Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama

Poród w Lublinie

Polecane posty

Gość Przyszła mama

Witam wszystkie mamy oraz przyszłem mamy. Termin porodu mam wyznaczony w kwietniu. Wybrałam Szpital w Lublinie im.Jana Bożego przy ul.Lubartowskiej. To będzie moje pierwsze dzieciątko. Czy ktoś może mi powiedziec coś o tym szpitalu? Czy to dobry wybór? Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem
z Lublina i pierwsze dziecko rodziłam na Jaczewskiego. Ogólnie jestem zadowolona, a charakterystyczne dla tego szpitala jest to, że na salę noworodków i matek nie mogą wchodzić osoby z zewnątrz, trzeba wyjść do specjalnej salki. Ale to jest nawet dobre, bo raczej matki po porodzie nie chcą być oglądane przez obcych facetów odwiedzających żony. O szpitalu na Lubartowskiej niewiele słyszałam więc raczej nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy jeszcze studiowalam w Lublinie, duzo dobrego slyszalam o szpitalu na al. Krasnickich... Teraz moge podac Ci co najwyzej linki do opinii internautek umieszczonych na stronie Fundacji \"Rodzic po Ludzku\" 1. Lubartowska: http://baza.rodzicpoludzku.pl/pl/rpl/placowka/bz_sz_lublin_wojewodzki_sz_zespolony_im__jana_bozego__lubartowska_81 2. Jaczewskiego: http://baza.rodzicpoludzku.pl/pl/rpl/placowka/bz_sz_lublin_sp_sz_kliniczny_nr_4__klinika_poloznictwa_i_perinatologii__dr_k__jaczewskiego_8 3. Krasnicka: http://baza.rodzicpoludzku.pl/pl/rpl/placowka/bz_sz_lublin_sz_wojewodzki_nr_2_im__stefana_kardynala_wyszynskiego__sp_zoz__al__krasnicka_100 4. Staszica - BRAK DANYCH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Dzięki asieńka. Będę wszystkim wdzięczna za dalsze wypowiedzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Czyżby nikt nie rodził w Lublinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
............?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mamam
Czyżby żadna mama z Lublina tutaj nie zaglądała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 2 kolezanki- polozne, jedna z nich pracuje na jaczewskiego i jest osoba z powolaniem ;-) mloda dziewczyna - 22 lata ale jak bede- to chcialabym zeby sie mna zajela ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Przyszla Mamo,ja rodzilam na Lubartowskiej w styczniu 2004 r. Opinie były rózne i gdyby nie to,że chodziłam przez cała ciążę do dr Wawrzyckiej to pewnie nie zdecydowalaym sie na ten szpital.Ale nie bylo zle. Trafiłam na b.miła połozną (fakt,że mąż pozniej jej zapłacił...ale już PO) Napisz co Cie interesuję ,napewno odpowiem.Teraz biegnę zająć się córeczką... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Witaj Shenen. Ja tez chodzę do lekarza, który pracuje na Lubartowskiej. To moje pierwsze dziecko i szczerze mówiąc nie znam realiów. Powiedź chodziłaś do szkoły rodzenia? Czy warto tam chodzić. Jeszcze z lekarzem o tym nie rozmawiałam ale jestem już 2w 22 tygodniu i myślę, że czas zaczać. Powiedź jak oceniasz opiękę w czasie porodu i po? Bardzo proszę bądźmy w kontakcie. Z góry dziękuję Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj przyszła mamo rodziłam dwa razy na lubartowskiej (2003 i 2000r.) i wspominam b. dobrze za pierwszym razem wybrałam ten szpital bo znajome które wcześniej tam rodziły bardzo pozytywnie wypowiadały się na temat położnych, atmosfery w tym szpitalu itp. pozatym dla mnie plusem było to że mąż (czy najbliższa rodzina, przyjaciólka) mogą bez problemu mnie odwiedzać po porodzie za drugim razem zdecydowałam się też na ten szpital i nie żałuje jeśli chodzi o szkołę rodzenia - nie chodziłam, ale moim zdaniem jeśli czujesz się niepewnie, masz obawy to w takim przypadku może warto by było spróbować pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Dziękuję Blondasek Naprawdę wszystkie wypowiedzi są dla mnie ważne. Wszystkim serdecznie dziękuję i czekam na więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy Chodziłyście lub chodzicie do szkoły rodzenia? Jeżeli tak to od którego tygodnia? Podobno naprawdę warto. Poznaje się przełożoną. Jak mówią koleżanki dobra połóżna to skarb i pomoże przy porodzie lepiej niż lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Witam wszystkie mamy. I proszę o wypowiedzi na rozpoczęty przeze mnie temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyła mama
