Pomocy!!!!!Co o tym mam myśleć?

Jak jego kumpel dwa razy do mnie wczoraj zadzwonił to było tak pięknie jak marzenie i tak fajnie nam sie gadało,a później się umówiliśmy. Byłam zła,że jechał z nami jeszcze jego kumpel,bo przez niego nie było o czym gadać,ale była taka sytuacja,że na jaja zatrąbili na jakieś dziewczyny i zaczeli się śmiać,że są brzydkie,a ja powiedziałam,aby taki nie był i sie tak fajnie na mnie spojrzał i tak mi sie to podobało,że shock(on myślał,że ja tego nie widzę,a ja kątem oka patrzyłam,ale jak podniosłam głowe to sie tak uśmiechną szybko i spojrzał przed siebie). On jest taki fajny i przystojny. Ja do niego,że zdziwiłam się,że zadzwonił i że miło że mnie zabiora ze sobą,bo to była przysługa dla mojego faceta,a ten jego kumpel do niego "no już wiem co Cie tam tak ciągnie". Co zrobić? Chciałam napisać do niego sms'a ,ale się boje,że on to powie mojemu facetowi i będzie i wyjde na idiotkę. Co zrobić? Bo tak do końca nie mam pojęcia czy on na mnie leci czy nie? co zrobić?

piszesz jakbys miala 15-16 lat....jesli rzeczywiwscie tyle masz,to rob co chcesz...kiedys bedziesz sie z tego smiala;p

tak mało to ja nie mam. Pisze tak,bo jestem podekscytowana i zamyślona. Nie mogę jesć

a jak to sprawdzić czy on cos do mnie ma? Podpowiedzcie coś? Kto mnie zrozumie?

najpierw zakoncz zwiazek ze \"swoim facetem\" a dopiero potem bierz sie za jego kumpli

Już wyszłaś na idiotkę.

ty weź młotek i jebnij się w łeb ale tak porządnie i jeszcze raz pomyśl czy on na Ciebie leci czy nie... :o

Oto rada - jak juz się z nim spotkasz, to nic nie mów, po prostu w ogóle się nie odzywaj. Moze poleci na twoja urodę.

No własnie bo jak sie odezwiesz to czar pryśnie i on pozna zes jest zepsuta kurewka co leci tam gdzie akurat wiatr wieje.