oni i ja

witam mam mały problem . ogólnie to chcilabym wiedziec co o tym sadzicie a mianowicie chodzi o to ze jakies 2 miesiace temu poznalam chłopaka okazalo sie ze ma dziewczyne która wyjechala za granice do pracy i pisala mu smsy ze chce z nim zerwac itp a my przez ten czas który ona byla za granicą sie zwiazalismy , spotykalismy sie prawie codziennie i cos wiecej ( wiecie o co chodzi ) nie spotykalabym sie z nim gdyby był zajety ale sam twierdzil ze z jego dziewczyną to juz pewnie koniec i nie bedą razem i stalo sie ze sie w ten nasz zwiazek zaangazowałam a tu pare dni temu okazalo sie ze ona przyjechala i są razem .. co mam o tym myslec .. nie napisal mi nawet smsa zeby sie ze mną pożegnac itp wydaje mi sie teraz ze chcial sie zabawic :( co o tym myslicie ? czy mieliscie podobne sytuacje i co z tego wyniklo ?

to rzeczywiście nieźle sobie pograł z Toba ten koleś. Ja bym takiemu chyba jakąś krzywdę zrobiła, co on sobie wogóle myślał? pozdrawiam ciepło, olej go bo jak tak postępuje to dupa jakaś.

wiesz wydaje mi sie ze wiekszosc facetów robi dziewczynom wode z mózgu zeby sie zabawic, moze nie zabawic a spedzic miło czas gdy cos im sie w zyciu wali. nie mówie ze wszyscy ale wielu tak robi ... poprostu my kobiety jestesmy za bardzo uczuciowe i za szybko sie przywiązujemy

Nie moge sobie wyobrazic ze mozna kogos oszukiwac tak jak on postapił w moim przypadku wiem ze 2 miesiace nie jest duzo ale jak sobie o tym pomysle to mnie to przeraża .. przeraża mnie to że zaufałam komuś takiemu i teraz zadaje sobie pytanie jak to możliwe ? wiem że " milość bywa ślepa " i chyba tak bylo w moim przypadku .. nie wiem co teraz mam robic .. jak sie zachować jak przypadkiem spotkam go na mieście .. jak z tym żyć :(