Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niiiki

On Nie Chce Się Zaangażować - Dlaczego?

Polecane posty

Gość Niiiki
z tego co mi kolega powiedzial to wola nie szaleć za dziewczyną bo doklandnie napisał: "wszystko sie kiedys konczy..." a jak zapytałam czy byl kiedys zakochany : "bylem ale nie wiem czy warto przezywac takie chwile uniesienia dla tego co jest pozniej" a czy cos wiecej z tego bedzie czy nie to nikt nie wie... wiem wiem..my nie lubimy nie wiedziec na czym stoimy... wiec ja w miedzyczasie bede sie rozgladac za kims bardziej konkretnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba naiwna
Niiiki ---> nie chce Cie martwic, ale u mnie rozgladanie sie za kims innym nie dziala :( bo rowniez wpadlam na ten genialny pomysl! przy zadnym facecie nie czuje sie tak, jak przy moim slodkim draniu, kocham tego lobuza na zaboj i mimo wszystko ;) heh dzieki dziewczyny za wyjasnienie meskiej logiki - teraz znam zasady jej dzialania, ale...nadal tego nie pojmuje!! przeciez to bez sensu, przeciez to jest naturalne, ze kiedy o kims mysle, kiedy jest mi przy nim dobrze - to chce spedzac z nim kazda chwile, po co sie izolowac? ja chyba jednak nigdy nie zrozumiem facetow....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O przed chwilą pan łaskawy wysłał mi smsa....ale ja nie będę odpisywać...;-) Tez myslę, żeby sie rozejrzeć za czyms konkretnym, a nie sie męczyć....Miłych poszukiwań. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niiiki
Chyba naiwna --- ale Ty jestes z nim w zwiazku... a ja tego tak nazwac w mojej sytuacji nie moge.. ja sie w nim nie zakochalam, to zauroczenie.. dlatego mysle ze poku co on fajnie całuje :P ale bede sie rozgladac :P A mówią ze kobiety cięzko zrozumiec ... hehe ... ja tez tego nie rozumiem ale teraz przynajmnej czuje sie doinformowana ;) Yaris... wiesz co ... ale ja bym odpisala tylko troche pozniej... podziwiam ze jestes taka odporna na drania :D moze troche podpatrze Twojej taktyki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niiki: U mnie to tez takie zauroczenie, ale chyba mnie opuści z rozsądku...;-) Nie odpiszę w ogóle :-) :-) :-) To jest najlepsze....Będę twarda..;-) Sygnały mi puszcza..haha...patrzec tylko jak zadzwoni a ja nie odbiorę :-) Sponiewieram go i to totalnie....Czas odwrócić role.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niiiki
Yaris :D jestes boska :D ale jakby pojawil sie przedemna z bukiecikiem kwiatkow to bym wymiekla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co myślec
Witam dziewczyny!!ja tez mam taki problem!!otóż znamy sie ponad 3 lata, jak mnie zobaczył od razu wpadłam mu w oko, ale ja wtedy miałam kogoś....później nie wnikałam w niego.......on się o mnie dopytywał mojej koleżanki ale ja rozstałam sie ze swoim chłopakiem i nie chciałam z nikim być!!spotykaliśmy sie na imprezach ale nic nie było, aż do pewnego razu jakiś rok temu jak zaprosiłam go na imprezę jako osobę towarzyszącą on sie bardzo ucieszył i był zaskoczony i tak od tamtej pory to się ciągnie.........on boi sie zaangażować, boi sie ze mnie skrzywdzi zastanawia sie dlaczego ja go wybrałam dlaczego właśnie go przecież on jest zły i niedobry a ja jestem ta dobra normalna dziewczyna!!!nie taka na raz!!! on dużo w młodości przeżył, nie ufa ludziom!!powiedział ze mnie kocha ale dopiero niedawno,ze chce mieć ze mną dziecko!!on 7 lat jest sam, nie miał