Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrażliwość22

Miłość od pierwszego wejrzenia a zdrada emocjonalna ..?

Polecane posty

Gość wrażliwość22

Miłość od pierwszego słowa..taki początek miała nasza historiia.. Poznaliśmy się tu na wirtualnych stronach portali.Potem pierwsze spotkanie,pierwszy obiad i miłość od pierwszego wejrzenia..Wszystko byłoby piękne gdyby on nie miał żony a teraz jeszcze dziecka...ja wiedziełam o wszystkim.Nasze uczucia wzrastają z każdym naszym spotkaniem.Rozumiemy się bez słow,ściagamy się myślami ..Nie wierzyłam,że kiedykolwiek spotka mnie coś takiego..martwie się co z tego wyniknie..On mnie kocha...a jednocześnie zdradza emocjonalnie swoją żone..! Co robić ? Jak mam wybrnąc z miłości do niego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baja70
mnie spotkało dokładnie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZDRADZAJACy mezczyzni.....
Zdrada emocjonalna to jeszcze nic , gorzej jak pojdziesz z nim do lozka ....Wtedy mozesz wsiaknac w ten zwiazek ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niniaaa
coz, przeleci cie, a potem milosc mu minie. Ty zostaniesz ze swoimi uczuciami i naiwna wiara od 'pierwszego slowa'. niech zgagne, on jest po trzydziestce, ty masz 23-24 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakini
ty kurwo jedna, ty dziwko, ty szmato niech cie szlag trafi ty amoralna glisto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkku
a powiedz jak on ma na imie???? plisss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika_91
To było 4 dni temu na lotnisku "na zakończenie" lata z radiem. Poszłam tak z qumpelką, która miała się tam spotkać z o rok starszym chłopakiem. Moja qumpelka miała wziąść jakąś koleżankę(wziełąm mnie), a ten chłopak miał wziąść jakiegoś qumpla. Na poczatku spotkania(ok. 20.00) oni poszli do lasu sobie pogadać, a ja i ten kolega(Grzesiek) musieliśmy się cieszyć własnym towarzystwem!! On się we mnie zakochał "od pierwszego wejrzenia" i chciał się ze mną spotkać. Gadał takie rzeczy jak: czemu my się nie spotkaliśmy wcześniej, szkoda, że w takich okolicznościach, a czy nie jest ci zimno???Takie tam głupoty. Ja przy pierwszej lepszej okazji powiedziałam, że muszę isć na autobus bo następnego już nie będzie(to była nieprawda). On mi deklarował, że mnie odprowadzi, a ja można powiedzić, że uciekłam. Wiem, że zraniłam jego uczucia, ale przecież nie moglam się z nim spotykać tylko dlatego, że ja mu się spodobałam z wyglądu i niby z charakteru(pomimo tego, że przeprowadziliśmy ok. 15 min rozmowy i zresztą byłam troszkę podpita[:->.Teraz cały czas dręczy mnie Gabryśka i jej chłopak jak mogałam tak postąpić, żebyśmy z Grześkiem zostali przyjaciółmi i żebym się z nim spotkała....tylko, że te spotkanie nie byłoby dla mnie żadną przyjemnością tylko karą.......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×