Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajacaaaa

studium kosmetyczne???proszę o poradę

Polecane posty

Gość pytajacaaaa

Witam was kochane kobietki!!! Mam do was kilka pytań odnosnie studium kosmetycznego :-) Chciałabym abyście podzieliły sie ze mna wrazenia z takiego kursu :-) na jakie przedmioty kładziony jest najwiekszy nacisk?? no i oczywiscie czy jest trudno?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studium to chyba nie kurs.... studium to wymagane skończenie szk. średniej, dwa lata nauki i tytuł bądz co bądz technika kosmetyki a kurs to tylko kurs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorodna Kaska
A na kija Tobie taki kurs ? Pogadaj ze swoja babcia a dowiesz sie wszystkiego jak utrzymac urode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorodna Kaska
Przeciez moze sie realizowac uzywajac tradycyjne metody a nie jakis szajs importowany z zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacaaaaaa
przepraszam,przejezyczyłam sie z tym kursem :-) oczywiscie chodzi mi o 2 letnie studium Mam do ciebie pytanko,słyszałam ze ważnym przedmiotem jest chemia (moze wiesz dokładnie o jaki zakres materiału chodzi-nie bardzo byłam dobra z chemii wiec sie troszke boje,ze nie podołam :-( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacaaaa
dzieki za zainteresowanie sie tematem :-) Mam lekkie obawy,ale bardzo chciałabym ukończyć własnie to studium :-) no i lubie uczyć sie na pamięć... hehehe a są moze jakieś równania reakcji ( tego najbardziej nie lubie!!! )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno mi dokładnie odpowiedzieć co będzie w twojej szkole. na egzaminie wstępnym _u_mnie_ była tylko chemia org, na zajęciach potem nieorganiczna była po łebkach, błakają mi się po glowie rodzaje wiązań przerabiane na lekcjach, pewnie było z parę rówań ale to nie to co w LO, przynajmniej u mnie. W zasadzie zajęcia skupiły się na poznaniu składników potrzebnych w kosmetyce i nauczeniu się ich właściwości, musisz przecież wiedzieć co to są tłuszcze, woski, jak powstaje emulsja itd td. POtem kręciło się różne kremiki itp., wg swojej receptury albo zadanej. Niektóre się nawet potem smarowały tymi kremami i b sobie chwaliły. Wszystko to jest kwestia tego gdzie będziesz się uczyć, wiadomo dużo zależy od tego jaki ci się trafi nauczyciel, u nas chemii nikt się nie bał, no chyba że kolokwium na półrocze, gorszy strach był na anatomii, dermatologi i kosmetologii (duuuuużo kucia, te wszystke syfki do nauczenia ehhh), ale najgorsza rzeżnia była zawsze na zajęciach praktycznych, miałyśmy taką panią wychowawczynię co siała horror, aaaaaale nam się trafiła, ale babka miała klasę swoją drogą, już chyba zresztą tam nie uczy, no no ona to potrafiła, ale masaż twarzy to do tej pory pamiętam hihihi. Więc sama rozumiesz że dużo zależy od szkoły i nauczycieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ujuj namieszałam, wiedziałam że było coś bez czegoś, eh na egzaminie wstępnym była cała chemia (nieorg i org) -test wyboru i uzupełnianka i biologia (dotycząca człowieka, tzn bez tych wszystkich robali, szczerzuj i innych wielorybów- o czym się dowiedzialam dopiero na egzaminie;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacaaaa
dziekuje za te wszystkie odpowiedzi :-) jeżeli mogłabyc podać maila byłabym bardzo wdzęczna,bo mam jeszcze kilka pytań :-) a gdzie kończyłaś te studium w jakim mieście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×