Wszystkie moje kolezanki zachodzaw ciążę ...

Wcale nie chcą za bardzo mieć dziecka, ale już czas i wypada...Ciazę znoszą zazwyczaj kiepsko i mówią, że sie przemęczą , bo tak trzeba i chcą mieć to z głowy...Czy wg Was takie rodzenie ma sens?

Temat - rzeka. ;)Moim zdaniem to sprawa jak nabardziej indywidualna i osobista. Ja w każdym razie nie uważam,że trzeba urodzić,bo wypada.Acha, i dzieci wybierają rodziców,a nie rodzice dzieci:D

Powyżej to:)

źle wpisałam swój nick:)

Ale macie problemy

No tak, ale to nei sa dzieci z wpadek:) To jest tak, że ktoś stwierdza - w tym miesiącu nie biore tabletek, jak mam urodzić to dziecko to teraz, miejmy to z głowy...:) Tak, że nawet nie chcą za bardzo, nie wyobrażają sobie go w życiu normalnie z płaczemi kupami, ale podchodza do tego,jak do pracy domowej w szkole...Kurde, nie rozumiem normalnie...

Może najlepiej zobrazowałabym to tak, jakby dziewica poszła sie przespać z nie znanym jej kolesiem spod budki z piwem, żeby miec już utratę dziewictwa zgłowy...

Nie na temat: właśnie czytam \"Nieznośną lekkość bytu\" Na temat: niestety, w naszym zacofanym kraju ważniejsze jest \"co ludzie powiedzą\" od potrzeb i pragnień własnych. Trzeba mieć dobrze rozwinięte poczucie własnej wartości, żeby przeciwstawić się tłumowi, ale myślę, że osoby mądre i silne stać na to.

to się nazywa konformizm....a dla mnie to poprostu idiotyzm - potem się dziwić ze tyle nieszczęśliwych dzieci skoro zrobione zostały bo trzeba było, bo wszysycy robili - takie cos strasznie mnie denerwuje --------- dla mnie te osoby są słabe psychicznie, pewnie są juz jakiś rok po ślubie i wszystkie cioteczki i babunie skrzeczą ze czas na potomka no a one cóż robią bo przeciez tak trzeba

Dla mnie to jest bzdura. Posiadanie dziecka to zbyt wazna decyzja,zeby podejmowac ja tylko dlatego,ze wypada. To gigantyczna odpowiedzialnosc i w zyciu nie zdecydowalabym sie na dziecko, tylko dlatego,ze teoretycznie powinnam. Moim zdaniem, w sprawach takich jak slub, dziecko, rozwod nalezy sie kierowac tylko i wylacznie wlasnymi odczuciami i pragnieniami.

oby wszystkie które zachopdza tylko dla tego poroniły

nie życz drugiemu co tobie niemiłe

mnie to akurat miłe by było

wierz mi,że nie. Dla mnie to nie było miłe

Ostatnio zauważyłam nadmierny przyrost naturalny pośród moich koleżanek i nie było by w tym nic dziwnego gdyby one nie miały 19 lat!! Myślę, że w tym wieku dziewczyna powinna mieć jakiś rozum, a rodzenie dzieci tylko dlatego, że fajnie wozić bobaska po parku jest dla mnie po prostu głupie. Dwie koleżanki wpadły rok temu, szaleją po imprezach a dzieci wychowują ich rodzice. Kolejna koleżanka, o ciążę starała się od roku, mimo tego, że ani ona ani jej chłopak nie mają pracy. Jedna koleżanka urodziła niedawno dziecko i wyszła za mąż, każda z dziewczyn rzuciła szkołę i już nawet kilka miesięcy po narodzinach dziecka nie podjęły dalszej edukacji. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mam 14-letnią siostrę, która ma w klasie 2 koleżanki w zaawansowanej ciąży!!:P

Czyli rodzenie dzieci, które ktos wychowa to recepta na zycie..

a mnie się zdaje ze im zazdroscisz...

a czego? wielkiego brzucha, szerokiej pochwy i bękarta??