Czyżby nikt z Lublina tutaj nie zaglądał??? Proszę o wypowiedzi na temat szpitali w Lublinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla Mamo! :) Wybacz ze dopiero dzisiaj 🌻 zdaję sobie sprawę jakie to dla Ciebie wazne. po pierwsze - nie chodzilam do szkoły rodzenia (jetem z Chelma a nie z Lublina więc ciężko byłoby mi dojezdzać na zajęcia - co prawda u nas w szpitalu też jest szkoła rodzenia ale wolałam sie tam nie pokazywac ;) Nie wiem, może zajęcia pomogłyby mi przetrwać ból podczas skurczow? (niestey slyszal mnie chyba cały szpital, spanikowane dziewczyny z przedporodowej stały pod porodowką....) Opiekę podczas porodu oceniam b.dobrze.Położna naprawdę była w porządku, mowiła mi co bedzie robila kiedy badala mnie podczas skurczu, co robić zeby mniej bolalo... Znowu nie napisałam wszystkiego - obowiązki wzywaja ;) Bede tutaj jeszcze dzisiaj,pytaj! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Dzięki Shenen. Masz rację, dla mnie to bardzo ważne. W miarę możliwości pisz. Proszę powiedź jeszcze, czy był to poród rodzinny? Jeżeli tak, to czy nie było problemów, aby przy porodzie był mąż (lub partner). Ach jeszcze jedno - czy w czasie ciąży zachowywaliście wstrzemięźliwość? Czy też nie? Szczerze mówiąc wiem, że z racjonalnego punktu widzenia nie ma przeciwskazań, ale jakoś boję się czy to nie zaszkodzi. Z góry dziękuję. Pozdrowienia dla dzieciątka i dla męża. Macie dziewczynkę czy chłopczyka? Jak ma na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla Mamo :) Znowu tylko na chwilę - Tak,porod byl rodzinny, moj mąż musiał sobie tylko kupic fartuch z automatu i wykupić cegiełkę - wtedy byly chyba po 10 i 20 zl.Wyganiali go jednak kiedy musieli mnie zbadać i juz po porodzie, przy łyzeczkowaniu (niestety łożysko nie chciało sie urodzić samo :( ) i szyciu. Na położnictwie w zasadzie nie ma ograniczeń co do odwiedzin (az czasami miałam dosyć jak do dziewczyn z sali naraz zwalało sie poł rodziny),co oczywiście ma swoje plusy ale i minusy - patrz nawias. Co do seksu w ciąży - hm, ja chyba tez miałam jakieś blokady psychiczne, bałam się ze dostanę skurczy..więc kochaliśmy się w sumie rzadko i delikatnie. Leżałam w 6 m-cu (nie pamietamw którym tygodniu to bylo bo przy wypisie nie zwróciłam uwagi na to,że moja karta ciąży została w szpitalu - szkoda bo to rewelacyjna pamiątka, no i nie pammiętam już ile wazyłam pzred ciążą i ile przybrałam w ;)) z powodu pzredwczesnych skurczy wlasnie. No i koniec mojego pisania, wybacz. Mamy coreczkę, ma na imię Maja i własnie jest ogromnie zajęta wyrywaniem matce w losów - czesze mnie... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze cokolwiek zrozumialas z tego bełkotu powyżej bo mi samej trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanginaa
Przyszła mamo. Ja też jestem przyszłą mamą,ale na początku drogi. myślę że 2 tc! wczoraj się dowiedziałam. też mieszkam W lublinie ale od niedawna ( od września) dlatego jestem zupełnie zagubiona. nie wiem do jakiego lekarza iść? pójdę chyba do lux medu, i tam muszę zdać się na przypadek, do kogo trafię. wiem, że ma być to kobieta. dlatego mam wiele wątpliwości i obaw. w rodzinnym mieście mam świetna opiekę lekarską bo mój tata jest lekarzem i dlatego znam wielu lekarzy w tym ginekologów. w Lublinie będę działała po omacu, dlatego proszę Cię o jakieś wskazówki i rady. Mój mąż jest oficerem w wojsku, więc przysługują mi świadczenia w szpitalu wojskowym. czy on ma dobrą sławę w Lublinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura7
