Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozchwytywana

Nie bądź taka! Poradź!

Polecane posty

Gość rozchwytywana

Szybkie streszczonko mojego "problemu" :] Sprawa wygląda tak: -podstawówka : brak facetów ( w znaczeniu FACETÓW!) kumpli aż nadmiar - LO : bez zmian - studia: pierwsze 2 lata to co zawsze, ale... ale... tu pojawia się problem, bo kurcze nigdy jakoś mi nie przeszkadzało bycie singlem (kwestia przyzwyczajenia), ale nagle ni stad ni zowoąd (taki wyraz istnieje?! ;) ) pojawiają się faceci i to aż w nadmiarze, a ja nie mam pojęcia, któremu zaufać, który z nich może się okazać "tym" własciwiym, nie chcę ich testować po kolei (bo to nie o to chodzi) ale nie chce się też zdecydować na pierwszego z brzegu, czy zupełnie przypadkowego (rzut monetą) więc co mam robić? Jak będę się spotykać z każdym to w sumie nie wyjdzie mi z żadnym, ale jak nie poznam pozostałych to skąd będę wiedzieć czy dobrze wybrałam (bo właściwie to nie znam żadnego z nich, raptem kilka zamienionych słów). Nie mogę się kierowac urodą, bo każdy ma to "coś" choć te "cosie" się od siebie różnią. I ogólnie do bani-niby powinnam się cieszyć - bo wreszcie tyle szumu koło mnie, ale jakoś nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozchwytywana
hehehe! Zdjęć z krótką charakterystyką każdego - nie podeślę :P Wolałabym raczej jakąś radę- typu czy mam się spotykać z każdym z nich? czy mam im o isteniuniu pozostałych powiedzieć? czy mam ich wszystkich olać i wrócić do stanu z podstawówki i LO? Dobra rada! To mi się przyda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkaj sie wiec z nimi
w wiekszym gronie (jakis wspolny wypad do pubu, dyskoteki czy gdzies tam) i poobserwuj. Poniej mozesz wybiorvzo wyskoczyc z ktoryms do kina, na piwo czy spacer. Nie spiesz sie i po prostu patrz co intuicja ci podpowiada...Az w koncu ktorys bedzie przewazal nad innymi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umów się z nimi na ostry gangbang w Biedronce po zamknięciu sklepu. Tam - między skrzynkami ze zwiędłą nacią i albańską pastą do zębów - przekonasz się, który najlepszy, najczulszy i który wyznaje zdrową zasadę teamwork\'u zamiast agresywnej rywalizacji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozchwytywana
Czyli muszą się o swym istnieniu dowiedzieć... a czy to nie będzie głupio wyglądać? 6 facetów starających się i na tronie Pani i Władczyni (heh to niby ja) która będzie decydować o ich być lub nie być. Gdyby mi jakiś facet zorganizował takie spotkanko z kilkoma rywalkami to bym wstała i wyszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozchwytywana
No chyba, że to spotkanie byłoby w "biedronce" to bym przed wyjściem jakieś mleko i płatki kupiła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala ale co tam
ej nie rób tak zeby sie o sobie dowiedzieli i jesli sie nie znają to nie bierz ich wszytskich na jedną impreze heh bo sie jescze zaprzyjaznią i wtedy to dopiero bedzie lipa. Najlepiej posłuchaj swojego serduszka , który jest tobie najblizszy noi który tobą sie najbardziej interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozchwytywana
Spotykaj sie z nimi w większym gronie, ale nie ze wszystkimi naraz, bron boze ! :) Jak bedziesz szla gdzies ze znajomymi to wez któregoś, kiedy indziej wez innego i poznaj ich wszystkich. Na pewno ktorys z nich okaze sie głupim bucem juz na początku :P A nie masz tak że czujesz do któregos najbardziej mięte, najbardziej Cie pociąga? Albo najbardziej go lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przede wszystkim nie spiesz
się z tym wybieraniem. Obserwuj ich na spokojnie i wybierz któregos dopiero wtedy jak dojdziesz do jakichś wniosków że do któregoś z nich czujesz coś więcej niż tylko chłodna kalkulacja typu który bardziej właściwy. czekaj aż Ci serce zacznie bić mocniej na myśl o którymś. Nie znasz tego uczucia ? W ogóle co to za chłodna kalkulacja ? Jak masz na zimno kalulować który się będzie nadawał na twojego chłopa to lepiej żadnego nie wybieraj bo to się mija z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkaj sie wiec z nimi
hmm myslalam ze razem studiujecie... ale skoro nie, to po co masz im mowic o innych. Po prostu spotkaj sie z kazdym gdzies (przeciez nie zostajesz od razu oficjalna narzeczona i mozesz robic co chcesz... i po paru spotkaniach bedziesz wiedziala, czy chcesz sie nadal z nim widywac, czy absolutnie to wykluczasz. Bo nie sadze, zebys z kazdym na pierwszym spotkaniu do lozka szla...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wybieraj żadnego
tylko spotykaj się z nimi i rozmawiaj z nimi jak dobra znajoma. Ci najmniej wartościowi szybko się wykruszą a ci którzy najpoważniej cię potraktują wyłonią się po dłuższym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozchwytywana
Wielkie dzięki za porady:) Kurcze, o wiele łatwiej jest napisać o tym komuś obcemu i czekać na reakcje, niż pytać swoich znajomych, którzy (nie wiedzieć czemu) stwierdzili, że najlepiej zorganizować nocne bójki i tak jak w piłce - zwycięzca może być tylko jeden ;) Nie no jasne, że mogę im o istnieniu pozostałych nie mówić, spotykać się z każdym i ogolnie czekać na to co ma się stać, ale... zawsze stawiam się w sytuacji tej drugiej osoby i jak już pisałam, nie chciałabym, żeby facet na ktorym mi zależy spotykał się z innymi w celu sprawdzenia, która jest naj... To nie jest tak, że chłodno wszystko kalkuluję (ja naprawdę mam problem i nie śpie po nocach ;) ) każdy z nich ma w sobie "coś", jeden jest bardzo kochany (wymyśla co chwile coś co mogłoby mi sprawić przyjemność i rzeczywiście mu się to udaje) ; drugi jest baaaardzo dobrze wychowany (a ta cała otoczka dżentelmena zawsze mi się podobała) trzeci z kolei to taki typ hmmm dużego chłopca- głupie pomysły, ogólny śmiech i zabawa - nie można się z nim nudzić, a ostatni z kolei już by się chciał oświadczyć i świata poza mną nie widzi... dodam, że każdy jest przystojny... Niby lepiej by być nie mogło, ale ja nie chce mieć 4 facetów, chcę jednego!! Tylko którego?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×