie, potem już podobno była grzeczna, ja dowiedziałem się o tym po dwóch latach, było to największe zdziwienie jakiego w życiu doświadczyłem, nigdy nie czułem też takiego żalu i smutku , nigdy tak nie byłem załamany jak wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co - jestescie
jesteście dalej razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to była
tak jestem szczęśliwa. Nie wiem gdzie obecnie przebywa moj eks i właściwie mało mnie to interesuje. Nie było tak od początku, wiadomo że był żal, bolało cholernie ale postanowiłam z tym wszystkim skonczyć bo szkoda mi mojego czasu , nerwów nieprzespanych nocy. Jego kochankę znam ( ito całkiem dobrze0 nie zamienilam z nia ani słowa, nie spotkałam i z premedytacją unikałam . śmieszne że to ona do mnie później dzwoniła z obelgami. Nerwowo bywało ale teraz jak na to patrzę z perspektywy czasu to nie mogę uwierzyć że naprawdę zdarzyło sie to wszystko. no cóż byłam mężatką 3 lata, a teraz zamierzam być przez wiele lat zadowoloną kobietką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to była
to gratuluję - jesteś silną kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja żona zrobiła
jesteśmy, wiele by można pisać o powodach,że tak się stało, gdy się o tym dowiedziałem to mieliśmy z żoną trzymiesięczne bliżniaki i to chyba zadecydowało o moim pozostaniu ale zadra pozostanie do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niewiarygodne ale ja
w zasadzie nic nie mówię, znoszę to w milczeniu, bo po pierwsze nikt by mi nie uwierzył a po drugie inaczej reaguje się na zdradzonego faceta. Kobitki mogą się wygadać i wszyscy im współczują a facet musi siedzieć cicho bo tylko stanie się pośmiewiskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaktóra raz zdradzi ma
spore zadatki na to,że zdradzać będzie ponownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×