Przyszla Mamao, ja tez jestem zLublina i rodzilam na Lubartowskiej w pazdzierniku. Nie chodzilam do szkoly rodzenia, bo zdecydowalam sie na ten szpital dosc pozno.Ale slyszalam, ze warto, bo potem ma sie pierwszenstwo w dostepie do indywidualnej sali. A tak, to rodzi sie na takiej z szescioma "stanowiskami". Mialam tam znajoma polozna, do lekarza chodzilam gdzie indziej.Uwazam, ze polozna jest najwazniejsza podczas porodu silami natury.Moja byla naprawde super i nie wiem, czybym bez niej sama urodzila.Dzialo sie to w nocy i bylam sama na tej duzej sali, wiec nikt mi nie przeszkadzal. chociaz i tak nie wiem, czy bym zauwazyla, bo bol byl okropny.Z opieki poporodowej jestem zadowolona, pielegniarki i polozne dosc mile.Lezalam na sali szescioosobowej, wiec jak bylo duzo odwiedzajacych, to robilo sie troche duszno. Jedzenie bylo okropne, np. salceson i kaszanka na kolacje, wiec trzeba sie nastawic na donoszenie z domu.Trzeba miec swoje pampersy i chusteczki wilgotne, pielegniarki same kapia dzieci, nie trzeba miec swoich ubranek w trakcie pobytu, tylko na wyjscie. Nie zapomnij o dwoch koszulach rozpinanych z przodu. Ja rodzialm na jesieni, wiec bylo troche zimno na sali-nieszczelne okna, ale w kwietniu pewnie bedzie spoko.Kazdy porod jest inny i trudno sie do niego przygotowac, moj trwal ok. 5 godzin, wiec w miare.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Dzięki dziewczyny i proszę o więcej. Shenen - pozdrowienia dla Majki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALA35
Witam przyszle mamy! i mam ogromną prośbę, jestem w 20 tygodniu ciązy i zastanawiam się nad wyborem szpitala na ul Staszica w Lublinie, czy ktoś może coś powiedzieć na temat panujących tam warunków? Będę bardzo wdzięczna. Pzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Przyszla Mamo,Maja za pozdrowienia podziękowala jakimś \'ała\"(bo ona dosyc delkikatna sie ostatnio zrobiła) :D A przydadzą sie jej, przydadzą bo zasmarkana okrutnie. My rowniez pozdrawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hej hej, Przyszła Mamo! jak samopoczucie? Pozdrawiam przed-światecznie ( i podnosze watek przy okazji) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama
Witam Shenen. Przepraszam, że dopiero teraz ale chodzę do pracy i jak wracam do domu to musze obiad nagotować a później to mi spać bardzo chce się. Teraz jestem 2 tygodnie na zwolnieniu. Bedę sobie odpoczywała. Jestem w 27 tyg. ciąży i dostałam skwarkę. Tuż po wizycie u ginekologa. Konataktowałam się z nim i mówił, że to już duża ciąża aby coś mialo zaszkodzić. Tak to czuję się dobrze. Dzidziuś kopie coraz mocniej. Kolejna wizyta 11 stycznia i USG może będę wiedziała co będziemy mieli. Pozdrowienia dla Ciebie, Majeczki i mam nadzieję, że już jest zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hej Przyszła mamo! Wszystkiego dobrego w nowym roku!!!(to takie zyczenia na zapas,gdybym przegapiła potem) :) Hmm,a co to jest skwarka? 11 stycznia idziecie na usg...11 stycznia miną 2 lata odkąd Maja jest z nami.Niedługo sama będziesz zdiwiona ze czas tak szybko biegnie :) A narazie ja biegnę, jeszcze jedno podejście zeby połozyć łobuza spać.Już od pól godziny usiłuję to zrobić ale do tej pory Majka wygrywała, teraz kolej na starą matkę ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka 2006
No to się mamy i przyszłe mamy za dużo nie narozmawiały, może zacznę na nowo. Jestem przyszłą mamą (poród już niedługo połowa października) czuję się dobrze ale pomyślałam żeby jednak pójść na parę lekcji do szkoły rodzenia.Będę rodzić na Jaczewskiego i zastanawiam się nad oddzielną salą, czy któraś z was już mam rodziła tam na oddzielnej sali, czy są z tym jakieś problemy?(oprócz pieniążków oczywiście:) Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamy i proszę o choć kilka wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do majkiii
Ja rodziłam na Jaczewskiego, ogólnie ze szpitala jestem zadowolona, ale ja miałam umówionego lekarza i poród miło wspominam pomimo,iż trafiłam na najgorszą (w opinii innych pacjentek) położną. Co do sali pojedynczej to pieniążki nie mają tu znaczenia, przede mną trafiła tam inna kobieta i niestety ja już się nie zmieściłam ;) Rodziłam na sali kilkułóżkowej, a ponieważ na sąsiednich łóżkach też rodziły inne kobiety do żadnej z nas nie wpuszczono mężów, pomimo, iż obiecywano mi poród rodzinny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×