Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala.a.a.a.

Co myslec o najlepszej przyjaciolce podrywajacej Twojego chlopaka?

Polecane posty

Gość ala.a.a.a.

Mam 18 lat. Moja przyjaciolke znam od przedszkola, a przyjaznimy sie juz dobre 7 lat. Moge powiedziec ze duzo razem przezylysmy. Od ponad pol roku mam chlopaka. Jest to moj pierwszy chlopak. Ona jeszcze nikogo nie miala. I widze jak usmiecha sie, podlizuje sie - po prostu podrywa mojego chlopaka. Z moja kolezanka znamy sie juz tak dlugo. NIe wiem co mam o tym myslec. A co wy myslicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak miałam. olałam przyjaciółkę bo po co mi była taka kurwa \"pseudoprzyjaciółka\" a z facetem mi nie wyszło. jestem sama ale nie żałuje jej. nie jest tego warta. nie sięga się po faceta przyjaciółki! powinna cię wspierać i doradzać a nie za jakiś czas jemu łezki ocierać.zrobisz jak chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala.a.a.a.
Dzieki za wpis nusia1 Nie rozumie mojej przyjacioli, bo z tego jak ja znam moj chlopak nie jest w jej typie i wczesniej wcale sie nim nie interesowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna.....22
zainteresowala sie bo jest zajety, czyli nie taki zly. powinnas z nia porozmawiac skoro to prawdziwa przyjazn. a jak twoj chlopak reaguje na to jej zachowanie? jezeli jest z toba bo cie kocha to nie masz sie o co martwic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala... jakby to powiedziec, moze najdelikatniej- olej ja... kurcze jesli robi cos takiego to chyba nie jest Twoja prawdziwa przyjaciolka... wiem ze nie da sie tak poprostu bo przeciez znacie sie bardzo dlugo ale moze odsun ja na dalszy tor i naprawde dobrze sie zastanow nad dalsza przyjaznia a napewno nie radz sie jej w sprawach milosnych bo wiadomo bedzie chciala go dla siebie...POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchawka
co się myśli? po pierwsze, o takich przyjaciółkach się nie myśli. to są suki nie przyjaciółki. poza tym może źle to interpretujesz? może go nie podrywa tylko chciałyby, żeby ją polecił jakiemuś koledze? tak zrób. poznaj ją z jego kumplami, niech się zainteresuje kimś innym. będziesz ją mieć z głowy, nie stracisz przyjaciółki a ona będzie szczęsliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kobitka
w związku miedzy kobieta i mezczyzna nie ma miejsca na przyjacióke chyba ze lubisz trójkAty !!!!goń tą suke raz dwa .....a ja wiem co mówie!!!!!!uważaj na nia ...bo jak suka nie da pies nie weźmie ..a ona chyba chce dać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie-----
a jestes pewna ze ona na niego leci?moze ty jestes przewrazlwiona?podaj jakis przyklad;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala.a.a.a.
Do samotna .....22 Jemu tak za bardzo nie mam nic do zarzucenia, trakutuje ja normalnie - jak moje inne kolezanki. Ale ostatnio, gdy bylismy na 18-nastce u mojej kolezanki i ona tez tam byla, to na chwile bez powodu usiadla mu na kolanach. Ona jest taka, ze jej to tam niby pasowalo i bylo tez moze w tym troche zartu, ale nie do konca. A jemu bylo jakos glupio chyba tez i jej z siebie nie zrzucil. Do Valezka Mieszkamy w malej miejscowosci, nie musze sie jej zwierzac, ona mnie po prostu czesto widzi. Do sluchawka Z jednym z jego kolegow zna sie juz od dawna. On chcial z nia chodzic, ale ona z nim nie, ale nie chce tez zeby on chodzil z inna dziewczyna. Gdy on szedl do mnie na 18-nastke ona zalatwila to tak, zeby po drodze wpadl tez po nia i przyszli razem. Mieszkam na wsi, zawsze w nie dziele ide do kosciola - oni tez. Ja mieszkam z jednej strony kosciola, a oni z drugiej. Od kiedy jestesmy razem zawsze chodza razem z kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchawka
skoro nie chce aby z inną chodził to jest zazdrosna o niego. na pewno coś do niego czuje. możliwe, że nie chce z nim być a chce być z Twoim facetem. Dlatego wciąż jest do wzięcia i nie zamyka sobie drogi tym, który jej nie odpowiada w 100% licząc, że odbije Ci faceta. jedno jest pewne. nie opowiadaj jej nic o swoim facecie. spowoduj, żeby poczuła zagrożenie związane z tamtym facetem. powiedz jej, że jakaś tam Twoja znajoma ze szkoły chce poznać jakiegoś chłopaka, z którym mogłaby iść na wesele i myślisz, żeby ją poznać z jej niedoszłym chłopakiem. albo coś podobnego. tak, żeby ona zaczęła być bliżej niego, żeby czuła zagrożenie, że straci wielbiciela i gracza z jej gierki, który siedzi pokornie na ławce rezerwowych. wtedy może dojdzie do wniosku, ze lepszy wróble w garśći niż gołąb na pieńku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala.a.a.a.
