zobaczcie sami, nie wiem nawet jak nazwać..

Ja mam odwrotny problem. Żaden facet nie pociąga mnie fizycznie, oprócz mojego! :D Jestem z nim już 4 lata. W pracy wszyscy faceci chcieliby mieć ze mną romans, a ja nawet, jakbym chciala, to i tak się z nikim nie prześpię, bo żaden facet nie jest dla mnie na tyle pociągający, co mój!! :) Nawiązując do Twojego tematu, to rozumiem, co przeżywasz. Moja koleżanka miala podobnie. Chciala zobaczyć, jak to jest z innym i swojego pierwszego, jedynego zaczęla zdradzać. W końcu się dowiedzialam, ze biorą ślub. Do ślubu powtarzałam jej, żeby się zastanowiła, bo ona jego nie kocha, tylko pozostało przywiązanie, jak do brata, rutyna życia, sama przyjaźń.....do drugiej osoby, że ktoś drugi jest, jak członek rodziny, ale miłość wygasła. Miesiąc przed ślubem zerwala zaręczyny. Teraz mi przyznaje racje, że go nie kochała, tylko oszukiwała samą siebie. Obecnie ma chłopaka innego, wszystkie romanse zakończone, a tego obecnego kocha ponad wszystko...tylko oby na długo?

muzyczna - zazdroszczę.. u mnie bez zmian ,spotykam sie z jednym i z drugim ...