KARMIENIE PIERSIĄ,A LEKI PRZECIWGRZYBICZE

Karmię intensywnie piersią.Po ostatniej wizycie u ginekologa,okazało się,że mam grzybicę pochwy.Pani doktor nie zapamiętała,że karmię dziecko i przepisała cały zestaw Metronidazolu.Wykupiłam go,po czym zdębiałam czytającw ulotce,że absolutnie nie można go stosować w czasie karmienia.Kobita jest tak niemiła,że odpada pójście i poproszenie o inny lek(np zrobiła mi wykład umoralniający,że karmienie piersią rocznego dziecka,to zdecydowanie za długo) Czy któraś z Was w czasie karmienia stosował leki przeciwgrzybicze,a jeśli tak to jakie są bezpieczne?

a moze do niej zadzwon i sie upewnij? Albo spytaj w aptece...

a mi jak doktor zapisal metronodazol postanowilam go nie brac, bo tam jest napisane, ze po jego stosowaniu moga sie nasilic objawy grzybicy! dla mnie to bylo glupie.pojde w poniedzialek do innego lekarza i sie spytam co z tym metronidazolem

Ona jest straszna,nie zadzwonię.Za dwa tyg mam kontrolę i co wtedy?A oprócz tego swędzi mnie wszystko.To wszystko jakieś chore jest,zebym musiała tłumaczyć się z tego,że roczne dziecko karmię piersią!Starsze karmiłam płótora roku!