Dzieki sluchawka. to jest nawet niezla rada. Mysle ze z niej skorzystam. Mysle tez ze moze poszukam sobie innej kolezanki, bo jak mozna przyjaznic sie z kims takim. Tak ogolnie, to jak ona go widzi to leci do niego jeszcze szybciej niz ja. Ale z drugiej strony ja i ona znamy sie tak dlugo, ona ciagle powtarza ze chce dla mnie jak najlepiej. Jest mi ciezko. A moj chlopak - dlaczego on nic nie robi. Nie odpycha tego jej zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchawka
co jest pewne to to, ze musisz ją wyswatać, dać jej inny obiekt zainteresowania. jest zazdrosna, więc jeśli zastosujesz ten chwyt to teraz będzie musiała się zbliżyć do swojego amanta, zeby spowodować, by on poczuł się z nią związany na tyle, by nie pójść z tamtą wyimaginowaną panienką na wesele, bo mogłaby go stracić, a przecież ona nie chce by był z inną. możesz też działać tak, aby odczuła, że tamten facet zaraz jej uleci, jeśli będzie go dalej odtrącać /a wiemy, że odtrąca go, bo liczy na Twojego faceta/. mów jej o nim w superlatywach, o tym, ze któraś z Twoich znajomych się nim interesuje itp. nawet jeśli nie zapłonie ogień między nimi, to ona może sie po tym wszystkim zmienić. będąc z kimś zrozumie, jak to jest, gdy na kolanach jej faceta siada inna panienka itp itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zastanawia reakcja Twojego chlopaka, właściwie jej brak, na zachowanie twojej \"przyjaciółki\". Rozumiem, że zależy Ci na tym chlopaku, ale wlasnie z nim powinnas porozmawiac. skoro on nie wnosi sprzeciwu a pozwala usiasc jej na nogach, to wybacz ale tez cos z nim jest nie tak. Jego uczucie jest nie szczere. Ja sobie nie wyobrazam by moj chlopak (którego juz nie mam :) ) pozwolil sobie na cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tia.....well
moja "przyjaciółka" (później okazalo się, że nie była nią raczej...ale to inna bajka) też odstawiała mi takie jazdy... i tez b. głośno krzyczała, że to przede wszystkim wina faceta...że czemu zwraca się uwagę jej (nie tylko ja ale i inni jej zwracali)a nie jemu, czemu ja się czepiam jej- przecież to do niego powinno sie mieć pretensje... tylko chwila, chwila- to nie on zaczynał a ona to nie jego znałam od ładnych kilku lat tylko ją- i to do niej sądziłam że mogę mieć większe zaufanie jemu zjebki się dostały i powazna rozmowa była- moje rozmowy z nim to nie jej biznes niestety- samotna wyposzczona "przyjaciółka" to raczej wróg a nie przyjaciel związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmieszna jesteś ...
Co to za przyjaciółka, która w ten sposób się zachowuje. Uważam, że musisz dokonac wyboru i odpowiedziec sobie na petanie, czy zależy tobie na chłopaku czy na tej niby przyjaciółce/ Nie musisz z nia zrywac kontaktu ale radze ograniczyc do minimum. Wierz mi, że gdyby ona miala do wyboru ON lub TY to na pewno by wybrała jego, więc ... Decyzja nalezy do ciebie, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przede ...........
wszystkim nie opowiadaj jej o was no i ogranicz z niąswoje kontakty do minimum. Wiem na pewno to nie jest twoja przyjaciółka, ale ty wierz w to co chcesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tia.....well
hm...wiecie dziewczyny, ze się jeszcze wtrące...łatwo powiedzieć "Co to za przyjaciółka, która w ten sposób się zachowuje" ale w takiej sytuacji, jeśli laska jest sprytna- a moja "przyjciółka" była sprytna, okazało się to ja miałam jakieś "jazdy", że byłam chorobliwie zazdrosna itd...Taka była jej wresja i przekonała do niej kilka naszych wspólnych koleżanek...Miałam wtedy wielki dylemat czy poinformować te wierny koleżaneczki o tym jak ona opowiadała mi jak to ich faceci na nia lecą i że są z nimi tylko dlatego że ona ich nie chciała...tia na szczęście nie musiałam tego robić bo innym sposóbem okazało się, że panna jest beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×