Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość special

zapominanie o byłych

Polecane posty

Ja tez należę do porzuconych zostawił mnie 2 tyg temu w sobote Az zemdlałam w parku byłam z nim bardzo szczesliwa wybaczałam mu kochałam a on mnie zostawił… powiedział ze chce się jeszcze bawic ma w koncu 21 lat. Ja nie byłam w stanie zaakceptowac jego flirtów i kontaktów z innymi panienkami przez Internet tym bardziej ze my się poznaliśmy przez net. Nie chciał mnie dłużej oszukiwac albo po prostu nie chcial sie meczyc spotykał się z jakąs dziewczyną sam mi o tym nie powiedział dowiedziałam się od kogos innego nie miał odwagi potraktował mnie strasznie jak by to była moja wina a ja tak cierpiałam teraz jest lepiej ale nadal nie rozumiem kochałam go spedziłam z nim najcudowniejsze chwile w mim dotychczasowym zyciu kocham go on mnie chyba tez bo nie da się chyba od kochac tak szybko tylko co z tego zostawił… bawi się podoba mu się to a ta panienka nie ma pojecia ze ja kiedys istniałam. Wierze ze kiedys będzie tego załował , zobaczy co stracił, może ja byłam za dobra wiele wybaczałam ale kochałam nie można mi się dziwic. Jest niedojrzały ale ja go znam wiem ze jest wartościowym człowiekiem i cieżko jest mi postawic na nim krzyżyk wiem ze on na mnienie zasluguje każdy mi to mówi ale ja mysle i tesknie brakuje mi go bardzo i zdaje sobie sprawde ze nie powinnam bo on nie jest mnie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Aga -> a różnie, średnio - nawet się trzymam, ciszy ciąg dalszy, dzwoniła do mnie jej siostra, wypytywała się co u mnie, i namawiała,żebym zaczał się spotykać z ludźmi,ale mi na razie jest tak dobrze, nie szukam nic na siłę, mam swoich znajomych i bardzo mi pomagają. Trochę się ochłodził mój stosunek do tego związku, już nawet nie mam siły na ten temat myśleć - ileż można, a u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech... Na razie uczelnia, dużo ludzi, ale wieczorem wracam do domu i nie wiem co zastanę. Nie widzę się z nim w związku, małżeństwie, ale bez niego też nie. Bądz mądry znajdz złoty środek. Zmykam, Miłego dnia :) I większej wiary w siebie. Do napisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooo
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×