nikogo z nikim nie był związany!!!oczywiście wszystkim przedstawia mnie jako swoją dziewczynę,ale później potrafi się nie odzywać, znam jego rodzinę zapoznał mnie z nimi ogólnie jak jesteśmy razem jest cudownie, ale w nim jest coś takiego ze on zrobi krok do przodu aby zmienić swoje życie to zaraz się cofa, sam mi powiedział ze boi sie tego ze ja go zostawię........czasami jak wie że mnie traci dopiero sobie to uświadamia ze mnie może tak naprawdę stracić!jak mnie widzi to na moim punkcie szaleje,ja mu sie nie narzucam sama nie wiem czy go tak naprawdę kocham-chyba tak!!rozmawiałam z jego mamą, mówiła że ojciec jego jest taki sam-boi sie okazać uczucia-ich słynny tekst: PRZECIEż WIESZ!!!!NIE MUSZE CI TEGO CAłY CZAS MóWIć!!niby oficjalnie razem nie jesteśmy, ale..............on wie, że ja jestem!!!!kochamy się, w łóżku nam jest cudownie, pewnego razu powiedziałam mu ze mu chodzi tylko o łóżko-obraził sie ze tak go oceniam!!! że tak nie jest!!!!on potrzebuje czułości, czuje to jak we mnie się wtula i chce abym koło niego tylko leżał przytulona nie tylko za każdym razem seks!!nie potrafię go momentami rozgryźć!!!on mnie kocha-----czy możliwe jest ze właśnie przez to on przede mną się broni.....on nie wierzy, że jego życie może się zmienić!on tez żyje przeszłością, a dużo przeszedł!!!wiem, że zaczniecie pisać ze mu nie zależy.....ale chyba każdego nie można oceniać jak większości prawda?nie wiem sama...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmuconax
faceci to zakłamane dranie. Takie jest moje tłumaczenie. Nie marnujcie na takich czasu, co nie wiedzą czego chcą, bo później albo was zostawią, albo zmanipulują tak, że bedziecie myslaly ze wy go zostawilyscie. Sama nie rozumiem. Czy taki typ jest w ogóle zdolny naprawdę pokochać? Bo jesli tak, to na pewno nie jestem ja. Żal to stwierdzić po tylu latach znajomości. Najlepsze lata młodości uciekły być może razem z tym, co na moje uczucie zasługiwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj kolega niechce sie angazowac jestem mezadka od13 lat niekacham meza od dlozszbo vkieego czasu bo mnie zdradzal kocham innego ale om niechce sie angazowac bo kiedys kobieta go rozczarowla zaststanawiam sie co to moze bycc odpowiedzcieo jestesmy wsobie zakochani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to świnie, najpierw Ci taki będzie mówił jak mu to nie zależy, jaka to nie jesteś . Sprawi ,że będziesz o nim myśleć. A jak nie będzie po jego myśli albo coś to Ci sie przestanie odzywać i będzie kłamał ,że jest wszystko ok. A na koniec to zakończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam taki problem: 2 miesiące temu poznałam cudownego faceta, imponuje mi, jest opiekuńczy itp. jak spotykamy jego "koleżanki" a ma ich pokaźne grono to przedstawia mnie jako cudowną dziewczynę itp. spotykamy się codziennie i spędzamy ze sobą całe dnie ( razem prowadzimy parę biznesów) do tego nocuje u niego ale do niczego nie dochodzi jedynie dostaje buziaka. kiedyś próbowałam z nim o tym porozmawiać i usłyszałam ze jest po długoletnim związku ( 6lat) i nie chce się angażować i nie chce przekraczać tej cienkiej granicy po której przekroczeniu będzie nam trudniej. dodatkowo usłyszałam że ceni sobie moją osobę i że uwielbia że jestem obok. a teraz nie wiem co mam zrobić z tym wszystkim czy dalej trwać obok czy odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×