rozwiodl sie dla mnie...

nie mówiąc już o tym, że niby temat o miłości a tu nienawiść aż mi z monitka skapuje..

ale cie zabolalo ze az cudownie sie rozmnozylas Oj smarkulo glupia jeszcze ci bokiem wyjdzie ten zonkos.

nie jestem smarkata i tez po rozwodzie. ineresuje mnie to, co myslicie na ten temat - jak facet powinien informowac swoja zone , ze odchodzi- szybko - czy ja "zameczac" , by w koncu sama tego chciala?

jest miedzy nami 2 lata roznicy.

bo jak kuz podjal decyzje, to tylko cierpienie dla trojga

Czasamo ludzie w calym tym bałaganie emocjonalnym, który sami sobie stworzyli, potrzebują czasu by ochłonąć, by zebrać myśli... Może on potrzebuje tego czasu by SWIADOMIE zdecydować, ze chce z Toba być! Myśle ze to w miare lepsze niz wkraczanie w kolejny zwiazek bez przyszłości...

dooo- dziekuje, po cichu te tak mysle, ale nie wypada sie przyznawac, ze czeka sie na decyzje mezczyzny..

I po co?

http://i64.tinypic.com/iqaj5x.jpg

desperatki