Co mi się dzieje w nocy???

Kochane dziewczyny! Może słyszałyście już coś o tym. Mój facet twierdzi, że kiedy zasnę, prawie zawsze zdarza mi się b. krótkie drgnięcie całego mięśnia albo ciała - wiem co to jest i czasem tego nie pamiętam, a czasem takie "podskoczenie" ciała mnie budzi. Nie jest to chyba związane z tym że wystraszyłam się czegoś podczas snu, bo raczej nic mi się wtedy nie śni. Znam osoby którym się to zdarza, gdy miały stresowy dzień albo dużo nerwów, ale mi się to zdarza podobno każdej nocy po razie- trzech razy. Poczytałabym o tym w necie, ale nie wiem jak to wpisać w googlach, bo na "drgawki" otwiera się sama padaczka. Ratujcie mnie :-)

To jest po prostu skurcz mięśni. TEż to czasem mam:)

o właśnie - tak jakby skurcz mięśni, ale czasem mam wrażenie jakby tak porządnie kawał ciała nagle podskoczył, choć to może być subiektywne odczucie. Czy to normalne??

mam tak samo czasami, to nie jest silny skurcz tylko takie ma się odczucie jak to ze snu wyrwie... to chyba normalne, mój mąż też tak dyga :D może magnez zażywaj... a z padaczką to na pewno nic wspólnego nie ma

ja tez tak mam moj cholpak tez szczegolnie gdy wchodzi w pierwsza faze snu eni ma sie tym co przejmowac :)

ja też tak mam ;/ to nie jest przyjemne. Ciekawe czy jest jakiś sposób na to.

No właśnie, szczególnie jak się wchodzi w pierwszą fazę snu. Dzięki za wasze komentarze - ciekawa jestem skąd to się bierze. Myślę że magnez całkiem możliwe że pomoże :-) Buziaki

ja tez to mam i mój chłopak to ma.to chyba jest normalne...raz mam delikatne drgania i nawet kilka aczasem jedno a tak potęzne ze się budze....myślę ze nie ma sie czym przejmowac!

też tak mam ;)

A ja tak nie mam :-p

Aha ... i moj mąż też tak nie ma :-p

ja tez tak mamm,ponoc to normalne

:) znam to świetnie ;) czasem też tak podskoczę ...

tez tak mam ale to jest nic bo czasami tak sie podrapie po całej twarzy i plecach ze umieram z bolu ostatnio na twarzy tak jakby ktos zyletka mnie nacinał

jak najbardziej normalne zjawisko najczesciej pojawia sie gdy mamay cioezki dzien tym tak zwanym skurczem rozluznia nam sie cialo miesniesie rozluzniaja wszytskie na raz...spijcie spokojnie 99% osob odczuwa cos takiego:)

albo czytalam, ze ten odruch pozostal nam jeszcze zza czasow kamienia lupanego :o ze jak nasi przodkowie zasypiali to tak czujnie, bo czyhalo na nich duzo niebezpieczenstw, wiecie, dzikie mamuty itd:D wiec wytworzyl sie wlasnie taki odruch naglego przebudzania i sprawdzania czy wszystko ok ktory niestety nam pozostal.

ja tak mam od zawsze jak byłam w ciąży z moją córą to po porodzie przez jakiś czas moja mała też się tak wzdrygała dziwne ale póżniej jej minęło widocznie ''nauczyła''się tego ode mnie jeszcze w brzuchu

Też to mam odkąd pamiętam, ale nie zwracam na to uwagi, bo to normalne. po prostu czasem się zdarza. Ja to mam rzadko. Raz na kilka miesięcy może, ale za to chyba od dzieciństwa.

z tego co ja czytalam to jest po prostu odruchh nerwowy - tzn efekt jakiegos nadmiernego stresu i po prostu cialo tak czasem zareaguje

ja mam teraz 24 lata, a te drgania zaczęłam mieć od ponad roku. Sama nie wiem skąd to się bierze, pewnie z nerwów lub gdy się miało ciężki dzień. Czasami są tak silne, że budzą mnie. Fajnie by było gdyby znalazł się jakiś sposób na zlikwidowanie tego :)

moich dwoch chlopcow tak mialo. to chyba normalne.

to jest po prostu nagły sok ciśnienia w górę lub w dół. Tak czasami bywa a za chwilę wraca do normalnego :-)

Dzięki raz jeszcze - też mi się wydaje, że to nic takiego, ale ciągle jeszcze nic nie znalazłam w necie.

a ja tego nie mam... skoro to po przodkach z epoki kamienia lupanego to ja musze byc bardziej zaawansowana ewolucyjnie:D:D:D:D pozdrawiam was malpki moje:D:D

tez tak mam:)) a czasem jeszcze tuz przed zasnieciem mi sie \"wydaje\" moze juz sni ze spadam i nagle chce sie podeprzec i sie budze taki tik jakis hihihi

Mam dokładnie to samo. Kładę się spać. Powoli zasypiam. Nagle śni mi się że spadam albo się przewracam i wtedy dokładnie w tym momencie jest to drgnięcie całego ciała i to nagłe niemiłe przebudzenie. Dziwię się przez ułamek sekundy co to było, a potem układam się spowrotem wygodnie i śpię dalej :)

to tylkko skutek zbyt szybkiego rozluznienia sie napietych miesni... czyli problem tkwi w zasypianiu bez rozluznienia.. trza sie wyluzowac od poczatku do konca, czyli do malego palca u nogi :D a tego snu ze spadaniem w otchlan to nie cierpie... brrr

Brak magnezu jak już wcześniej ktoś napisał. Też tak miałam, zaczęłam brać witaminy z mikroelementami i po bólu Pozdrawiam

to jest zwarcie w mózgu. mózgiem rządzi chemia, to chyba wie każdy. zachodzą różne chemiczne reakcje, wytwarza się prąd, na tym polega praca mózgu. czasami zachodzi małe zwarcie, takie jak w kontakcie.

Jesli masz watpliwosci idz do neurologa i wykonaj badanie eeg ( jest bezinwazyjne i bezbolesne) potwierdzi ono lub wykluczy padaczke